The Legend of Zelda: Twócy sequela Breath of the Wild inspirują się Red Dead Redemption 2 [WIDEO]
Wbrew spekulacjom niektórych, gra nie będzie też powiązana z hitem sprzed lat.
Podczas ostatniego Nintendo Direct urządzonego z okazji E3 firma z Kioto nie zawiodła swoich fanów i pokazała całą górę gier, na które warto czekać. Najlepsze(dla wielu) zostawiła jednak na koniec: nieco niepokojący zwiastun nowej Zeldy, z którego nie dowiedzieliśmy się nawet, jak będzie się ona nazywać. To i tak wystarczyło aż nadto, żeby miłośnicy serii wznosili w swoich domach okrzyki zachwytu i od razu zaczęli spekulować, o czym będzie najnowsza odsłona. Klimat naprowadził wielu na myśl, że będzie to produkcja powiązana z wydaną na Nintendo 64 Majora's Mask, zdecydowanie najmroczniejszą z przygód Linka.
Twórcy postanowili więc skorygować oczekiwania fanów: w wywiadzie dla IGN odpowiedzialny za cykl Eiji Aonuma skomentował te teorię następująco:
Nowe Breath of the Wild czy jego sequel, nie będzie koniecznie powiązany z Majora's Mask lub przez nią inspirowany... To, co wam pokazaliśmy, jest w tej chwili nieco mroczniejsze.
Zapytano go także o tytuły, w których zespół szuka inspiracji do tworzenia nowej Zeldy. Aonuma zdradził, że przy pracach nad ostatnią odsłoną reżyser gry, Hidemaro Fujibayashi, spędził dużo czasu w Skyrimie – dla wielu graczy jednym z najlepszych sandboksów w historii. Teraz zaś duża część zespołu zagrywa się Red Dead Redemption 2, które przecież również zawiesiło wysoko poprzeczkę w kategorii produkcji z otwartym światem. Miejmy tylko nadzieję, że developerzy nie zapatrzą się za bardzo na przygody Arthura Morgana i sequel Breath of the Wild będzie mimo wszystko mniej nieśpieszny.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.