05.11.2011
Często komentowane 73 Komentarze

Take On Helicopters z niecodziennymi zabezpieczeniami antypirackimi

Take On Helicopters z niecodziennymi zabezpieczeniami antypirackimi
Zabezpieczanie gier przed piractwem to wciąż problem – zazwyczaj developerzy swoimi systemami utrudniają życie legalnym użytkownikom, podczas gdy piraci z łatwością je obchodzą. W przypadku Take On Helicopters jest inaczej – twórcy produkcji z Bohemii Interactive zaimplementowali dosyć niecodzienną ochronę.

Jeden z graczy na oficjalnym forum gry napisał, iż ma problemy z wyświetlaniem grafiki w Take On Helicopters – jej jakość jest bowiem kiepska i obecny jest blur. Pokazał również screen obrazujący kłopot (widoczny nad newsem).

W odpowiedzi prezes Bohemii Interactive, Mark Spanel, poprosił go o przesłanie skanu dowodu zakupu gry. Okazało się, iż go nie miał, gdyż posiadał nielegalną wersję produkcji.

W rozmowie z Eurogamerem Spanel wyjaśnił, że problem z grafiką to część system zabezpieczeń antypirackich,. Legalne wersje Take On Helicopters działają bez zarzutu,

73 odpowiedzi do “Take On Helicopters z niecodziennymi zabezpieczeniami antypirackimi”

  1. Zabezpieczanie gier przed piractwem to wciąż problem – zazwyczaj developerzy swoimi systemami utrudniają życie legalnym użytkownikom, podczas gdy piraci z łatwością je obchodzą. W przypadku Take On Helicopters jest inaczej – twórcy produkcji z Bohemii Interactive zaimplementowali jej niecodzienną ochronę.

  2. Dobry pomysł mieli 😀

  3. Podobnie było z Arma II Operation Arrowhead, gdzie piraci mieli zerową celność z każdej broni, leżałeś, celowałeś z przyrządów optycznych a kule leciały wszędzie tylko nie tam gdzie celowałeś, dzięki temu zabezpieczeniu zdecydowałem się kupić oryginał:D

  4. Z tego co pamiętam podobnie było z ArmA 2

  5. w gta 4 było podobnie tam cały czas kamera się trzęsła jak niko by był pijany

  6. @grudzin to bylo rowniez w orginale 😛 A zapewne i tak piraci wydadza moda lub podmienia jakies pliki.Ale pomysl napewno lepszy od drm.

  7. AdixTehMaster 5 listopada 2011 o 13:47

    Można bez DRM’a ? Można!

  8. Popieram w 100%. Uprzykrzać życie złodziejom i najlepiej karać ich po sądach, natomiast legalni użytkownicy niech nie cierpią na działaniach tych pierwszych.

  9. I to jest jakieś ciekawe rozwiązanie!

  10. Z „Armami” też tak było i to naprawdę działa. Nikt tego nie mógł obejść…

  11. W Sims 2 posiadacze nielegalnej wersji nie mogli korzystać z opcji budowy.

  12. Takie właśnie powinny być zabezpieczenia. Chrzanić DRM, niech żyje BLUR(i w tym momencie powinny zabrzmieć fanfary).

  13. ARMA i ARMA 2 miała to samo: grało się ptakiem, kurą, miało blure, problemy z celowaniem to samo zrobili w wiedźminie 2 ale usunęli DRM. Dobra sprawa jeszcze jak by gra miała swoisty system, że wykrywa na 100%, że ktoś ma pirata i wtedy ustawiała się w tryb BAJERY.

  14. Ciekawy pomysł, ale może negatywnie odbić się na sprzedaży gry. Piraci w necie rozgłoszą że gra ma bugi, problemy z grafiką, co może zniechęcić potencjalnych klientów do zakupu gry.

  15. Brawo, świetne zabezpieczenie. 🙂

  16. @ t.U.r. – ta gra i tak była nastawiona na niszę i raczej piraci negatywnymi opiniami sprzedaży nie popsują. Fani symulacji kupią, reszta pewnie nawet nie spojrzy. W sumie zabezpieczenia uprzykrzające sama grę a nie jej odpalenie nie są niczym nowym. Ciekawe, czy ktoś to obejdzie, z Settlersami III chyba się pół roku męczyli 🙂

  17. fajne i tak to powinno wyglądać a aktywacje czy stałe łącze

  18. Z tego co piszą na tpb to reloaded już z tym problemem się uporało poprzez zmiane wpisu rejestru tejże gry ;/

  19. obejdą, w batmanie też coś było z peleryną (?) i co? to nie problem…

  20. twórcy gier ostatnio się ośmieszają. Nie ma zabezpieczenia którego piraci nie złamią, niestety

  21. no tak prawda niema zabezpieczen nie do zlamania ale to wedlug mnie dobry pomysl zawsze to troche przeszkodzi piratom ja tam wole orginali zawsze kupuje sciagam dema oceniam i kupuje jak mi sie podoba przynajmniej jestem czysty hehehehehhe

  22. zamiast bawić się w takie cyrki powinni w każdej zakupionej legalnie grze umieścić klucz (nie CD key) rozpoznawczy (jedynie twórcy wiedzieliby gdzie on się znajduje i jak go wyciągnąć; klucz identyfikowałby każdą kopię gry a co za tym idzie urzytkownika który tę kopię udostępnił ( przy sprzedaży przez neta dojście do takiego dobrodzieja byłoby bardzo proste z pudełkami trochę gorsza sprawa ale i to do zrobienia jest) taki dobrodziej ponosiłby odpowiedzialność za udostępnienie gry ………….

  23. ……….. (kod w żadny wpadku nie blokowałby uruchomienia gry byłby jak numery silnika wszyscy wiedzą że są ale 90 % kierowców nie wie gdzie dokładnie) gra bez kodu oznaczałaby osobę z firmy tu też jest sprawa prosta; piraty przecież nie wyrastają z ziemi ani nie materializują się z powietrza ktoś grę musi kupić i udostępnić więc jeśli wyeliminujemy ktośiów to co hakerzy hakować będą?……. jak z narkotykami wyeliminujmy odbiorców a zostanie nam kupa bezrobotnych dilerów i producentów

  24. @SeriousBoy: i co? Z tego wynika, że nie powinni się zabezpieczać? Może od razu niech wrzucą w neta niezabezpieczoną grę zaraz po tym jak osiągnie status gold?|@belerofon: chcesz powiedzieć o tłoczeniu każdej z płyt na podstawie innego mastera (sam StarForce miał jeden klucz dla całej partii płyt). Pliki na Steamie inne dla każdej z osób? Jak sobie to wyobrażasz i jak wyobrażasz sobie namierzenie takiego gościa? Na chwilę obecną jest to niewykonalne

  25. czyli chcesz powiedziećże steam nie ma bazy danych ludzi którzy go używają??? i nie cała gra a jeden dodatkowy plik dodatkowy program w kodzie gry który generuje dw klucze przy każdym pobraniu jeden do bazy dachy jeden do gry sprzedanej nie sądzę aby ludzie zajmyjący się tym mieli jakiś problem w stworzeniu takiego oprogramowania; namierzenie jest tak samo wykonalne jak jest wykonalne namierzenie mnie lub ciebe po postach które tu umieszczamy internet to nie ocean tu się nie schowasz bo nie ma gdzie

  26. Sama lokacja kodu w plikach byłby łatwa do odnalezienia po sumach kontrolnych CRC dwóch różnych kopii. No chyba, żeby wszystkie pliki się różniły między sobą… Co powoduje jeszcze większą niewykonywalność tego o czym piszesz.|90% kierowców nie wie gdzie, ale crackerzy raczej nie są byle informatyki i posiadają wiedzę i wiedzą co to są sumy kontrolne. A narkotyki… Cóż… Z tego co mi wiadomo ludzie raczej nie wpadli na minimalnie skuteczny pomysł jak można by je zwalczyć. Z piractwem będzie to samo

  27. maszyna nabijająca numery na silnikach jest jedna a silników tysiące więc czemu takiej maszyny (programu) nie wbudować w kod grymamy dwa numery do porównania mamy domniemanego właściciela reszta należy do tych co takich ludzi ścigają i nawet przyodsprzedanej grze możliwe będzie ustalenie c dobrodzieja wrzucającego ją do neta bo nikt za kogoś odpowiedzialności ponosić nie będzie (jeśli twórcom będzie się chciało)

  28. @belerofon: A co z wersjami sklepowymi? No i z samym faktem, że takiego klucza też nie schowasz (patrz wcześniejszy mój post). Nie wspominając już o tym, że taki generator musiałby znajdować się na jakimś serwerze i mieć dostęp do plików. Biorąc popularność np serii Modern Warfare w dniu premiery zapewne server musiałby się sporo napracować. Przecież taki jeden plik jeśli zajmowałby niewiele pewnie byłby łatwy do analizy, a gdyby nie był trzeba by było przygotować sporo takich pliczków

  29. Ale gość zaliczył wtopę. Co za wstyd i obciach…

  30. Jeśli wbudujesz ją w kod gry będziesz musiał przygotować oddzielny plik dla każdej z kopii. Lub jak pisałeś użyć czegoś co generuje taki kod. Pierwszy oznacza sporo roboty i jest nieopłacalny, drugi oznacza łatwą edytowalność plik co oznacza, że łatwo byłoby go namierzyć. Generatora też w kod gry nie wpiszesz bo na podstawie czego by go generował? Nie mówiąc już o tym, że znalazłby się sposób by go obejść

  31. nie rozumiesz mnie mi nie chodzi o to aby ten kod blokował grę chodzi mi o to aby ją identyfikował 2 dni przed premierą możnabyło z neta pobrać Wieśka 2 kolekcjonerke ale cracka do gry nie było więc jeśli takowy kod istniałby moznaby znaleźć kolesia który z dobroci serca gierę wrzucil i mu to dobre serce razem z portfelem wyrwać ( ten kod to nie bat na hakerów ale na dobrodziejów wszelakich)

  32. Jeśli kod nie będzie blokował gry, będzie dało się ją spiracić, jego przygotowanie będzie długie, mozolne i kosztowne a złapie się na tym jednego niepełnoletniego typka, który puścił w internet obraz płyty to naprawdę jest to strasznie opłacalne (tak gdzieś na poziomie liczenia ziarenek piasku)

  33. ok nie jestem programistą i zapewne masz rację ale jeśli nie wiesz że takowy generator istnieje i jeśli on ci nie przeszkadza w crackowaniu gry to kto się nim zainteresuje wszyscy skupią się na oczywistych zabespieczeniach a pominą jakiś nieszkodliwy programik który działa tyko raż przy pobrani lub wykonaniu płyty a potem to jest jakaś informacja stała w formacie wymyślonym przez twórcę tego programu poprosu nikt na drdze nie spojży na znak ograniczenia prędkości każy szukał będzie policjanta albo radaru

  34. oj złapie się na tym więcej ludzi niż myślisz bo nieświadomość zagrozenia spowoduje że nawet aker wrzuci skrakowaną kopię własnej (legalnej) gry a jeśli nie powiemy mu dlaczego go złapano jeszcze wielu ludzi po nim się natnie na coś takiego

  35. @belerofon: tylko zauważ, że płyt się nie wypala a tłoczy z krążka mastera. Płyty są kopią mastera. Nie wiem, może za jakiś czas płyty będą wypalane na podstawie danych z dysku, ale na chwilę obecną nic mi nie wiadomo, żeby tak było. Co oznacza, że wpakowałbyś grubą kasę w tłoczenie takich płyt (nie mówiąc, że każdego mastera trzeba sprawdzić) i kupę czasu. W dodatku nie wiem czy jest możliwe samo uruchomienie maszyny by wytłoczyć jeden krążek. Koszty, koszty, koszty a prawie nic nie zyskujesz

  36. wszyscy widzą problem w crackowaniu gier kiedy on jest w innym miejscu jeśli nikt nie będzie udostępniał gier na necie leganie zakupionych to na co mi ten crack ( z dragami jest to samo jeśli nikt ich nie będzi chciał kupić to po co je sprzedawać) koniec końców i to zawiedzie ale zawsze to jakiś początek

  37. Ale nie znajdziesz wszystkich crackerów na podstawie jednej gry. A jeśli coś zaczęło by się dziać to uwierz mi – zaczęli by baczniej sprawdzać (i monitorować ruch w sieci)… To nie są debile z polskiego sejmu, ale myślący ludzie. W dodatku poczytaj jak działa scena. Udowodnią komuś, że jego kod był na danym egzemplarzu. A skąd wiadomo, że nie został wykradziony? Myślisz, że tak łatwo pójdzie bez śledztwa i rozprawy.

  38. to są w większości debile gdyby nie byli sami darmowe gry tworzyliby a nie kradli; ci ludzie to zwykłe lenie a leniowi się nie chce i jest niechlujny wystarczy zobaczyć jakość cracków jakie śą w sieci oferowane w 80%bardziej szkodzą a nie pomagają a gimnastyka jaką trzeba wykonać aby je odpalić przechodzi wszelkie granice opłacalności

  39. haker ma tyle możliwości ile mu się ich da ale weźmie te które są najbardziej oczywiste więc uważamże po 2 lub 3 tytułach z takim zabespieczeniem 60 % z nich musialoby się grubo tlumaczyć z zawartości swoich PCetów

  40. „obecny jest blur” polska język – trudny język? Nie dało się „rozmycie” napisać?

  41. A w Armie 2 Operation Arrowhead podobno na piracie jest strasznie pogorszona celność. Widać ludzie z Bohemia Interactive, wiedzą sobie poradzić z piratami 😉 Swoją drogą, tylko skończony debil pyta się twórców gry o rozwiązanie problemu, jeśli ma się pirata…

  42. Ale oni sami zaopatrują się w oryginały etc a crackowanie traktują jako hobby. Coś w rodzaju demosceny, tylko, że tutaj nie tworzą animacji a omijają zabezpieczenia. Same grupy nie wypuszczają nic na torrenty czy rapidy. Oni to udostępniają tylko między sobą w celu.. pochwalenia się. Coś w rodzaju „zrobiłem ładne zdjęcie, umieszczę sobie na blogu”. Tak przynajmniej było dawniej.

  43. Co do tego, że cracki szkodzą… No tak.. To oczywiście świadczy, że XX milionów ludzi jest masohistami. Zauważ, że od czasu StarForce’a 3 zabezpieczania nie są przesadnie skomplikowane, a najczęściej stosowanym zabezpieczeniem jest zwykłe steamowskie, więc raczej ciężko, żeby szkodziły. Sam Securom też nie jest aż takim mega combem, a na samym forum CDA jest masa graczy, którzy przyznają się do używania cracków z oryginalnymi wersjami bo jak sami mówią gry lepiej chodzą.

  44. To sposób stary jak świat, stosowany w wielu grach i niewiele pomaga. Cracker jak natrafia na problem w grze, to po prostu poprawia crack i tak to się kończy…

  45. ok co do tego używania craków z oryginałami jestem przekonany że to zwykae brednie w 90% piraciłem sporo za młodszych lat ale nigdy nie użyłem cracka do oryginalnej gry więc uważam to za hipokryzję tych co tak mówią (łatwiej włozyć płytę do napędu niż szukać cracka który nie działa) i nie znam gry która lepiej z crackiem działałaby (gram w ARMA 2 OA i z tego co wiem to oryginał który mam się wywala często a z crackiem jest 10 razy gorsza)

  46. a co do zabezpieczeń to ostatnio więcej gier wymaga połączenia z netem choć nie sa to gry na multi a i ceny tych gier nie zachęcają do kupna ( jak mam zapłacić 130 zł za 3 godziny grania to wolę wydać na coś innego) w krótkim czasie idąc tym torem dojdziemy do etapu gdzie bez stałego połączenia z netem (cały czas) nie bedziemy mogli grać w nic i zamiast kupować grę będziemy ją wynajmować ( grę kupimy ale prawo do jej użytkowania będzie ograniczone) nie wiem jak wam ale mi to bardzo przeszkadza

  47. Hmmm… Tylko tu nie chodzi o płytę w napędzie, ale niezabezpieczona wersja Wiedźmina 2 działała o 30% szybciej. Zabezpieczenia zdjęli dopiero po paru dniach. Co do szukania cracków – a co w tym trudnego? Naprawdę trzeba być „bezmózgim yeti”, żeby nie umieć znaleźć czegoś w internecie. Co do ograniczonego używania – przecież ono jest już od XX lat. A taki Starcraft 2 jest tylko przez nas… „dzierżawiony”

  48. W dodatku dawniej zabezpieczenia potrafiły się rzucać o dodatkowe oprogramowanie zainstalowane w systemie (zdaje się, że nawet Nero stanowił problem). I sam mam grę wydawaną przez EA (mianowicie Future Cop LAPD) do której wydawca dorzucił wypaloną płytkę z crackiem (nazwanym patchem), bo zapomniał odpowiednio zabezpieczenia przez co gra nie wykrywała płyty. Nie mówiąc już o wpadce Cenegi z trylogią Hitmana w Kolekcji Klasyki, gdzie na pliki z cracka zostały nałożone nowe zabezpieczenia.

  49. Póki co jednak, ciągle najbardziej opornym zabezpieczeniem pozostaje StarForce v3. Mówię oczywiście o ostatnich latach. Z tego co pamiętam każda gra w tamtym czasie (2004-2006), która miała to zabezpieczenie była nie do złamania. W Końcu to się stało, ale po tak długim czasie, że wielu już kupiło oryginał w jakieś taniej serii.

  50. Nęci mnie taka opcja, wydaje mi się że w takiej sytuacji da się podrobić dowód zakupu, np. biorę paragon z Media markt lub innego elektronicznego, w photoshopie lub nawet w paincie zmieniam nazwę towaru na nazwę gry i mam dowód, bo chyba nie musze skanować dowodu z liniami papilarnymi i tęczówką prawda 😀 ? Więc jaki to ma sens?

Dodaj komentarz