Techland kończy współpracę z Chrisem Avellonem z powodu oskarżeń o napaści na tle seksualnym

Sprawa stała się głośna jeszcze w weekend, kiedy pojawiły się pierwsze zarzuty – jedna z kobiet zarzucała developerowi, że upił ją do nieprzytomności na evencie branżowym, a następnie odprowadził z kolegami do pokoju: – Zrozumiałam, że jedynym powodem, dla którego byłam w stanie mu odmówić, pomimo że odpłynęłam przez nadmiar alkoholu, był fakt, iż miałam okres.
Po tym tweecie pojawiły się kolejne, a sam zainteresowany skwitował je krótkim „powinienem był zachowywać się lepiej, przepraszam”. Dzisiaj kolejne studia informują o zakończeniu współpracy z Chrisem Avellonem – zaczęło się od Gato Studio, następnie o rozstaniu ze scenarzystą poinformowali twórcy Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2, aż wreszcie oficjalne oświadczenie wydał także Techland:
Here’s the statement regarding our cooperation with Chris Avellone: pic.twitter.com/ozLXZdVPZw
— Techland (@TechlandGames) June 22, 2020
Czytaj dalej
83 odpowiedzi do “Techland kończy współpracę z Chrisem Avellonem z powodu oskarżeń o napaści na tle seksualnym”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
pewnie znowu się okaże to samo.
@Muidus|Co takiego miałoby się niby okazać? Avellone nawet nie próbuje zaprzeczać i to jest właściwie jedyna pozytywna rzecz jaką można o nim w tej chwili powiedzieć. Zanim jakiś dureń wyskoczy z typowym tekstem w stylu „pewnie sama go uwiodła” niech najpierw wbije sobie do łba, że upijanie kobiet to zachowanie godnie nie mężczyzny a zwykłego seksualnego predatora. Jest mi cholernie przykro, że tak utalentowany facet okazał się zwykłą świnią, ale tak to już bywa.
@Shaddon Tam jest wiele istotnych detali, których nie znamy (abstrahując od faktu, że do łóżka nie poszli!). Co to znaczy „upijać”? Zaproponować drinka? Nachalnie nalegać? Grozić? Czy sam był pod wpływem alkoholu? (Inny z zarzutów jakie podnoszono to… alkoholizm) Jeśli oskarżenia są prawdziwe (co jest niewykluczone, a sam Avellone postępuje według współczesnych podręczników PR – przeprosić za wszystko miękko i bez konkretów) to jest dupkiem, choć niekoniecznie gwałcicielem. Poczekajmy z ocenami na fakty.
Ostatnio współpraca z Avellonem w kwestii scenariusza się nie układała Techlandowi, więc dostali dobry pretekst do pozbycia się go.
@DaeL|Mam wielki szacunek do jego pracy, ale z przytoczonych historii wyłania się obraz totalnego zera, co przy okazji rzuca nowe światło na konflikty pomiędzy Avellonem a poprzednimi ekipami, z którymi współpracował.
Tak z innej beczki mixer się zwija i przechodzi na Facebook gaming
@w1ntermu7e Yep, już dzisiaj nie zdołam o tym napisać, z samego rana wszystkie informacje, które pojawią się przez noc w USA, zbierze Witek.
Siłą wlewał do gardła pewnie
@Shaddon nie ma wyroku
Nawet jedna z oskarżycielek napisała na TT, ze inni ludzie z branży potraktowali ją dużo gorzej (m.in. zgwalcili) ale tylko na Avellone’a ma dowody… Jego zachowanie tez nie jest fajne, ale nie popadajmy w paranoje, po prostu był trochę nachalny, nie można facetowi (z nomen omen gigantycznym wkładem w rozwój naszej ukochanej branzy) przez to niszczyć życia
@Shaddon seksualny predator to jest bardzo zle tłumaczenie XD
Zero dowodów. Słowo przeciw słowu. A kariera i życie faceta zniszczone. Jeśli ją skrzywdził to media społecznościowe są od tego żeby go oskarżać? Jeśli okaże się że jest nie winny to już nigdy nie wróci do poprzedniego życia. Łatka gwałciciela przypisana do końca życia.
Przetacza się właśnie nowa fala metoo, najpierw 6 różnych osób z jutuba/twitcha, w tym AngryJoe i Cryotic zostają oskarżeni na podstawie twitów jakieś głupiej, farbowanej francy, teraz Avellon został zmetoo-wany. Pomijając brak twardych dowodów, tylko jej „słowo honoru”, akurat w przypadku Technlanda wietrzyłbym grubszą sprawę, oni pewnie już od dawna szukali pretekstu, żeby go wywalić i a całą pracę zabrać dla siebie. To jest żałosne, jak ludzie w ogóle na to pozwalają.
Z jakiej racji kończą współpracę ?|Bo ktoś sobie tweetował ?A może by tak poczekać na wyrok I instacji ?|Albo chociaż akt oskarżenia ?Ja jutro napiszę że devsi Techlanda upili i wykorzystali moją siostrę, bez poparcia dowodami, po czym będę skupował zaniżone akcje spółki. Złoty interes.|Media.
Mnie devsi z CDP RED upili i chcieli zrobić kuku w kakałko.
Co za banda ludzkich śmieci. Mam nadzieję że wszystkie te ścierwa z różnych firm też zostaną publicznie i bez dowodów oskarżone i z nimi też zerwą inni współpracę.
Ta Dwóch ją trzymało a Avellone Wlewał jej alko do ryja i tak całą imprezę prawdę mówię wierzcie mi.A tak po prawdzie to pewnie było tak, że wszyscy pochlali zaholowali koleżankę do pokoju Avellone zaczął się|dobierać panna odmówiła to poszli chlać dale, ale panna nie głupia zrozumiała ranno, że można coś na sytuacji ugrać więc mee to.
Szkoda, że samo oskarżenie wystarczy by zepsuć komuś opinie i życie. Nawet jak okaże się niewinny to i tak już po jego karierze.
O to ja oskarżę dziewczyny z ze szkoły, że mnie poderwały znaczy się molestowały
Ludzie często zapominają, że istnieje zasada domniemania niewinności. Czyli do czasu skazania jesteś niewinny. A tu znów mamy przykład, że kogoś niewinnego już się piętnuje.
Bo domniemanie niewinności jest, chyba, że ktoś cię oskarża o gwałt albo molestowanie, bo wtedy to już go nie ma.
Ludzie tutaj: „George Floyd był oskarżony o RZEKOME płacenie 20$ banknotem więc przestańcie go bronić! To zbir!”, „Ejjj tak nie można faceta oskarżać o molestowanie, no co Ty, kobieta pewnie na kasę leciała”. Użytkownicy tego forum co myślą w taki sposób… Jesteście do cna obrzydliwi a CDA powinno wam dawać perma bany bo to się w głowię nie mieści.
@Azraphiel – bo polska społeczność graczy, RPG-owców i miłośników sci-fi/fantasy to w większości jakiś dziwny, mocno prawicujący i incelowaty ściek. Sam kiedyś byłem tym zszokowany, ale teraz to mnie już nawet nie rusza i staram się nie nakręcać, bo po co śmieciami psuć sobie dzień?
Widziałem tego „tweeta” ze screenem. Po pierwsze, wydłubana prywatna rozmowa na Facebooku po której przeprosił nazajutrz, po drugie, 6 LAT PÓŹNIEJ po fakcie (wiadomości są z maja 2014 roku). Czemu nie wczesniej? Czyżby się Pani zorientowała, po losowym newsie o VtMB2 czy DL2 że Chris Avellone jest popularny w branży growej i nie jest to po prostu randowowy hindus podbijający do 6 różnych kobiet na FB dziennie? Nosz w człowieku się wzbiera cholera.
lastmanstanding|Hamuj bajerę, koleś. Nie spodziewam się abyś był w stanie zrozumieć treść tweetów napisanych w obcym języku, dlatego nie odeślę cię w stosowne miejsce celem zaczerpnięcia stosownej wiedzy, zamiast tego zasugeruję tylko żebyś trzymał łapy z dala od klawiatury do momentu aż ktoś wyłoży ci temat jak przedszkolakowi. Mamy umowę?
Czyli facet NIE został jeszcze skazany ale już z nim firmy kończą współpracę. No pięknie. Wystarczy jedno fałszywe oskarżenie jakiejś kobiety i całe twoje życie leży w gruzach. Nie wiem czy tak jest w tej sytuacji ale czy nie powinno się takich rzeczy jak obić po skazaniu? Piękna ta równość.
Ciekawe, że dużej części osób, które komentują takie sprawy nie przychodzi do głowy, jak kurewsko dużym upokorzeniem jest bycie molestowanym czy zgwałconym. Trzeba silnej woli żeby powiedzieć o tym na głos, szczególnie że wciąż bardzo łatwo ocenia się bez żadnych dowodów, że to laska sprowokowała albo uwiodła.|Jeśli zaś o tę konkretną sprawę chodzi, Avellone zrobił chyba najlepszą rzecz – przyznał się, że nie zachował się jak dżentelmen i przeprosił, zamiast iść w zaparte. Oby sprawa się szybko wyjaśniła.
@Azaraphiel Tylko że Floyd juz nie raz był skazywany i siedział we więzieniu. A tutaj nawet nie ma podanych dowodów, są tylko słowa tej babki.
Bardziej to rozumiem jako jedyny powód, który powstrzymał natręta przed dalszymi natręctwami.
@Janek500 tylko że ona sama przyznaje, że nic wielkiego jej nie zrobił. Facet stracił właśnie wszystkie projekty w których brał udzial, i prawdopodobnie nigdy nie dostanie już pracy, bo latka gwałciciela (ktorym Avellone NIE jest) zostaje na całe życie. Takie rzeczy powinno się załatwiać między sobą.
Pijany facet podrywał pijaną kobietę na zakrapianej imprezie (kobieta w dodatku przyjmowała jego komplementy – jak sama przyznała powstrzymał ją tylko okres) i teraz wszystkie firmy zrywają z nim współpracę? Ktoś pozazdrościł mu sukcesu i tyle.
Całe szczęście że miała okres, nikomu nic się nie stało, absztyfikant odpuścił tylko dlatego że się brzydził, a pani bezpiecznie poszła spać.
Nie znam sprawy, ale rozumiem, ze na ten moment kobieta go oskarza, nic nie zostalo mu odowodnione, a kolejne studia sie od niego odwracaja. Jesli tak, troche lipa. Uwazam za glupote wyciaganie konsekwencji z zycia prywatnego w sferze zawodowej. Tutaj mamy sytuacje mieszana, bo event branzowy, ale wspolne chlanie alkoholu jest juz zdecydowanie poza wykonywaniem pracy. Jakkolwiek bylo z ta kobieta, przedkladam jego growy wklad nad to, co wyprawia poza praca i zerwanie z nim wspolpracy uznaje za strate branzy
@Urungulu o to teraz nie wyrokowanie przed wyrokiem sądu ma zabarwienie ideologiczne a nawet status społeczny. Ciekawe może nikt nie chce tu powtarzać historii sprzed wysyłki do gułagu.
Gdzie się podziało domniemanie niewinności do czasu udowodnienia?
Taka ciekawostka: w 1996 Tony Iommi nagrywał solowy album z udziałem Dave’a Hollanda, perkusisty z Trapeze i Judas Priest, który to został oskarżony o próbę gwałtu na nastolatku, któremu udzielał lekcji gry na perkusji. Ścieżki perkusji Hollanda zostały wycięte z praktycznie gotowych utworów i nagrane nowo, co opóźniło wydanie płyty o 8 lat.|To co stanie się z materiałem, nad którym pracował Avellone to chyba indywidualna decyzja zleceniodawców.
Jakie domniemanie, jakiej niewinności, jakiego udowodnienia? XD Avellone przyznał się i przeprosił.
@Janek500 Przeczytaj artykuł jeszcze raz, facet dał jej spokój bo pani stwierdziła że przez okres nie ma na to ochoty i facet zostawił ją w spokoju (a nie dlatego że to go obrzydziło). Prawdziwy gwałciciel z krwi i kości
@darthRaven Nie ma domniemania niewinności bo facet publicznie ośmielił się ją przeprosić przez co wszyscy przypięli mu łatkę zboczeńca. Gdyby nie przeprosił i zaczęłoby się postępowanie sądowe być może te firmy dalej by z nim współpracowały do czasu aż ktoś mu coś udowodni, kolejni (być może już prawdziwi) gwałciciele będą mieli nauczkę na przyszłość.
Tam nie jest napisane, że nie miała ochoty, bo miała okres. Bardziej jestem skłonny rozumieć to w sposób, o którym pisałem poniżej.
CZekaj, gosc dal jej spokoj bo mu odmowila i to jest ta napasc? Widac feminsitki i lgbt zgotowały nowy swiat
Dla zaintersowanych pełna lektura pod tym linkiem: mobile.twitter.com/SJBsMama/status/1274175397337411586|Jestem przekonany, że Avellone miał zapłacone za swoją pracę, a jeżeli nie, to na pewno umie bronić swoich interesów, ostatecznie siedzi już parę lat w branży. Jeśli nie, to czeka nas wysyp newsów o bataliach sądowych pod tytułem „Avellone vs reszta świata”.
A ja proponuję przeczytać tweety, a nie artykuły. Bo wyjmując z kontekstu to: był dżentelmenem i przedstawiła go swojej przyjaciółce.
Zwolnienie z pracy na podstawie oskarżeń samo w sobie powinno skończyć się pozwaniem pracodawcy i wysokim odszkodowaniem.
Kobita pijana, dupa sprzedana… no chyba, że gość jest z jakiejś branży, to może da się coś ugrać.
Janek500 „Zrozumiałam, że jedynym powodem, dla którego byłam w stanie mu odmówić, pomimo że odpłynęłam przez nadmiar alkoholu, był fakt, iż miałam okres” Napisała że odmówiła mu bo miała okres. Nie ma nic o tym że tak go to obrzydziło że zrezygnował. A po tym jak mu odmówiła nie zgwałcił jej tylko zostawił ją w spokoju.
@kalis22pl – skoro zrozumiała rano, że może coś ugrać ,a było to kilka lat temu to czemu piszesz takie bzdury?
W oryginalnym tweecie pani oburza się, że to była jedyna rzecz, która zatrzymała go przed dalszym przystawianiem się, więc nadal skłaniałbym się ku tej interpretacji. Ciekaw jestem co o takiej wersji sądzi Pan Pisarz, który artykuł przygotował i materiał doń tłumaczył?
Janek500 Jeżeli są takie różnice między oryginalnym tweetem a tym co tutaj to rzeczywiście artykuł godny pudelka, nie ma co komentować tego cytatu.|Jednak wciąż uważam że takie sprawy powinno się rozstrzygać w sądzie a nie wywlekać na forum publiczne, gdzie wszyscy są skłonni wydawać ocenę na podstawie zeznań nawet jeśli nie ma dowodów. A facet zasługuje bardziej na miano żałosnego pijanego podrywacza niż gwałciciela (a jeżeli było coś więcej – droga sądowa i dopiero wtedy publiczne piętnowanie)
Z resztą, nie pisałaby raczej w jednej wiadomości, że był jakiś typ, z którym chciała się przespać ale nie mogła, bo miała okres, i nazwała go przez to gwałcicielem. Chyba byłoby to trochę sprzeczne. „Chcieliśmy się bardzo ruchać, ale miałam okres, więc odmówił. Jebany gwałciciel”. Nie brzmi najlepiej. PANIE NINHO, CO PAN NA TO?