24.02.2020

Tekken 7 chwali się świetnym wynikiem (chociaż do najlepszych wciąż mu trochę brakuje)

Tekken 7 chwali się świetnym wynikiem (chociaż do najlepszych wciąż mu trochę brakuje)
Cały cykl stał się zaś drugą najlepiej sprzedającą się serią bijatyk w historii.

Trudno w to uwierzyć, ale najnowsza część Tekkena jest z nami dopiero niecałe trzy lata (no, chyba że liczyć wydanie na automaty w 2015). Jak przystało na przedstawicielkę tej zasłużonej serii, „siódemka” momentalnie rozgościła się jednak w naszych domach i skupiła na sobie uwagę nawet domorosłych specjalistów od bijatyk.

Przełożyło się to na jej bardzo dobre wyniki i to pomimo obecności na rynku poważnych konkurentów (Mortal Kombat 11 czy Dragon Ball FighterZ). Katsuhiro Harada, ojciec serii, pochwalił się przekroczeniem przez Tekkena 7 kolejnego pułapu sprzedażowego .

Najnowsza odsłona do końca zeszłego roku przekroczyła więc liczbę 5 milionów wysłanych do sklepów lub zakupionych cyfrowo egzemplarzy, pozwalając pochwalić się całemu cyklowi wynikiem 49 milionów. Tekken stał się tym samym drugą najlepiej sprzedającą się serią bijatyk w historii – pokonuje go jedynie Super Smash Bros. z 58,85 miliona kopii.

Sam Tekken 7 zajmuje czwarte miejsce w cyklu pod względem liczby sprzedanych sztuk. Wyprzedzają go „trójka” (8,5 miliona), piąta część (8,2 miliona) oraz Tekken 2 (5,7 miliona).

Poniżej grafika, którą udostępnił z tej okazji Harada. Znajdziecie na niej sporo starych (ale i kilku nowych) znajomych.


(Kliknij, aby powiększyć)

10 odpowiedzi do “Tekken 7 chwali się świetnym wynikiem (chociaż do najlepszych wciąż mu trochę brakuje)”

  1. CyberKiller40 24 lutego 2020 o 08:50

    To Super Smash Bros… ugh… Pomyślałby kto że jakaś poważna bijatyka konkuruje z Tekkenem, np Street Fighter, a tu takie coś.

  2. @CyberKiller40|Poważna czyli jaka? Smash to świetna seria bijatyk, która jest bardzo przystępna dla nowych, ale wymaga dużego nakładu pracy, aby opanować ją do perfekcji lub w stopniu by móc coś osiągnąć w graniu online.

  3. zdrowe te kobity

  4. @Scorpix proszę Cię.. SSB to gra imprezowa z elementami bijatyki, ale nigdy nie nazywajmy tego czystą bijatyką. Swoją drogą po ostatnich sukcesach Mortala myślałem, że może dzieło NRS ma pierwsze miejsce sprzedażowe. Bardzo się myliłem.

  5. @deanambrose|Imprezowa… Czyli co robi na większości najważniejszych gier bijatyk, podczas gdy taki MK 11 wyleciał z programu. Grę określa się jako brawler, czyli jest bijatyką, a to że nie wygląda jak Tekken czy MK, to inna sprawa. Akurat walki turniejowe w Smashu potrafią być o wiele ciekawsze niż w innych bijatykach.|MK i Tekken to też gry imprezowe, bo przecież ludzie grają w nie na imprezach. No i jakich to elementów Smashowi brakuje, aby określić go mianem bijatyki?

  6. EDIT: Miało być „co robi na większości najważniejszych turniejów gier bijatyk.”

  7. Równie dobrze cymbergaja można zaliczyć do bijatyk… |Dwa ostatnie MK oceniam na mierne po doskonałej reanimacji w postaci MK 9.

  8. CzlowiekKukurydza 24 lutego 2020 o 19:03

    @Muidus Kłóciłbym się. Na bank mają problemy z kręgosłupami.

  9. Maniek123404 25 lutego 2020 o 07:18

    Nie kupie bo nie ma mojej postaci

  10. @Maniek123404 i tak bys gral offline jedynie

Dodaj komentarz