System ocen NA STRONIE – co powiecie na zmiany?

Bacznie przyglądamy się waszym komentarzom pod recenzjami, które publikujemy na stronie i niestety coraz częściej nie mamy pojęcia jak was zadowolić. Zauważyliśmy, że są gry, które faworyzujecie i nawet przy wysokiej ocenie rzędu 8+/10 uważacie, że ktoś tu sobie jaja robi, bo dlaczego nie 15/10. Czasami patrzymy na to zdziwieni, czasami zażenowani, czasami rozbawieni – często w komentach odzywają się ludzie spierający się z oceną gry, w którą nie grali (bo został tydzień do premiery), dyskutujący nie z tym jaka gra JEST, a tym jaka im się WYDAJE, że jest, a do tego jeszcze osoby uważające, że 8/10 to ocena stanowczo zbyt niska. Chociaż nam wydaje się, że to bardzo dobra ocena, która sama w sobie może być znakiem jakości – tym bardziej, że staramy się brać pod uwagę wszystkich odbiorców, a nie tylko fanatyków danej serii.
Jednocześnie cały czas w internecie słychać narzekania, że media korzystają ze skali czterostopniowej, czyli 7-10. Siedem oznacza grę słabą, osiem dobrą, dziewięć bardzo dobrą, a dziesięć rewelacyjną. Pozostałe sześć cyfr wykorzystuje się rzadko, a kiedy już się pojawiają, to rzadko kto rozumie co tak naprawdę znaczą.
Problem z tą skalą rozbija się o wiele różnych spraw, z czego dwie można wypunktować:
Kiedyś oceny rzędu 1-5 zarezerwowane były dla produkcji, które ledwo działały, albo były niedopracowane tak bardzo, że utrudniały rozgrywkę. Dla gier, które były po prostu złe i irytujące z jakiegoś powodu – miały koszmarną fabułę pomieszaną z przedpotopowymi mechanizmami rozgrywki, czy nawet złe wykrywanie strzałów i tym podobne rzeczy. Obecnie więcej jest twórców wyspecjalizowanych w tworzeniu gier, a poza tym istnieje mnóstwo firm z doskonałym przygotowaniem technicznym, dzięki czemu gracze prawie nie oglądają bubli. Dlatego też teraz rzadko która gra nie spełnia starych warunków otrzymania oceny rzędu 7-/10.
Teraz gry robi się coraz lepiej technicznie, a patche poprawiające większe błędy można ściągnąć już w dzień po premierze. Kiedy zwracamy uwagę na to, że gra jest zabugowana, albo ma doczytujące się pół minuty tekstury – rzeczy, które byłyby niedopuszczalne w produkcjach sprzed kilku lat – niektórzy czytelnicy zaczynają marudzić, że technikalia nie są problemem gry. Ściągnięta w dół ocena spotyka się z odpowiedziami pokroju: „Przecież poprawią to w patchu!”.
Ostatnio zauważyliśmy też, że skala zaczyna przeradzać się w 8-10, gdzie osiem to średniak. Ba, sprawia to też, że dochodzi do absurdalnych sytuacji, kiedy w komentarzach widzimy porównanie „Ten nowy [FPS] dostał 8/10? Więc jest gorszy od tej durnej [Zręcznościówki TPP]?!”. Wiecie o co chodzi.
Próbowaliśmy dwa lata temu działać na skali pięciostopniowej, ale nie zdało to egzaminu, bo oceny 1-5 były od razu mnożone razy dwa i sprowadzane do skali 1-10, gdzie 4 było równowartością 8. Pytaliśmy was też o zdanie, ale nasz system komentarzy się nie sprawdził i rzeczywiście sprawę przegadaliście, a my nie byliśmy w stanie wyciągnąć z tej dyskusji konkretnych wniosków. Może ankieta będzie bardziej jednoznaczna.
###
Zastanawiamy się więc: co byście powiedzieli na skalę TRZYSTOPNIOWĄ. Ocenę składającą się z tylko trzech ocen, a mianowicie:
Gra dobra, bardzo dobra, niesamowita, albo po prostu interesująca dla konkretnego odbiorcy dostawałaby TAK, gra zła NIE, a gra średnia, tylko dla miłośników gatunku (lub np. warta kupienia na promocji, gdy nie ma nic lepszego w zasięgu) SPRÓBUJ.
Znaczyłoby to na przykład, że recenzent, któremu gra się nie podobała z powodu jego osobistych preferencji nie musiałby zamykać produkcji w numerku, który gryzie się z tekstem – mógłby polecić ją prostym „tak” uzasadniając w tekście dlaczego pomimo krytycznej oceny warto w tę grę zagrać. Mógłby też – zamiast wystawiać ocenę pomiędzy, prawdopodobnie, 5 a 7 – powiedzieć: „Spróbuj”. Spróbuj jeżeli podobało ci się to i tamto, jeżeli uważasz że to, co ja uznaję za minus nie ma żadnego znaczenia, jeżeli… I tak dalej. Mógłby też napisać: „Nie”. Nie graj, bo to się do niczego nie nadaje, albo nie graj, bo możesz zagrać w coś innego, lepszego.
Czy takie oceny będą dużo bardziej zrozumiałe już na pierwszy rzut oka i bardziej wartościowe, bo plusy i minusy zostaną wypisane w tekście. Bo po przeczytaniu recenzji każdy będzie w stanie dojść do wniosku, czy powinien zainteresować się danym tytułem… a jednocześnie zmarginalizujemy problem typu: „Tylko 8/10? Czy ciebie $!%!@!, jak mogłeś?”, kiedy nam wydaje się, że 8 to wystarczająco dużo.
I jeszcze jedno – sprawa dotyczy ocen na stronie, oczywiście.
Dlatego też… Zapraszamy do głosowania w ANKIECIE, KTÓRĄ ZNAJDZIECIE TUTAJ. Oraz do wyrażania opinii w komentarzach, oczywiście.
Czytaj dalej
495 odpowiedzi do “System ocen NA STRONIE – co powiecie na zmiany?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Skala 2-3 stopniowa jest fajnym pomysłem, ale tylko w świecie, w którym wszyscy mają ten sam gust. Ja od dawna uznaję tylko skalę 5-stopniową, która w prosty sposób niesie informacje czy powinienem zainteresować się danym filmem lub grą. 1 – to tragedia, 2 – nie warto (nawet jeśli jesteś fanem gatunku raczej się zawiedziesz), 3 – można (pozycja dla fanów gatunku), 4 – warto (jeśli jesteś fanem gatunku koniecznie zobacz), 5 – rewelacja (spróbuj nawet jeśli nie grywasz w takie gry, to coś wyjątkowego).
Oczywiście skalę 5 stopniową można sprowadzić do 10, ale wtedy granice zaczynają się rozmywać, dochodzą plusy, minusy i każdy zaczyna inaczej interpretować takie 6/10 czy 7/10.
Panowie, ja czytam CDA od marca w roku 96 i powiem tak: przez 15 lat wasza 10-stopniowa skala była dla mnie jedynym tak miarodajnym wyznacznikiem tego, w co grać. Pomysł fajny, ale przesadnie uproszczony. Wrzucanie gier np. z oceną 6, 7 i 8 do jednego worka z napisem „spróbuj” jest po prostu złe. Na podstawie waszych ocen jestem w stanie kupić grę absolutnie w ciemno, ale to wygląda tak:wiem, że gra 7/10 poczeka jeszcze na mnie w sklepie aż stanieje do np. 40 zł, natomiast grę 9/10 muszę mieć jak najprędzej
Nie przejmujcie się tym, że pierwsze pięć punktów na skali to w zasadzie jedno i to samo, czyli „słaba gra – nie graj”. Tak zawsze będzie, bo jeśli coś jest słabe to nikogo nie interesuje jak bardzo. Słabe i już. Ale oceny od 6 wzwyż mówią bardzo wiele o grze, a różnice między nimi są odczuwalne. Wiem, że to durne, ale optymalny byłby taki zestaw ocen:|”Słaba”|5|6|7|8|9|10|I już 🙂
Przestancie patrzeć na te cyferki, to treść recenzji jest ważna, a nie pseudosprawiedliwy system ocen. Skala 5-stopniowa imo jest bardzo dobra, ale czemu by nie spróbować 3-poziomowej? Osobiście widziałbym to jako „kolory”, np. znaczek przy recenzji, i człowiek od razu widzi czego się spodziewać, ale wciąż na tyle mało by przesądzać sprawę bez czytania albo chociaż rzutu okiem na plusy i minusy. Gry trudno oceniać liczbowo, grywalność nie jest wymierna a zamykanie tego w cyfrach ogranicza.
Zawsze powinna byc poprzeczka i tyle. Odniesienie jest najwazniejsze. Sranie ocenami 8-10 to zapropowana przez Panstwa ocena. Tak, nie, spawdzie. Bullshit jak ich malo. Kazda gra powinna miec 30min-1h trial i tyle.Niestety w takim kraju jak PL to najpierw priat pozniej oryginal jak kogos stac. Np Sleeping Dogs, gra troche z nikad i bez opinii. Jak to kupic w PL? Czyli najpierw demo/pirat. Mi wpadlo bardzo w w klimat i odrazu kupilem steam key i tak w kolko. Bez zaufania nie ma sprzedazy
Hmm… zawsze się mówi, że oceny generalnie są subiektywne, więc czemu w ogóle przejmować się jakimiś troll-narzekaniami, że numerek się nie podoba? Przed premierą zawsze jest do oglądnięcia milion trailerów, dev-diary czy innych gameplayów, więc każdy sobie opinię mniej lub bardziej wyrobi. 3-stopniowa skala też zrespi kolejne narzekania i tak w kółko Macieju. Nie ma co kombinować, tym bardziej, że skala 1-10 jest w CDA odkąd pamiętam (a pamiętam nawet roczniki 99′-00′)
Moim zdaniem to nie powinien być powód do zmian oceniania jeżeli ktoś nie może docenić ocenę 8/10 to jego problem i tyle.
Dla mnie tak jak jest, jest idealnie. Wiem, czego po grach oczekiwać 😉 Trzystopniowa skala to za mało. A co z produkcjami, które są za słabe na „tak”, ale za silne na „spróbuj”? Jak na mój gust, oceny 1-10 są idealne. Prawdą jest, że praktycznie poniżej 6 nie schodzicie, ale tez prawdą jest to, że gry słabe nie mają praktycznie jak się wyróżnić, a i producenci gier wiedzą czego unikać.|A marudzenia tym nie zlikwidujecie: „Jeszcze się taki nie narodził, coby wszystkim dogodził”.
Na stronie tak, w CDA (piśmie) nie.
Zdecydowanie NIE. Dla użytkowników to za mało miarodajne. Mam wrażenie, że proponowana zmiana służy tylko i wyłącznie wygodzie pracowników CDA.
Ale głupkowata skala ocen xD
TAK!!! I nie tylko na stronie, ale i w piśmie! Czy taka skala ocen istnieje gdzieś już na świecie (niekoniecznie trójstopniowa, a właśnie tak/spróbuj/nie)? Bo według mnie to świetny pomysł. Swoją drogą – entuzjazm w stosunku do gry wybitnej recenzent mógłby przedstawić przez pisanie „TAK!!” zamiast „Tak”. 🙂 Z takiej oceny czuć emocję, a więc od razu widać, że jest subiektywna (a nie „naukowa”) – i nie ma się do czego przyczepić.
Jestem za! Sam podświadomie przekładałem skalę 10-cio stopniową na coś w podobie tego co proponujecie. W piśmie też bym to zaakceptował. Skończyłoby się narzekanie w stylu „tylko 8+?? Czemu nie 9?!”
Ja i tak zawsze trzymam się skali 3 stopniowej |1-5 = Nie kupować nie spoglądać|6-8= zagraj spróbuj|8-10 = Must have
Właśnie normalnie jestem w szoku ostatnio taka gra Legend of Grimrock daliście jej wysoko ocenę, ja bym dał jej 2 może 3, ale tylko za to że twórcy się namęczyli nad mechaniką gry i zrobili grę dla siebie nie dla graczy! Dla mnie t gra to kupa i nie rozumiem skąd takie wysokie oceny a mógłby jeszcze podac np. minecrafta na talerzy ktory tez mnie nie wzrusza.|Lubie rpg jestem zapalonym fanem solówek i uważam, że są lepsze pozycje ktore na taką dobrą ocene nie zasługują również.
I tak pod recenzją wypisywane są plusy i minusy, więc można samemu dość do pewnych wniosków.|A skoro dotyczy to tylko strony internetowej, to dlaczego nie spróbować? Jestem na TAK. Skala „dziesiątki” powoli zamienia się w skale 8-10. Ni to pomocne, ni to jasne, a tylko jest powodem bezsensownych kłótni.
Sorry, ale to idiotyczny pomysł! Dwie dobre gry w nowej skali miałyby tak, a w starej skali jedna z nich mogłaby mieć 8, a druga 9+, a to różnica diametralna! Tak samo z grą spróbuj, jedna mogłoby być 6, a druga 7+, a to również wielka różnica, kiedy nie chcę mi się czytać recenzji jakieś gry, bo średnio mnie ona interesuję to patrzę na ocenę i czytam plusy i minusy, ale nawet kiedy czytam tekst to ocena jest dla mnie rzeczą prawie najważniejszą, bo wiem jak dana gra była dla tego recenzenta dobra…
… w stosunku do innej, która miała jedno oczko mniej, a była z tego samego gatunku. Jestem za skalą 100 punktową dzięki, której będziemy jeszcze dokładniej wiedzieli, która gra jest wg. was ogólnie lepsza od innej, ktora jest jej rywalem, bo np. 2 FPSy. Powiedzmy, że najnowsze części Call of Duty i Battlefield, wychodzący w tym samym czasie otrzymują TAK i nikt nie wie, którą kupić, ale w w skali 100 punktowej jedna miałaby 83, a druga 85 i wiedzielibyśmy, która jest ogólnie lepsza.
Zgadzam się w pełni z darthmetalus. Im mniejsza skala ocen, tym trudniej dla recenzenta ocenić daną produkcję i bardzo łatwo wprowadzić czytelnika w błąd. Skala 100-punktowa dobrze oddawałaby jakość danej produkcji, pomysł z 3-stopniowym systemem oceniania jest dla mnie „poroniony” i ciężko czytałoby się recenzje w takim systemie. Co do informacji że skala się zmienia w 8-10: To jest kwestia gier które oceniane są na stronie! Dawno nie pamiętam aby na stronie CDA pojawiła się recenzja jakiegoś „gniota”…
Niech zostanie tak jak jest.
Pomysł jak dla mnie lekko mówiąc… głupi.
… a skoro oceniane są głównie gry, które w taki czy inny sposób twórcom „wyszły” to wydaje mi się że lepiej byłoby gdyby skala ocen została poszerzona aby wyselekcjonować które z tych „dobrych” produkcji są najlepsze. To bardziej pomogłoby czytelnikom wybrać interesującą produkcję, a ocena byłaby bardziej precyzyjna, nawet bardziej niż obowiązująca 10-stopniowa.
Aktualna skala i tak jest 3 stopniowa. <8 syf, 8 sredniak, 9-10 must have.|@darthmetalus skala 100 stopniowa jest zbyt dokładna i przez to niemożliwa do zrealizowania. To nie jest sprawdzian gdzie każdy punkt jest przyznawany według ściśle określonego klucza. Musiałbyś stworzyć taki klucz, co jest niemożliwe bo np. CoD i BF oferują różne rodzaje rozgrywki i klucz którym oceniałbyś CoDa nie pasowałby do BFa i odwrotnie
To dobry pomysł, ale nie zamiast tamtych ocen. Taki system był by fajny gdybyście pisali i oceny i to.
Jako że trudno by było zmieścić to, co chcę opisać (czyli analiza różnych skal ocen i ich funkcji) w jednym komentarzu, zamieściłem swój wywód na moim blogu:http:forum.cdaction.pl/index.php?app=blog&module=display§ion=blog&blogid=3608&showentry=37903Chętnych i wytrwałych zachęcam do poczytania i opinii 🙂
Nie rozumiem po co próbować dogodzić tym wiecznie niezadowolonym malkontentom i mentalnym dzieciakom (bo komu innemu by przeszkadzała subiektywna ocena gry, w którą, jak sami piszecie, najpewniej w ogóle nie grali (legalnie)). Cały świat z niewiadomych powodów się „facebookuje”, a wy dążycie w tym samym kierunku robiąc system like/don’t like/don’t care. I don’t like.
Gdyby była terażniejsza ocena, to proponowana i jeszcze taka która jest oceniana bardziej osobiście(np. grafika i grywalność straszna ale że mnie bardzo wciągneła historia to wyższą ocene). Ale by było fajn|ie .
Myślę, że warto przetestować ten system oceniania. Może wnieść małą rewolucję, dlatego nie powinno się go na starcie skreślać.
Skoro mogę wyrazić swoje zdanie powiem tak: dlaczego nie powrócić do starej, dobrej skali 1-6, tylko babrać się w tej bezsensownej skali do 10 ? Jak mamy dobry tytuł to 4 ,jak bardzo dobry to 5, a jak przeciętny to 3…Co do sporów o oceny- macie się do recenzji przykładać, a nie robić je na odwal się/ jak najszybciej, bo wtedy nie jest dokładna… A że każdy ma inne gusta- to dawajcie dany tytuł do recenzji 3 osobom i róbcie z ich ocen średnią 😛
niech grę oceniają 2 lub 3 osoby różnie nastawione do danej produkcji a potem niech będzie to wyrażone oceną w postaci liczb np. osoba jarająca się tym typem gier wystawiła 8 natomiast ktoś nastawiony do tego obojętnie dał 7
Jestem za, a nawet przeciw. To może być dobry pomysł. Zdarza się, że to co dany recenzent oceni 6 dla innych może okazać się grą na 8, ale nigdy się tego nie dowie bo nie zadra w produkcje o marnej ocenie 6 w dziesięciostopniowej skali. Prawda jest taka, jak gra ma poniżej 7 to większość ludzi nawet nie czyta recenzji, a tak ma jasno postawione: TAK, NIE, MOŻE, bo spróbuj to za długie słowo + objaśnienie. Dla mnie bomba, warto przetestować niezależnie od ankiety. Proste systemy są najlepszym rozwiązaniem.
Nie lepiej dać skale 1-6 , każdy był w takiej skali oceniany więc ludzie łatwiej ją zrozumieją.
Dla mnie pomysł z trójstopniową skalą jest świetny! Recenzja gry ma mi powiedzieć, czy daną produkcję warto kupić czy też nie. Jeżeli recenzent oceni grę na „tak” to będę wiedział, że jest to tytuł grywalny i dopracowany, co za różnica czy jest zasłużył zdaniem recenzenta na 7 czy na 8? Dobra gra to dobra gra, jednemu spodoba się bardziej, drugiemu mniej, więc po co udziwniać i komplikować system ocen, skoro można sprowadzić go do niezbędnego minimum?
A moim zdaniem powinna byc ta skala + stara. Tak by bylo najlepiej moim skromnym zdaniem.
głupi pomysł jest po prostu głupi
IMO można albo CAŁKOWICIE wyrzucić oceny, a zostawić tylko plusy i minusy danej produkcji, albo wprowadzić skale ,,szkolną” 1-6, gdzie 6 byłaby dla naprawdę rewolucyjnych gier. Taka skala jest bliższa wielu osobom i bardziej ,,wyczują” jak recenzent ocenił daną grę.
Nowy pomysł jest dość liberalny, ale przez to bardziej obiektywna i dlatego uważam iż warto spróbować. Sądząc jednak po ankiecie pomysł raczej nie przejdzie, ponieważ stare przyzwyczajenia są za silnie zakorzenione. W każdym bądź razie, ja jestem otwarty na kilka numerów w nowszej formie oceniania i namawiam wszystkich, zobaczmy jak to będzie działać.
Powinno być tak jak jest w magazynie
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony – faktycznie, stosowania 10-stopniowej skali, gdzie oceny zaczynają się od 7ki, a 1-6 pojawia się od święta. Z drugiej – pomiędzy 8-ką a 10-tką jest olbrzymia przepaść jakościowa i upychanie do jednego wora takiego Alana Wake’a i Mass Effecta (wbrew pozorom całkiem podobne gry) to dosyć znaczące Faux Pas.|Dwie skale – ok. Można powoli wprowadzać zmiany. Nie chcę jednak takich nagłych „rewolucji”, jak to było z wprowadzeniem konsol na stałe do pisma.
Nie lubię recenzji w której na końcu nie ma oceny albo jak jest w skali innej niż 1/10. Muszę się domyślać jak ta gra właściwie wygląda. W clicku którego już nie można kupić w sklepie najpierw była skala do 6 a potem zrobili bardzo szczegółową skalę ocen za multi singla grafike itd. Oceny dodawano do siebie i gra dostawała np. 7.53/10. Jeżeli już to ja bym zostawił skalę 1/10 ale dodał coś od siebie typu.: „koniecznie zagraj” coś na wzór „cdaction poleca” z kciukiem do góry.
Jak komuś nie wystarczy ocena główna to patrzy na ocenę typu „cdaction poleca” i wtedy zadecyduje. Może się okazać że gra oceniona na 6 komuś bardziej się spodoba niż na 8. Ja np. jak widzę grę z oceną 6+ to myślę że mało jej zabrakło do 7 a (dla mnie gry od 7 do 10 są już warte uwagi) więc grę z oceną 6+ też można sprawdzić. Ja bym wstawił drugą ocenę luźniej podchodzącą do tematu typu „warto zagrać”
Jestem za takim systemem ocen. Jeden z video-recenzentów stosuje podobny w swoich recenzjach na http:mmogrinder.net/ (ocenia f2p MMMO). W jego wersji podsumowanie dzieli się na 3 części: Zagraj; Zapłać; Odpuść (Play; Pay; Pass) w których punktowo wymienia elementy przemawiające za każdą opcją, uwzględniając możliwe różnice w guście. Tabelka na końcu recenzji oparta na podobnym schemacie mogłaby być bardziej pomocna niż suchy numerek.
Jestem na nie. Póki ocena i tekst idą w zgodzie ze sobą (czego niestety część redaktorów nie potrafi – wszyscy wiemy, o kim mowa), skala dziesięciostopniowa sprawdza się doskonale.
Aha, to tylko oceny na stronie. Hmm, a ja myślałem, że w piśmie. To jak na stronie to zdecydowanie tak, ewentualnie skasować w ogóle oceny, bo później są porównywane z tymi w piśmie i różnie to porównanie wygląda.
Jestem za, ponadto jestem za wprowadzeniem tych ocen do samego magazynu. Mnie np. skłaniałoby to do przeczytania każdej recenzji (a nie rzucenia okiem: hm, 4+ = będzie samo marudzenie, odpuszczę sobie).
Moim zdaniem nawet jeśli skala 1 – 10 jest rozumiana w inny sposób niż to na początku zakładano, to i tak powinna zostać. Dlaczego? Ano dlatego, że i tak już wszyscy rozumieją zasadę jej działania, nawet jeśli jest daleka od tej oryginalnej. Innymi słowy, stworzone narzędzie jest używane inaczej niż zakładano, ale czy to znaczy, że trzeba zmienić narzędzie? Po prostu trzeba przyjąć do wiadomości, że w tej skali liczą się oceny 7 – 10 i tyle. Wprowadzanie nowych skal wprowadzi zamęt moim zdaniem.
Zdecydowanie na nie. Moim zdaniem idzie to w stronę strasznej casualizacji. Po pierwsze – krzykacze z „dlaczego 7/10 a nie 9/10” etc. zamienią się w krzykaczy z „dlaczego dałeś SPRÓBUJ, gra nie zasługuje nawet na NIE” albo „dlaczego ta strategia dostała TAK skoro mój wychuchany, wydmuchany FPS dostał jakieś marne SPRÓBUJ”. W tym momencie to przysłowiowe 'spróbuj’ staje się automatycznie średniakiem.
Po drugie – recenzent, nawet jeśli mu się gra nie spodoba może podsumowaniu tekstu napisać komu by się mogła spodobać. Niepotrzebna, moim zdaniem, jest do tego zmiana system oceniania. Wszystko leży w gestii autora.|Jestem przeciwny też dorzucania systemu ocen na stronie. Zacznie mi to przypominać facebookowe lajki czy jakieś inne gwiazdeczki na portalach społecznościowych.
Mam nadzieję, że to tylko takie moje widzimisie ale powoli zauważam, że cały ciężar pisma zostaje przerzucany na stronę. Dla mnie CDA było i jest zawsze czasopismem, czymś namacalnym. Strona i forum zawsze były dla mnie tylko dodatkiem, gadżetem. |Rolę AR przejęło forum, recenzje też tu wrzucacie ( i to często przed wyjściem CDA ) a teraz zastanawiacie nad wrzuceniem tu systemu ocen ( innego zresztą niż do tej pory ).