TikTok walczy z USA w sądzie. I ma dokumenty, które mogą pomóc mu wygrać
TikTok boi się, że będzie zbanowany w USA.
Epopeję o banowaniu TikToka w Stanach Zjednoczonych śledzimy już od jakiegoś czasu, wydaje się jednak, że wreszcie zaczęła prowadzić do czegoś konkretnego. W maju informowaliśmy, że odpowiedzialna za TikToka firma ByteDance dochodzi swoich praw w sądzie, argumentując, iż zablokowanie platformy naruszy pierwszą poprawkę Konstytucji USA (tę mówiącą o wolności słowa). Jak podaje The Verge, ByteDance przedstawia właśnie sądowi setki dokumentów, które miałyby świadczyć o tym, że TikTok nie jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego USA.
Zmień właściciela albo zgiń
Nowe prawo w USA ma bowiem zdelegalizować TikToka, chyba że platforma zmieni właściciela. Trudno się jednak dziwić, że ByteDance nie chce zrezygnować ze swojego dochodowego monstrum, stara się więc uzyskać porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w inny sposób.
I właśnie dlatego ByteDance zaprezentowało sądowi dokumenty, w których przedstawia m.in. swoją komunikację z rządem amerykańskim, mającą udowodnić, że USA zignorowało starania firmy i próbuje zbanować jej platformę niesłusznie. ByteDance omawia w nich między innymi, jak działa algorytm TikToka rekomendujący użytkownikom filmy i stara się wyłożyć sposoby na ochronę danych korzystających z aplikacji Amerykanów. Co jednak dużo ciekawsze, w dokumentach zawarta jest nawet propozycja specjalnego planu, w ramach którego firma miałaby współpracować z Oracle, by powołać centrum dostępu do wrażliwych informacji zachowujące wszelkie rygory bezpieczeństwa. Co więcej, do centrum nie miałby dostępu… żaden pracownik ByteDance.
Widzimy się w sądzie
Sprawa nabiera więc tempa, a kluczowe dla niej będzie prawdopodobnie wysłuchanie przez sąd mów obu stron, które zaplanowano na 16 września. To daje TikTokowi mało czasu na działanie – przewidziany termin, do którego platforma miałaby zmienić właściciela, aby nie zostać zdelegalizowana, to 19 stycznia 2025 r. Sędzia jest w stanie go przesunąć, lecz tylko wtedy, gdy zobaczy, że platforma faktycznie ma trafić w nowe ręce i potrzebuje na to więcej czasu. Ale na to się nie zanosi.
Czytaj dalej
Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.