Szef BioWare: „Mamy sposób na piractwo”

„Wypuszczamy sporo popremierowych materiałów do ściągnięcia [DLC – przyp. CormaC] do naszych gier pecetowych. Myślimy, że dobrym pomysłem jest sprawienie, by gracze chcieli kupić grę na PC”, mówi Muzyka (na zdjęciu).
„To najlepsza droga ku zapobiegnięciu piractwu – mieć graczy, którzy chcą twoich gier, chcą w nie wierzyć, myślą, że są one wysokiej jakości i zdają sobie sprawę z tego, że będą mieli z nich pożytek na długi czas po premierze.”
Podejście jak najbardziej chwalebne – zamiast stawiać zasieki ze Starforce’ów i sieciowej weryfikacji, robić gry, które ludzie po prostu będą chcieli kupić i którymi będą mogli się bawić długo. Tylko czy Muzyka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba zwalczyć zatwardziałą mentalność niektórych ludzi, ktorym wydaje się, że cudza praca należy im się za darmo?…
Czytaj dalej
-
Stellar Blade może połączyć siły z Silent Hillem. ShiftUp opublikowało...
-
Biegnij wraz z Geraltem, by zdobyć nagrody. CD Projekt Red ogłasza nietypowe...
-
Twórcy Stormbinders opowiadają o zamkach w grze. „Polskie hirołsy” zaoferują znane...
-
Capcom za moment ujawni Leona w Resident Evil Requiem? Znany insider...
19 odpowiedzi do “Szef BioWare: „Mamy sposób na piractwo””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
oj słabo // Gdy zobaczyłem nagłówek to myślałem, że naprawdę koniec piractwa jest bliski…a tu [beeep]:/
hehe // fajna ceznura:D
// Tak… Dla mnie głównym wyznacznikiem, oprócz grywalności, jest możliwość modowania i ściągania darmowych dodatków/modów do gry. Tak było m. in. w przypadku HL2, gdzie dodatków tworzonych przez fanów gry jest wręcz gigantyczna, a to tym samym przedłuża…
// C.D. – … życie gry.
Heh // To samo mówił CD Project wchodząc na rynek ze swoimi tanimi seriami. I co? Piraci mają się dobrze, choć ilość sprzedanych, oryginalnych kopii gier wzrosła niepomiernie… Niektórzy po prostu wolą dusić grosz i mieć grę za darmo, nawet kosztem kradzieży.
// czyżby spojrzał na sposób tworzenia gier blizzarda i go natchnęło?
// Ludzie sie tak łatwo nie zmieniaja piraci byli są i bendą chocby nie wiem jak tworcy kombinowali jak gra jest cudowna i kosztuje 100zł to mowia ze wola sciagnac z neta bo za drogo, jak ta sama gra trafi np do serii extraklasyka i kosztuje te 20-30zł to…
// … znowu mówią, że to gniot i walą sciagnac z neta;p
cóż // dla niektórych 20-30 zł to już za drogo… w ogóle KUPOWANIE gier, to dla niektórych głupota i marnotrawstwo… a nawet jak gra będzie za darmo, to i tak się toto znajdzie na torrentach… cóż, piractwo, było, jest i będzie. Czego by nie wymyślili…
A wymyślił… // Ciekawy jestem ile Pan Muzyka myślał zanim wpadł na pomysł że jak chce żeby gra była kupiona powinna sie podobać odbiorcy 😉
A nie lepiej… // nie lepiej po prostu do kazdej gry dolaczyc rejestracje elektroniczna sprawdzajaca cd-key-e, w zamian za haslo ? W razie braku internetu mozna by np. zadzwonic do firmy, podac swoj cd-key i tam wspolpracownik by podal odpowiednie haslo do kopii gry…
// moze to i wiecej roboty, ale w ten sposob wytepiloby sie te zaraze
Też mi coś… nie jest to idiotyczne ale całkiem spoko… za darmo gry i już ludzie gry lubią. 😛 Chyba, że gust… :] // No cóż… cd-key, rejestracja elektroniczna, jednorazowe użycie klucza dopóki gry się nie wykasuje, mocne zabezpieczenia na płytkę, zapotrzebowanie płytki do uruchomienia gry, secure disc [w tym blue-ray] i już PRAWIE się nie da piracić. :] :] :]
To nie takie łatwe… // …zabezpieczyć grę przed piractwem, nawet jeśli wstawi się rejestracje elektroniczną, przez internet lub przez telefon dalej będzie można to poprostu obejść, zawsze znajdzie się ktoś kto znajdzie sposób, już łatwiej zrobić idealną grę ni
// niż idealną ochronę….
Ochrona dysku to utrudnienie dla uczciwych graczy // Tak, założyć masę zabezpieczeń i w ten sposób uchronić się od piractwa? Zabezpieczenia to jeden z punktów, na które się patrzy przy kupnie gry. Co mi z takiej gry jak SPORE, które moge zainstalować tylko 5 razy, a później gra nadaje się tylko do kosza?
C.D. // Co mi z takiego czegoś jak SECURom, gdzie przy małej zmianie ustawień kompa oprogramowanie czyta komputer jako inny? SPORE sprzedałoby się lepiej, gdyby nie miałoby tylu zabezpieczeń. Podejrzewam, że z GTA IV też by tak było. Piraci i tak wszystko obejdą.
@Fuadex // @Fuadex, tyle zabezpieczeń i tak NIC nie da. Znajdzie się jeden pirat, który złamie zabezpieczenia i znowu gra ląduje na torrentach. Róbcie coraz więcej zabezpieczeń, a piraci i tak je obejdą.