Telltale Games powraca do żywych

Koniec 2018 nie był wesołym czasem dla fanów przygodówek. Wtedy to najpierw usłyszeliśmy o poważnych problemach twórców The Walking Dead, a następnie o jego ostatecznej likwidacji. Byli pracownicy założyli co prawda nowe studio, ale wciąż czekamy, aby przekonać się o jego potencjale.
Wszystko jednak na to wskazuje, że o Telletale Games usłyszymy jeszcze nie raz. LCG Entertainment wykupiło bowiem aktywa developera i wskrzesiło firmę. Nowe biuro powstanie w Kalifornii, a na jego czele staną Jamie Ottilie i Brian Waddle, którzy do tej pory zajmowali się głównie grami mobilnymi. Ottilie powiedział jednak Polygonowi, że zaproponuje części byłych pracowników oryginalnego studia powrót do pracy – wpierw w charakterze freelancerów, jednak z perspektywą etatu w przyszłości.
Developer posiada prawa do m.in. oryginalnych produkcji Telltale (np. Puzle Quest), gier o Batmanie czy The Wolf Among Us. Jak mówi prezes, studio zastanawia się także nad innymi dawnymi licencjami. Są też spore szanse na to, że doczekamy się kontynuacji niektórych tytułów (chociaż nie The Walking Dead, ponieważ prawo do marki należą teraz do Skybound). Ottilie odniósł się również do kwestii podziału gier na odcinki, który tak nam się kojarzy z oryginalnym Telltale.
Prawdopodobnie utrzymamy koncept odcinków, jednak z inną częstotliwością wydawania. To inny świat z punktu widzenia konsumpcji mediów. Musimy przyjrzeć się, w jaki sposób ludzie lubią się bawić. Lubię ideę binge-watchingu [czyli oglądania kilku odcinków lub nawet całego serialu za jednym zamachem – red.].
Prezes zapowiedział też, że najbliższe pół roku firma przeznaczy na urządzanie się w nowej siedzibie oraz opracowywanie narzędzi i technologii. Nie wiem więc, kiedy możemy spodziewać się pierwszych zapowiedzi i czego mogą one dotyczyć. Miejmy również nadzieję, że obecni włodarze wyciągnęli wnioski z błędów, jakie popełnił dawny zarząd.
Czytaj dalej
16 odpowiedzi do “Telltale Games powraca do żywych”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ponownie w sprzedaży znajdą się niektóre tytuły studia, planowane jest również stworzenie kontynuacji dawnych hitów firmy.
Dawać mi tu nowego Wilka w tym samym klimacie, lecz z odświeżonym gameplayem.
Oby wyskoczyli z jakimś odświeżeniem formuły, tych ich klepanych spod jednej sztancy …wyrobów już nawet nie chce mi się „ogrywać na youtube”.
@Dyzio19 TAAAAAAAAAAAAAAAK !
Cieszy mnie to i to serio . Mamcichą nadzieję ,że niedługo będzie nowe the walking dead ale nie taka pusta strzelanina jak Over kill tylko jak wszystkie wcześniejsze wersie .
Papkin pewnie skacze z radości, bo będzie miał kolejne okazje na narzekanie w recenzjach. Ja tam się strasznie ciesze, bo być może będzie mi dane zagrać w drugą część Wolfa. 😀
Jeśli wrócą do swojego schematu to cóż… długo się nie pocieszą powrotem. Naprawdę zrobienie nowego schematu nie jest ciężkie.
Nie ma to żadnego znaczenia, jeśli ekipa scenarzystów nie będzie na poziomie Wolfa, TWD (tego pierwszego) albo Tales from the Borderlands. Ludzie, którzy je pisali, rozeszli się na inne studia, a Ci, którzy przyszli na ich miejsce, dali światu potworki w stylu Michonne, A New Frontier albo Strażników Galaktyki. Poczekam z entuzjazmem do momentu, aż coś wydadzą
Po co, skoro najwidoczniej planują dalej popełniać te same błędy? Skończy się tak samo albo pójściem w ilość ponad jakość (tzn pójście tak jeszcze bardziej niż do tej pory to było).
Czy to nie błąd z tym Puzzle Quest? Telltale zajmowało się Puzzle Agent, owszem, ale tamtym zajmowało się bodaj Infinite Interactive
TFU
Tiaa ale zapewne wszystko będzie na wyłączność Epic stor TFU
@Pawonashi: tak. Masz rację. Witold nawet walnął błąd w słowie „puzzle”
@fanboyfpsow Produkcję ostatnich dwóch odcinków TWD po upadku Telltale współfinansował Epic, więc to normalne, że po wznowieniu gra była tylko u nich. Jak ktoś chciał, mógł kupić grę na Steamie, gdy tam była (i przy okazji wesprzeć twórców, a wtedy – szok! – może studio miałoby więcej środków na przetrwanie…). Jeśli Epic zaproponuje im teraz dobry układ, tak jak przy S4, to w czym problem?
@pitero jak będą dalej swoje gry robić jak robili to jak powstali tak upadną znów a Współpraca z epic może im jeszcze bardziej zaszkodzić bo mało kto za Epicem przepada ja też już przestałem za nimi przepadać.
To już chyba nie będzie to samo. To trochę tak, jakby się cieszyć, że Nordic Games wskrzesiło THQ – co z tego, skoro to zupełnie inni pracownicy, zupełnie inne studia, a i z marek robi się mały użytek? Nawet gdyby mieli oni zrobić kontynuację The Wolf Among Us, Tales from the Borferlands vzy zapowiedziane wcześniej Stranger Things, to albo wyjdą za 2-3 lata, kiedy będę interesować niewielu graczy, albo będą na niższym poziomie niż pierwowzory.