01.08.2011
19
Super Street Fighter IV: Arcade – odszedł król, niech żyje król: Fuudo nowym mistrzem [WIDEO]
![Super Street Fighter IV: Arcade – odszedł król, niech żyje król: Fuudo nowym mistrzem [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/cad8a097-3f7c-47fe-aa9c-486e8de33225.jpeg)
W Las Vegas zakończyły się tegoroczne rozgrywki EVO – najbardziej prestiżowego turnieju bijatyk. W najważniejszych zawodach, toczonych w Super Street Fighter IV: Arcade tytułu mistrza sprzed roku nie zdołał obronić Daigo Umehara, znany szerzej jako The Beast.
Daigo przegrał swój półfinałowy pojedynek z Abdullatifem „Brokentierem Latif” Alhmili, a także mecz o trzecie miejsce z niejakim Poongko.
Zwycięzcą turnieju w Super Street Fighter IV: Arcade został gracz znany, jako Fuudo, który pokonał Alhmilia.
Poniżej możecie zobaczyć zarówno pojedynek o trzecie miejsce, jak i ten finałowy:
Czytaj dalej
19 odpowiedzi do “Super Street Fighter IV: Arcade – odszedł król, niech żyje król: Fuudo nowym mistrzem [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Odszedł krół? Mała litrówka 😉
Dzięki za spoiler. Chciałem właśnie oglądnąć tournament…
Fajny turniej,też chciałbym tak w tą grę pocinać jak oni,tymczasem ja nawet Ultra Combo Zangiefem zrobić nie potrafię ;(
Były mistrz mógł wybrać silniejszą postać…
@AdiShepard Ja mam tak samo 😛 Od kręcenia tymi gałkami to palce bolą jak cholera…
Nie wiem czemu ale nie widze tutaj zadnych kombosow a chyba powinienem 😛 . Widać, że każdy z nich zastaniawiał się co robić a nie od razu walic xxxx ;]
Może by tak wypadało o całym EVO wspomnieć a nie tylko o Daigo? W końcu nie rozgrywały się tam tylko zawody w SF4 ale też w MK9, Blazblue, MvC3 i tekkenie 6. Ze szczególnym uwzględnieniem 8-latka koszącego w MvC3, ciągłym braniem niejakiego Kayo Police za kobietę (wygooglajcie sobie, tak, to jest facet, nie żartuje). Jeszcze pasowałoby wspomnieć o genialnym komentatorze-krasnoludzie walk tekkena 6 co się zwie Arin.
powiem tak chcialbym obejrzec na zywo pojedynek tych kolesi niz ten na ekranie napewno byloby wiecej emocji he he
@kac666:|Fakt,ten ośmiolatek był niezwykły,sam bym tak grać nie potrafił,a Kayo Police… jeżeli to facet,to ja musiałbym zobaczyć co ma między nogami żeby w to uwierzyć XDDD
@Kerath – jak nie chcesz znać wyników, to obejrzyj wpierw wideo z turnieju, a potem wchodź na stronę z newsami o grach. taki sam problem miałem na forum MMA, gdzie kolesie narzekali, że ktoś zrobił spoilera, kiedy oni chcieli sobie właśnie obejrzeć galę, która leciała w nocy naszego czasu w stanach, gdy oni oczywiście spali – taki sam przykład, obejrzyj wpierw galę, a potem właź na forum. pretensje możesz mieć tylko do siebie…
Finał był w dechę. Takie emocje 😉 Szczególnie końcówka.
A przypadkiem nie jest tak, że ten Seth jest najlepsza postacią?
@kani94 Niet. Patrząc na tier listy w Arcade Edition Seth jest raczej nisko. Fei Long, Yun i Yang są teraz praktycznie najwyżej. No i oczywiście Sagat i Akuma którzy zawsze są wysoko. Tylko należy nie zapominać że tier listy praktycznie liczą się tylko właśnie na takich zawodach jak EVO, a i to nie do końca.
sam grand final był do d**y właśnie, bo była jednostronna dominacja, pozostałe mecze to bylo cos, w prawie kazdym losy wazyly sie w ostatniej rundzie
Ja niewiem jak wogóle można grać w Street Fighter
@radi5s A grałeś w ogóle w SFa? Jeżeli twój poziom jest podobny do „miszczów” jak na tym filmiku:|http:www.youtube.com/watch?v=p08PCaE85TY to nie jestem zaskoczony że nie wiesz jak można w takie gry grać 🙂
Od początku kibicowałem Fuudo, gdyż to swój chłop – gra w VF5 (pamiętają WCG 2009?). W każdym razie Evo 2k11 (moje pierwsze) średnio mi się podobało. Nie, nie chodzi o poziom, jeno o gry, gdyż patrzyłem na tytuły, które tak sobie mnie interesują (jedynie Exhibition w 3s ratował). Mam nadzieję, że na następny rok zorganizują coś większego w 3rd Strike (dzięki OE) i cokolwiek w KoF-a XIII, który w moich oczach zamiata SyFem czwartym.
…wymiatacze…z moim refleksem to moge grać w bierki rozgotowanym makaronem…
nieno tamtem gra jedną z najsilniechszych postaci lol to nie fair