The Last of Us Part II: No i mamy hit [RECENZJE]

The Last of Us Part II: No i mamy hit [RECENZJE]
Graj, muzyko!

No dobrze, wszyscy spodziewaliśmy się chyba, że Naughty Dog da radę, bo raczej nie zdarza im się partolić roboty, ale pesymista mógłby spodziewać się gry „zaledwie” bardzo dobrej, a sądząc po recenzjach, dostaliśmy genialną. Średnia na poziomie 96% wyciągnięta z blisko 80 tekstów mówi zresztą sama za siebie. Poniżej znajdziecie część opinii:

  • VG247: 10/10
  • Game Informer: 10/10
  • IGN: 10/10
  • Trusted Reviews: 5/5
  • We Got This Covered: 5/5
  • Push Square: 10/10
  • TheSixthAxis: 10/10
  • GamesRadar+: 5/5
  • Wccftech: 9,5/10
  • GameSpot: 8/10
  • Game Revolution: 3,5/5
  • IGN Japan: 7/10
  • Reprezentantem licznej grupy absolutnie zachwyconych jest na przykład serwis VG247:

    W trakcie napisów końcowych The Last of Us Part 2, wciąż byłem przepełniony emocjami z ostatnich kilku godzin. Moje przywiązanie przechodziło pomiędzy bohaterami. Zaczynałem kochać tych, których nienawidziłem i znienawidziłem tych, których kochałem. Płakałem. Czułem złość i podniecenie. To nowy wyznacznik jakości dla postaci z gier wideo i nie mogę się doczekać, aż wszyscy przekonają się, jak niezwykłą to gra. Kiedy tylko się skończyła. Natychmiast odpaliłem Nową Grę Plus i doświadczam jej ponownie z oczami otwartymi na kontekst zakończonej historii, dzięki czemu dostrzegam nowy sens w początkowych scenach i postaciach. Nie błądzę już w ciemności.

    GameSpot podchodzi do tematu zdecydowanie chłodniej niż miażdżąca część stawki, ale wciąż uważa The Last of Us Part 2 za świetny tytuł:

    Trudno znieść tę grę, częściowo ze względu na to, kim jest Ellie i co robi poza twoją kontrolą. Czasem ból, który zadajesz, jest tak bezsensowny, że wprawia odrętwienie. Wszystko jest tak zagmatwane i posępne, że z wielu powodów wprawiło mnie w głęboki smutek, ale im głębiej się nad tym zastanawiałam, tym bardziej doceniałam rdzeń postaci i opowieści. Chciałabym, by niemal wszystko potoczyło się inaczej, niż się to stało, ale to właśnie jest w tym wszystkim piękne i druzgocące zarazem.

    Zdecydowanie najostrzej wypowiada się o grze japoński oddział serwisu IGN, który gani nietrafione zmiany względem poprzedniczki:

    The Last of Us Part II zbyt mocno stara się odróżnić od swego poprzednika. Choć oszołamiające miejskie widoki i większa różnorodność walk to kroki dobrym kierunku, Part II brakuje poetyckiego spokoju, który sprawił, że przypominający film drogi oryginał był takim arcydziełem. Dodatkowo nieciekawi nowi bohaterowie ciążą na opowieści, sprawiając, że wyprawa Ellie wydaje się zwyczajna i nawet w połowie nie tak wciągająca, co oryginał.

    Recenzję The Last of Us Part II autorstwa Ninho przeczytacie w CDA 08/2020.

    98 odpowiedzi do “The Last of Us Part II: No i mamy hit [RECENZJE]”

    1. Graj, muzyko!

    2. Pod każdym względem lepsza od „jedynki”, którą uważam za arcydzieło – tyle ode mnie w tym momencie 🙂

    3. Ten kto wymyślił premiery w piątek miał pewnie na celu zniechęcić do kupowania pudełkowych wersji…

    4. Ale… ale wymuszają na ludziach elgiebete i kobiety chodzące na siłownie… Ale główny projektant kilka lat temu powiedział, że lubi jedną feministkę co oznacza, że była ona definitywnie bezpośrednio zaangażowana w proces twórczy. /s

    5. @Ninho A faktycznie tak jest, że już nie ma tego klimatu filmu drogi i długich okresów wyciszenia, tylko akcja, akcja i akcja?

    6. @Avaler Poczekajmy na opinie normalnych ludzi zamiast takich, co dadzą fabule 10/10 za to, że 2 dziewczyny się raz całują.

    7. @Cuth Akcenty są inaczej rozłożone, ale tempo regulowane jest bardzo dobrze. Są też momenty spokoju i wyciszenia, czas na refleksję (czy bardziej przyziemnie patrząc – eksplorację). Ale zupełnie inną niż w „jedynce”.

    8. Ja tym ocenom już dawno przestałem wierzyć. Poczekajmy na oficjalną premierę i opinie zwykłych graczy. Od początku wiedziałem że większość ocen będzie 9 na 10 lub 10 na 10 bo to The last of us i jak napiszą coś złego to nie dostaną kolejnej gry od Sony do testu.

    9. W tej grze są wybory jak w legendarnym The Walking Dead, czy to gra bardziej liniowa coś a’la Tomb Raider?

    10. @fanboyfpsow To naprawdę tak nie działa, powtarzanie takich rzeczy już nawet nie śmieszy. Serio, to nie jest tak, że 80 dziennikarzy na świecie zostało przekupionych kopią recenzencką 😀 Uwierz mi, wszystkie redakcje na świecie stać, by kupić sobie grę za 250 zł. Ja np. kupię i tak drugi egzemplarz dla steelbooka i winyla z edycji Ellie (niedostępnej zresztą w Polsce). A Sony każdej redakcji gry i tak do recenzji wysyłać będzie, niezależnie od ocen.

    11. @Darku22 Pod względem fabularnym to liniowa, wielowątkowa opowieść.

    12. Ktoś myślał, że może być inaczej? |”Poczekajmy na opnie zwykłych graczy”, którzy dadzą 0/10 bo zobaczyli dwie dziewczyny się całujące, albo bo nie było przełożone na mandaryński, albo dlatego, bo nie spodobała im się pierwsza scena czy jest choćby dlatego, że the Last of Us 2 nie jest the Last of Us… Tak, opinie „zwykłych” graczy są miarodajne jak cholera. Chyba już bardziej ufam recenzentom.

    13. @Ninho Dzięki za info. Czekam niecierpliwie na premierę.

    14. @XellarPewnie, bo nigdy w historii nie było informacji o tym, że recenzenci dostaję pieniądze za odpowiednio pozytywne artykuły lub opinie ich, a graczy kompletnie się różnią. |Przestań histeryzować.

    15. @Ninho to wytłumacz mi dlaczego np Wy daliście Wolwersztajnowi the new order 4 na 10 a był Hit a Wychwalaliście takiego crapa jakim był Cod Ghosts czy bo 3? Albo Star wars bf 2? @Xelar Orientacja Eli to najmniejsze zmartwienie w tej grze a największe jak potraktowano Joela i kim jest jedna z głównych postaci która nawet jest sterowalna.

    16. @Kawalorn A to cała fabuła to kilka godzin całujących się dziewczyn?

    17. Zresztą nie raz pojawiały się tutaj Artykuły o przekupionych recenzjach więc….. Nie mówię o waszych ale ogólnie o tych oficjalnych serwisach growych. Ja poczekam jeszcze na Ocenę Angry Jyoe.

    18. HEHE poczekam na recenzje ludu 🙂 i moze ACG :p bo to ze te pseudo serwisy sie beda rozplywac to wiadomo lepiej cichutko trzymac paluszek w cieplej pupci sony XD Ehh co tu robic cale szczescie Cyberpunk /Ghost of Tsushima i VtM Bloodlines 2 na horyzoncie na tolu2 poczekam boje sie rozczarowac fabularnie …

    19. Bloodbane,|Zjawisko na znaczenie mniejszą skalę niż zwykli gracze wystawiający oceny z d.y w jedną czy w drugą stronę.

    20. Oczywiście, że to hit. No ale teraz trzeba snuć inne teorie, że recenzenci opłaceni albo, że sony zabroniło spoilerować w recenzjach itd… Byle do piątku i zagramy w to arcydzieło :). Dziękujemy Sony i ND! 🙂

    21. @XellarNegatywne i pozytywne opinie graczy są bardziej miarodajne niż recenzje – jeśli masz 100 negatywnych opinii dotyczących danej rzeczy, to RACZEJ nie mija się to z prawdą. Poza tym – zjawisko na mniejszą skalę? Stary, ktoś jest zawodowym dziennikarzem i zostaje przekupiony, co kompletnie wypacza zasadność jego profesji.

    22. @Grzegorz89 Daj znac jak ograsz !!! i jak bedzie ci sie chcialo PM z opinia 😛 bardziej ufam normalnym graczom niz tym pseudo profesjonalistom strasznie jestem rozdarty ehh pierwsze tolu mialo swietny klimat …

    23. a ja wole normalne gry

    24. @bloodbane Jak masz 100 negatywnych opinii ludzi którzy nigdy w daną grę nie grali i poszli postawić 0 na Metacriticu bo One Angry Gamer napisał, że ta gra to dosłownie Szatan która zamienia ludzi w transseksualistów, to nadal może się to mijać z prawdą. Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak „brigading”?

    25. @bloodbane Bo nigdy nie byliśmy świadkami bombardowania negatywnymi recenzjami graczy, którzy nie oceniali danej gry, tylko to, co dzieje się wokół studia etc.

    26. @fanboyfpsow Każda ocena jest subiektywną oceną recenzenta – więcej chyba nie ma sensu pisać. A co do „kim jest jedna z głównych postaci która nawet jest sterowalna” to jeśli dobrze rozumiem, co masz na myśli, to mogę tylko napisać, że się mylisz i nie jest 🙂

    27. Bloodbane,|Nic tylko zostać dziennikarzem „growym”. Sprzedasz kilka recenzji i Ferrari pod domem.|Dla mnie bardziej wiarygodna jest ocena zawodowe go recenzenta, którego wiąże kodeks i etyka pracy, niż anonimowej osoby w internecie, której ocena zależy wyłącznie od własnego widzimisię i humoru jaki ma w danym momencie. Recenzent, nie mówmy o skrajnych przypadkach patologii, musi się silić na bycie obiektywnym, wyważyć wszystkie elementy. Janusz z internetu da 0/10 bo, hehe, EA. A często nawet nie grał

    28. @bloodbane opinię użytkownika można kupić tak samo jak recenzenta, tylko taniej.

    29. Nie grał w grę którą ocenia. Natomiast lubię system ocen na Steamie. Nie jest ideally, ale biorę pod uwagę agregat ocen że Steama.

    30. @Xelar otóż to na Steam są najbardziej wiarygodne oceny choć…… Nie zawsze np sytuacja z Metro gdy ogłosili że metro Exodus trafi na Epica czy niedawna sytuacja z Doomem Eternal. Ale tam przynajmniej widać że ktoś grał i wystawia recenzję za to w co grał a nie że aaaa bo to od Ea to trzeba negatywa.

    31. @Nincho [SPOILER] więc skasowałem i odpiszę tutaj – tak myślałem i cóż, mylisz się, przecieki się nie sprawdziły. [Ninho]

    32. Prawda jest taka, że opinie recenzentów bardzo rzadko trafiają jeżeli chodzi o to jaka gra zostanie faktycznie przyjęta pozytywnie. Przez lata, wielokrotna ilość przykładów gier, które dostawały wysypy 10/10, a po roku i ograniu wszyscy o grze zapomnieli czy to zauważyli jak niezasługująca na wychwalanie jest.Najbardziej bolesny przykład dla mnie to Bioshock: Infinite. Masło i wychwały od dziennikarzy, a po latach zdecydowanie najgorszy Bioshock. Trzeba czekać na opinie graczy/znajomych.

    33. @NBlastMax oczywiście, że różnie z tym bywa – przykładem w drugą stronę jest Days Gone, które było chłodno przyjęte, a gracze grę pokochali.

    34. @XellarChłopie, o czym Ty piszesz? |Jaki kodeks i etyka pracy? Kompletnie też nie rozumiesz na jakiej zasadzie działa, jakby to nie nazwać, korupcja. |Sprowadzanie argumentu ad absurdum to udowadnia.| Masz zerojedynkowe spojrzenie na świat, które uzasadnione jest u ludzi do, czy ja wiem, czternastego roku życia?

    35. Skoro tak mówisz…. Może te spojlery były z jakieś wczesnej wer gry. Oby tak było że reszta też się nie sprawdzi.

    36. Dla mnie Days gone było nudnawe. Do dziś go nie ukończyłem.

    37. @Avaler Czytasz ze zrozumieniem? Mówię, że oni każdemu syfowi dadzą wysoką ocenę za jedną taką scenę.

    38. To ode mnie w sumie już tyle w tym wątku, będę później. Idę pucować moje ferrari kupione za sprzedane recenzje. Nie zapomnę odpalić sobie wideo całujących się kobiet na telefonie, bym miał co oglądać w trakcie mycia samochodu.

    39. Jest tylko jeden recenzor któremu ufam – klocuch.

    40. @Kawalorn A możesz podać jakieś przykłady?

    41. @sebogothic Klocuch jest powodem, dla którego do dzisiaj nie przeszedłem Wiedźmina 3. Ufam mu, że gra nie jest tak dobra, jak twierdza wszyscy! 😀

    42. @Ninho Winy się tłumaczy

    43. Ale winny czego? 🙁

    44. Czekam na tekst Ninho. Wiem, że bardzo sobie cenił jedynkę.|A gra i tak już zamówiona ze steelbookiem. Mam nadzieję, że fabuła bezkompromisowa. Incels gonna have anyway.

    45. Hmm, twórcy świetnej gry zrobili świetny sequel, więc… więc na bank recenzenci zostali przekupieni.|X D

    46. @Avaler Gone Home, Battlefield V jak pchali bo obiecano umieścić kobiety w kampanii (i skończyło się że musieli wyciąć historycznych mężczyzn żeby zrobić miejsce), Last of Us 1 DLC, Revolution 60 promowali bo „trans developer”. Z poza gier, patrz ilu chce Star Wars jako cudo bo „Strong Women”.

    47. @Kawalorn Ale ja prosiłem o przykłady gier które kwalifikowane są jako „syf”, pomimo pozytywnych recenzji. Nie zaliczyłbym do takich gier Gone Home czy dodatku The Last of US. A w ogóle to w którejkolwiek części BF’a są jakieś postacie historyczne, czy problem jest, że fikcyjni mężczyźni zostali zamienieni fikcyjnymi kobietami? Z resztą Battlefield V miał gorsze recenzje niż poprzednie gry z serii poza może Hardlinem a Revolution 60 to mało kto zrecenzował. Skąd ty wziąłeś Revolution 60?

    48. The Last Jedi do dziś ma 90% na RT, przy czym z wielu recenzji, nawet tych pozytywnych, wynikało że film podzieli publiczność. Nikt się jednak nie zdecydował wziąć tego pod uwagę i pomimo takich zastrzeżeń wystawiono filmowi najwyższe noty. Pomijam ograniczenia Sony które nałożono na recenzentów przy pisaniu tekstów, bo jak np. wspomniano w recenzji Skills Up, tyczą się one tych fragmentów gry od których zależeć będzie czy danemu graczowi tytuł się spodoba czy nie.

    49. @GolecWTF Czasami mi sie wydaje, że niektórzy koniecznie muszą na siłę” udowodnić ” zwłaszcza sobie, że coś jest słabe 😛 |I chyba coś ze mną nie tak, bo jak mi sie coś nie podoba to sie tym nie interesuje i nikomu nie próbuję wcisnąć mojego zdania.

    50. IN ACG i TRUST XD no zobaczymy strasznie mnie boli mysl o wywaleniu 250 zeta na propagande ale stac mnie na wszystko wiec moge poczekac … dawno nie mialem takiego dylematu tylko nie trawie jak poprzez gry mi sie sprzedaje poglady … ehhh im to old and tierd 4 this bs !

    Dodaj komentarz