THQ w potrzasku

O ile porównania z Midwayem jeszcze jakiś czas temu mogły się dla firmy wydawać krzywdzące, tak teraz słowa szefa THQ (Briana Farelle’a) o restrukturyzacji jego firmy stają się ponurą rzeczywistością. Ponurą, ponieważ plany cięć wydatków dotyczą zwolnień, które mają dotknąć aż 24 procent pracowników, m.in. ze studia Volition odpowiedzialnego za obie części Saints Row czy właśnie przez nich tworzonego Red Faction: Guerilla. Na dodatek ostatni z wymienionych tytułów, mimo że przyciąga uwagę graczy od jakiegoś już czasu wyczekujących jego premiery, ma kłopoty z algorytmami fizyki i po raz kolejny zaliczy opóźnienie. Trudno jednak wyrokować, jak potoczą się losy firmy i jej pracowników, szczególnie że na czerwcowych targach E3 będzie okazja, by THQ przedstawiło plany wydawnicze na ten rok.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “THQ w potrzasku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
// W związku z cięciami w branży dobrze, że choć przez jakiś czas udało się przyhamować sprzętożerność gier, a dzięki temu można sobie pozwolić na dłuższy czas bez upgrade_ów sprzętu.
// no i może też dzięki temu firmy pójdą na jakośća nie na ilość i będzie mniej gier (zaoszczędzenie kasy) ale za to dłuższe i lepsze
// oby nie , a przynajmniej oby wydawcy całkiem nie zapomnieli o grzaczach nie-casual
// A taką miałem chęć na Red Faction: Guerilla… i nadal mam. Już jedynka była bardzo dobra. A więc w Guerilla zagram. Bardzo fajnie się zapowiada. A szkoda, że kryzys aż tak źle działa…