16.09.2011
Często komentowane 42 Komentarze

The Elder Scrolls IV: Oblivion – Edycja na pięciolecie pod koniec września

The Elder Scrolls IV: Oblivion – Edycja na pięciolecie pod koniec września
Chętni do rozgrzewki przed listopadową premierą The Elder Scrolls V: Skyrim mogą odłożyć trochę kasy i szykować się do gry. Pod koniec września do sprzedaży trafi specjalna edycja czwartej części serii - Oblivion - opracowana z okazji piątej rocznicy premiery.

W urodzinowym wydaniu The Elder Scrolls IV: Oblivion znajdziemy prócz płyty z grą oba pudełkowe dodatki – Knights of the NineShivering Isles. Ponadto dołączona będzie płyta z materiałem o kulisach produkcji gry oraz mapy Cyrodiil Shivering Isles. Wszystko opakowane w stalowe pudełko.

Premiera 23 września, cena – 18 funtów dla PC, 20 funtów dla PS3 X360 (odpowiednio około 90 i 100 złotych)

42 odpowiedzi do “The Elder Scrolls IV: Oblivion – Edycja na pięciolecie pod koniec września”

  1. Chętni do rozgrzewki przed listopadową premierą The Elder Scrolls V: Skyrim mogą odłożyć trochę kasy i szykować się do gry. Pod koniec września do sprzedaży trafi specjalna edycja czwartej części serii – Oblivion – opracowana z okazji piątej rocznicy premiery.

  2. tylko 18 panduf?????!!!! LOL! musze powiedziec bratu!

  3. A propos nowy gameplay skyrim z TGS: http:www.youtube.com/watch?v=4NfqXHE-uU4

  4. Cóż, na Skyrim czekam głównie dlatego, bo Obliviona przeszedłem wzdłuż i wszerz. 🙂

  5. Fakt, tylko 18 panduf. Za grę wartą w tym momencie nawet z dodatkami góra 10…

  6. Jakby dali ze wszystkimi DLC to można by to było nawet rozważyć jeśli ktoś wcześniej gry nie kupił, ale tutaj to ja nie wiem co jest urodzinowego. No oprócz ceny 😀

  7. LazarusGreyPL z n o P 16 września 2011 o 16:56

    Ja tam właśnie odświeżam sobie tournee Cyrodiil swoją starą postacią. Nie rozważam zakupu żadnej oblivionopodobnej gry oprócz TES V:Skryrim. Zwłaszcza po zawyżonej cenie. Nawet po tych pięciu latach się TES IV IMO nie zestarzała zbytnio i warto ją przejść jeszcze raz.

  8. Może w końcu kupię?

  9. a po co mi? I tak mam wersję z oboma dodatkami i mapką cyrodill. więcej di szczęścia mi nie poptzreba 😀

  10. Kiedyś niektórzy dodawali starą część za darmo do nowej, a teraz… Ech

  11. Dla mnie Oblivion jest zdecydowanie najsłabszym rpg wydanym przez Bethesdę, i drugą (po Battlespire) najgorszą grą osadzoną w świecie Tamriel. Jakoś się w TO grać niby da, ale zakupu powyższej edycji nawet nie wezmę pod uwagę. „Gratka” chyba tylko dla fanatyków…

  12. CzlowiekKukurydza 16 września 2011 o 17:27

    @MantroX Ja kupię, ale 'Edycję dotychczasową’ która stoi chyba 60zł. Bonusy mnie nie jarają.

  13. Nosz kurna. A nie można by tak zdziebko taniej? T_T

  14. „Dla mnie Oblivion jest zdecydowanie najsłabszym rpg wydanym przez Bethesdę” – jak najbardziej się zgadzam. Choć… patrząc na perspektywy Skyrima: tutaj może być zwycięzca tego niesławnego tytułu.

  15. Ja wole se obliviona za 20zł kupić 😛

  16. Oblivion najgorszym rpg bethesdy? W morrowinda nie graliście?

  17. LuL, ja w Obliviona przegrałem tyle godzin, że strach pomyślec ile grobów mógłbym w tym czasie wykopac. Według mnie świetna gra.

  18. A dodadzą zbroję dla konia?

  19. Ja wymęczyłem to na PC w jakieś 25h (byle jak) i na X360 z 80h (tym razem dokładnie). Gra była po prostu genialna w swoim czasie, a jej ułomności zupełnie mi nie przeszkadzały

  20. Z broja dla konia jest w KotN xD

  21. @Wrex327 owszem grałem w Morrowinda. A czy możesz podać przynajmniej jeden szczegół poza grafiką i walką, w którym Oblivion był od niego lepszy?. Bo na przykład ja potrafię napisać od ręki co najmniej dziesięć powodów, dla których moim zdaniem Obek nie zasługuje na ocenę wyższą niż 5/10 (w porywach nawet 6/10…pod warunkiem że „zapomniał bym” o wcześniejszych dokonaniach Beth)

  22. @Wrex327 Pomijając wiekowość Morrowinda, w grach RPG powinno oceniać się grywalność, a nie grafikę… a ta w Morrowindzie była dużo większa niż w Oblivionie zdaniem niektorych (także i moim)

  23. Jak widzę niektórzy się mentalnie zatrzymali w czasach Morrowinda… Prawda jest taka, że Oblivion to bardzo dobra gra nie tylko ze względu na grafikę. Jest parę niedociągnięć ale po wgraniu kilku modów już się tego nie odczuwa. Gra jest przede wszystkim ogromna i nie chodzi mi tylko rozmiar mapy. Gildie, misje poboczne też dawały radę i były strasznie zróżnicowane (i rozbudowane). Wątek główny średni, ale co z tego? Chyba go nawet nigdy nie dokończyłem, bo nie musiałem – były inne wyzwania. System walki

  24. Gra bardzo fajna, ale ile razy można kasę wyciągać.

  25. może nie był rewelacyjny, ale w Morrowindzie wcale nie jest lepszy. Można się jeszcze przyczepić do obszarów pod ziemią, które były niemal identyczne i wchodząc do kolejnej jaskini miało się czasem dosyć… Jednak podsumowując gra ode mnie ma solidne 9/10, może dlatego że fanatykiem Morrowinda nigdy nie byłem. Wręcz przeciwnie – odpychał mnie ten jego pusty krajobraz, a do ciekawszych misji nigdy nie dotrwałem odpadając na jakiś idiotyzmach typu idź przez pół świata i zerwij 3 grzyby…

  26. A ja bym nie miał nic przeciwko żeby Oblivion znalazł się na krążku w CDA 😀 tak jak Mass Efect, Dark Messiah, Gothic 3, CoJ Więzy Krwi czy Drakesang

  27. @Dexter666 podaj te 10 powodów niech wszyscy się pośmieją. 5/10 powiadasz… Jak dobrze, że są tacy ludzie jak ty, którzy wbrew wszystkim recenzentom mieszają jakąś grę z błotem tylko dlatego, że… jest nowsza od „kultowego” Morrowinda? I dlaczego 5 a nie np. 2? Też z kosmosu, niczym nie podparta, ale za to jak wygląda na tle TES II którą oceniasz pewnie na silną 11/10. Bez odbioru.

  28. TES III oczywiście a nie II. Tak czy inaczej jesteś człowieku niepoważny.

  29. IMO grywalność obu tytułów stoi na podobnym poziomie, Morrowind dawał graczom multum questów, ciekawszą i głębszą fabułę, Oblivion zachwycał pięknym światem, uatrakcyjnionym systemem walki i fizyką. Co prawda, to przy Morrowindzie spędziłem bite 3 miechy grając z miesieczną przerwą niemalże non-stop (cóż to były za czasy), przy ESIV 'jedynie’ miech.

  30. @HarryCallahan czasem lepiej „zatrzymać się mentalnie” w pewnym momencie, niż brnąć dalej w absurd. Jeśli zaś chodzi o tą „prawdę” w przypadku jakości Obliviona, pamiętaj że są aż trzy rodzaje prawdy:też prawda, święta prawda i taka którą kojarzyć można z zawartością obory z trzodą chlewną. Jeśli dla Ciebie Obek jest grą dobrą, to w porządku…nie kwestionuję cudzego zdania. Ale nie przesadzaj też z „wielkością” owej gry. Proponuję żebyś znalazł pierwszą lepszą solucję do TES3 i TES4, i policzył choćby…

  31. …samą ilość questów w gildiach i wątku głównym. Liczby są baaardzo różne. Może questy o szukaniu trzech grzybów nie są szczytem finezji, ale nie oszukujmy się…wybicie goblinów w jaskini też odkrywcze i szczególnie porywające nie jest.

  32. Wybicie goblinów nie jest. Było jednak kilka smaczków jak misja z duchem i wrakiem okrętu, misje mrocznego bractwa, wioska z dziwnymi mieszkańcami żyjącymi pod ziemię, misja z malarzem, skradzionym obrazem, misje dla gildii złodziei… Nie było to szablonowe idź i przynieś tudzież idź i zabij. Co do liczb to też bym na nich do końca nie polegał. idąc tym tropem każda gra piłkarska które obecnie się ukazuje zasługuje na 5/10 bo w Sensible World of Soccer było więcej lig, drużyn, wszystkiego i to prawie 20

  33. PS: HarryCallahan „jesteś człowieku” trochę nerwowy.

  34. lat temu. Mnie osobiście Morrowind nie podszedł, ale też nie uważam że to gra na 5 czy 6/10. jak na tamte czasy była to b. dobra gra, chociaż ja i tak wolałem jedynkę i dwójkę gothica (które też były „mniejsze” ale nie zawsze to jest najważniejsze).

  35. ps. trochę jestem 🙂

  36. Wrak okrętu, misje z duchami (kilka nawet razy), misje gildii złodziei i mrocznego bractwa, misja z piekarzem, misja z handlarzem i jeszcze wiele wiele więcej znalazły się również w Morku, więc nie rozumiem czemu miał by to być jakiś porażający argument „wielkości” Obka. Tym bardziej że nie były to tylko zadania przynieś/zabij. Wiele było również takich, w których po miecz nie trzeba było sięgać. Tyle ode mnie

  37. Co, jak co, ale w Morku takiego dzieła sztuki jak quest „Whodunit?” dla Dark Brotherhood w Obku nie było, co nie zmienia faktu, że lubiłem chodzić przez całą mapę po trzy grzybki i n-ty raz próbować czytać ze zrozumieniem, jak dojść do Daederycznego Wychodka Potężnych Wiatrów – to było takie oldschoolowe.

  38. W Morrowinda lubiłem pograć, ale nigdy go nie przeszedłem – system walki był toporny. Reszta była świetna, czasami nie ogarniałem ogromu świata. Oblivion był prostszy, świat przyjemniejszy, system walki poprawiony, a fabuła no nie była taka zła, bez fascynacji także. Ale Obliviona przeszedłem i w sumie jak dla mnie to dobra gra, przystępniejsza dla mnie (yup, możecie mnie nazwać casualem.)

  39. Jezuu przecież to się prawie w ogóle nie różni od Oblivion : Game Of The Year Edition która jest dostępna za jakieś 50-60 zł (i zbroja dla konia też tam jest ! ;d) nie ma tylko map ale nie wiem czy są warte 30-40 zł xP Bethesda bardzo dużo straciła w moich oczach robiąc taki numer xP

  40. @SiopeR racja, z ceną „trochę” przegięli. Zwłaszcza, że nie wiem kto to kupi? Ci którym gra się spodobała mają albo zwykłą wersję + ewentualnie dodatki, albo GOTY. Ci którzy jej nie lubią to już jej i tak nie polubią, a nowi gracze prędzej dołożą do Skyrim. Niech Bethesda weźmie się lepiej za wydanie GOTY New Vegas…

  41. Ciekawe kto to kupi, większość zainteresowanych ma już Obliviona, a reszta kupi GoRY/poszukają na aukcjach/oleją czekając na Skyrima, tak więc wątpię by ubili na tym kokosy.

  42. Czy będą tam kulisy produkcji legendarnej (w branży) zbroi dla konia?

Dodaj komentarz