Sztuczna inteligencja Google „myśli” przed udzieleniem odpowiedzi. Gemini 2.0 Flash Thinking ma być przełomem
Gigant z Mountain View chwali się tym, że jego najnowszy twór musi sobie wszystko przemyśleć przed udzieleniem użytkownikowi odpowiedzi, ten zaś ma wgląd w cały proces, jaki w międzyczasie zachodzi w „głowie” Gemini.
Dziełem swojego zespołu pochwalił się Jeff Dean pełniący rolę głównego naukowca w należącym do Google DeepMind:
Gemini 2.0 Flash Thinking, bo właśnie taką nazwę otrzymał model sztucznej inteligencji wyszkolony do „używania myśli w celu wzmocnienia swojego rozumowania”, ma być sporym krokiem naprzód w kwestii rozwoju AI. Jego działanie zostało przedstawione na krótkim wideo prezentującym proces przygotowywania odpowiedzi na zadanie z fizyki polegające na znalezieniu czterech fotonów o największej długości fali emitowanych przez elektron zmieniający poziom energii.
Na powyższym materiale możemy zaobserwować, jak sztuczna inteligencja dzieli pracę na kilka mniejszych zadań i stopniowo je rozwiązuje. Ba, AI nawet decyduje wykonać się niektóre obliczenia dwukrotnie, aby mieć pewność, że nigdzie nie został popełniony żaden błąd, który mógłby rzutować na ostateczny wynik.
Gemini radzi sobie również z podchwytliwymi zagadkami logicznymi wykorzystującymi obrazy, co z kolei zostało zaprezentowane na poniższym materiale:
Sztuczna inteligencja sprawdziła, że żadna kombinacja cyfr na bilach nie pozwala uzyskać sumy w postaci 30 i zasugerowała, aby obrócić dziewiątkę, dzięki czemu stanie się ona szóstka, a zadanie będzie wykonalne.
Jeff Dean zapowiedział, że jego organizacja ma jeszcze kilka niespodzianek w zanadrzu, a w międzyczasie zachęcił wszystkich chętnych do zapoznania się z najnowszym tworem DeepMind za pośrednictwem Gemini API w Google AI Studio.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.