Terraria z rekordową frekwencją na Steamie, wyżej tylko PUBG, DOTA 2 i CS:GO

Blisko rok po zapowiedzi, 16 maja do Terrarii zawitała mega-aktualizacja 1.4. Darmowy dodatek wprowadził do gry tysiąc nowych przedmiotów, kolejnych bossów, tryb przygody oraz wędrówki, usprawnienia interfejsu, efekty atmosferyczne, zmiany w balansie, przerobioną grafikę i wiele, wiele więcej. Twórcy załatali też wiele błędów oraz dodali nowe utwory do soundtracku.
Jak piszą twórcy na oficjalnym blogu (którego nie można bezpośrednio otworzyć z powodu przeciążenia serwerów), łatka jest rzeczą, po której w końcu mogą nazwać swoją grę „ukończoną” i która przenosi Terrarię na „wyższy poziom”. Jest to też, z najwyższym prawdopodobieństwem, ostatnia znacząca aktualizacja w jej historii.
Ich entuzjazm oraz ciężką pracę zdecydowanie docenili gracze, którzy szturmem udali się grać w dziewięcioletnią produkcję. W chwili pisania tego newsa do Terrarii zalogowanych jest na Steam ponad 305 tysięcy osób, z rekordem wynoszącym około 489 tysięcy. To najwyższy skok w historii gry, która dotąd oscylowała pomiędzy 20 a 30 tysiącami zalogowanych użytkowników, z okazjonalnymi podskokami do 100.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Terraria z rekordową frekwencją na Steamie, wyżej tylko PUBG, DOTA 2 i CS:GO”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Gra otrzymała właśnie aktualizację wieńczącą jej rozwój.
Jakoś minie boli użycie słowa dodatek w stosunku do aktualizacji. Może to po prostu ja jakiś nie na czasie.Btw. Wygląda na to że w ramach zmian w balansie, pozbyliśmy się klasy Throwera [*]
to była taka klasa poza modami..?
Co fajnego było w tej Terrari że ma tak wysokie oceny i tylu ludzi w to gra? Pytam serio, bo kompletnie nie rozumiem fenomenu tej gry
Jest na mojej liście gier na Androida.
Niby była, throwing dmg był, sety go zwiększające były, trinkety nie (a przynajmniej sobie nie przypominam). Z uwagi na brak trinketów to taka klasa specjalna. Teraz zamiast throwing dmg jest ranged dmg.
@Rad14 to jest „wędrówka” |jak większość (dobrych) gier, zyskujesz coraz to lepsze ciekawsze różnorodne wyposażenie, starasz się stworzyć fortyfikacje dla nowych „gości” co pomagają ci w „wędrówce” ku „zmianie świata”
Zajebista gra mam ponad 140 godzin przegrane, a jeszcze nie zabiłem wszystkich bossów.