4
23.11.2022, 19:48Lektura na 2 minuty

Tęsknicie za kontrolerem do Xboksa 360? Oto oficjalny remake!

W czasach powszechnych remake'ów gier sprzętowe powroty zza grobu nie powinny nikogo dziwić. Firma Hyperkin właśnie zaprezentowała pada, który wygląda dziwnie znajomo...

Mój stosunek do remake’ów większości gier jest negatywny – może to wynikać ze zwykłego boomerstwa, choć tłumaczę sobie to tak, że wolałbym gry może i zbliżone do siebie mechanikami, ale jednak nowe, zamiast ciągłego mielenia przeszłości. Co innego ze sprzętem – każdy koneser szeroko pojmowanego gierkowego retro wie, że żaden emulator np. NES-a nie zastąpi i nie odtworzy oryginalnych wrażeń z używania tamtej konsoli. Dokładnie takie same zasady dotyczą urządzeń nieco nowszych, a przecież wszystko ma jakiś „termin przydatności” i nawet w najbardziej opiekuńczych dłoniach sprzęt do grania nie będzie wieczny. 

I tutaj, jeśli tęsknicie za starymi, dobrymi czasami, z pomocą przychodzi Hyperkin. Producent przyborów growych wszelkiej maści właśnie ogłosił powstanie licencjonowanego remake'u sprzętu, który jest już trochę „retro” – tak się bowiem składa, że wczoraj Xbox 360 skończył 17 lat (do Polski oficjalnie zawitał rok później). Celem uhonorowania rocznicy premiery nie tyle samej konsoli, co rewolucyjnego w swoim czasie kontrolera, firma zaprezentowała Hyperkin Xenon, czyli remake pada do Xboksa 360:

Wizualnie to prawie idealna kopia oryginalnego urządzenia, jednak pojawiły się 3 nowe przyciski – te same, jakie znajdziemy w najnowszych kontrolerach do Xboksa Series X|S. Hyperkin Xenon będzie kompatybilny z aktualną oraz poprzednią generacją konsol giganta z Redmond, a także pecetami z Windowsem 10 i 11. Wybierzemy jeden spośród 4 kolorów: czarnego, białego, czerwonego i różowego, ale nie wiadomo kiedy – producent nie ujawnił jeszcze daty premiery, przy czym możemy przypuszczać, że odbędzie się początku przyszłego roku. Podobnie jest z ceną, choć jeśli spojrzymy na inne projekty firmy, to znajdziemy tam Hyperkin Duke – remake pada do pierwszego Xboksa, wyceniony na 70 dolarów i można chyba założyć, że koszt Xenona będzie zbliżony.

Kontroler można podłączyć za pomocą kabla USB-C, ale tutaj kryje się jego (subiektywnie) największa wada: nie dostanie opcji bezprzewodowej… Choć to chyba niewielki koszt za taki powrót do przeszłości, łezkę w oku i delikatne szarpnięcie wrażliwych strun nostalgii.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów978

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze