14.10.2011
Często komentowane 67 Komentarze

The Elder Scrolls V: Skyrim – Gra na dwie godziny

The Elder Scrolls V: Skyrim – Gra na dwie godziny
Ciekawe wieści płyną z siedziby Bethesdy. The Elder Scrolls V: Skyrim, który ma cechować się typowym dla serii rozmachem, może okazać się growym fast-foodem na jedno popołudnie. Grę podobno można ukończyć w niewiele ponad dwie godziny.

Jednak ten czas musi być poświęcony wyłącznie na główną linię fabularną. W dodatku musimy wiedzieć dokładnie, z których punktów A do punktów B się udać oraz jakie miejsca omijać. Niektórzy dobrze rozumieją, o czym mówię – chodzi o speedrunning.

Rekordowe czasy wykręcli dwaj pracownicy Bethesdy, którzy doszli do napisów końcowych po 2 godzinach i 16 minutach gry.

A jeśli sądzicie, że to karygodnie krótko i że sam główny quest powinien zajmować kilka razy więcej czasu, przypomnijcie sobie speedrunning gry, którą wielu z was kocha bez miary.

67 odpowiedzi do “The Elder Scrolls V: Skyrim – Gra na dwie godziny”

  1. Albo gra sie dla zaliczenia gierki i odlozenia na polke albo zeby sie nia nacieszyc zintegrowac ze swiatem postaciami… wyciagnac jak najwiecej dobrego… ja tam lubie szczegoly i detale jak gra jest rozbudowana i ma wiele dupereli…

  2. @Unmade a kto ci kazał zamykać wszystkie portale ? ich była ok 100 i prawdopodobnie otwierały się na nowo wystarczyło zamakać te koło miast by mieć pomoc w bitwie (co nawet to nie było konieczne

  3. @KotMroku: Każdy grał na innym komputerze osobno. Seria TES to single a nie multi, czy co-opy….|Ach… Morrowind to było coś. Świetny klimat i duży świat sprawiały, że gra wciągała bez reszty. Teraz gdy ograłem tę grę do maksimum możliwości, już tak nie czaruje. Ale może kiedyś jeszcze raz ją przejdę? |P.S. Hehe też zawsze na początek zabierałem tą tacę xD A później wszystkie rzeczy z sąsiedniego pomieszczenia.

  4. Gothica i Gothica II w 10 minut bez kodów przejść się nie da xD Bo tam są rozdziały, które trzeba ukończyć zanim przejdzie się do następnego, więc obszary, czy przedmioty są niedostępne.

  5. 2h to żaden wynik. Ci glitcherzy od speedrunningu, wykorzystując połowę bugów Skyrima, zjadą czas o połowę ;] Jak oglądałem kiedyś H-L2 to tam, wykorzystując w porozrzucane na mapie przedmioty, goście normalnie latali i omijali całe fragmenty etapów.

  6. Ludzie… są tacy co ukończyli Morrowinda w 15 min i Obka w 33 min (Uwaga! są to rekordy sprzed ok 4 lat, wiec w tym czasie ktos mogl juz to pobić), czy oznacza to, że ktoś normalny może przejść grę (główny wątek) w <10h?, szczerze wątpię...

  7. Zresztą przechodzenie gry na czas, bez delektowania się sensu za bardzo nie ma. Tymbardziej gdy jest w niej prawdziwie otwarty świat (nie tak jak np w DAII) i MASA questów pobocznych (nie tak jak np w… DAII, DX:HR itd)

  8. @KotMroku”Rekordowe czasy wykręcli dwaj pracownicy Bethesdy”|Obaj przeszli grę w tym samym czasie – czytanie ze zrozumieniem, thank you 🙂

  9. @Vimess: Piszesz, że są tacy co ukończyli Morrowinda w 15 minut, a u góry masz filmik który prezentuje przejście gry w 9:33…

  10. Ja się nie dziwię że tak szybko. Skoro oni sami tworzyli tą grę to wiedzą o niej (chyba) wszystko, co nie?

  11. niestety obawiam się że „normalne” ukończenie Skyrima nie będzie proporcjonalne do Morrowinda tu mamy 2 h na przejście a w M 7 min co może oznaczać że Skyrim wyjmie nam z życia najmniej miesiąc jednak tak pewnie się nie stanie gdyż twórcy zapewne zadbali o kluczowe punkty bez których ukończenie gry jest niewykonalne dlatego mamy te 2 godziny nie 7 minut a sama gra zajmie zapewne niewiele czasu w porównaniu do poprzedniczki (Morrowind) (mówię o realnym czasie nie podawanym przez twórców

  12. Podejrzanie wysoki wynik. Obstawiam, że kiedy wezmą się za to speedrunnerzy, a nie pracownicy to wyciągną czas koło 1h.

  13. I po filmiku z Morrowinda wiemy, jakie gry robi Bethesda 🙂 .|Kiedy wezmą się za to speedrunnerzy, to okaże się, że Skyrim jest krótszy niż Morrowind…

  14. Dajmy graczom nieograniczoną wolność, pozwólmy zabić Xardasa na samym początku G2 wtedy z miejsca przechodzimy G3.

  15. „Dajemy wam ogromny świat w którym możecie robić co tylko chcecie” – ta reklama Morrowinda niestety tłumaczyła się na: „znów nie zrobiliśmy dobrej fabuły”. Bethesda wydaje naprawdę fajne gry pod wieloma względami a od lat nie może skonstruować jakieegoś dłuższego wciągającego wątku głównego.

  16. @qrosawa No tak to niestety jest, Bethesda tworzy świetne, ogromne światy ale nie potrafi wykorzystać ich potencjału, z kolei takie Bioware ma fenomenalne fabuły i postacie, za to nie mogą wyleźć z pewnej charakterystycznej ograniczoności i liniowości ich gier, które dla odmiany trzymają w napięciu od początku i końca, ale nie idą w stronę większej otwartości świata czy chociażby postaci zajmujących się swoimi sprawami zależnymi od pory, są pod tym względem bardziej, nazwałbym to, statyczne.

  17. joker718 zgadzam się z Tobą. Na szczęście mamy jeszcze Pirania Bytes.

Dodaj komentarz