Titanfall: Respawn wycofuje pierwszą część ze sprzedaży
Studio nie mogło uporać się z problem DDoS-owanych serwerów, więc zdecydowało się na drastyczniejsze rozwiązanie.
Zwolnienie w atmosferze skandalu Jasona Westa i Vince'a Zampelli z Infinity Ward było jednym z głośniejszych wydarzeń w branży początku minionej dekady. Sytuację szybko wykorzystało Electronic Arts, oferując developerom możliwość założenia własnego studia. Tak powstało Respawn Entertainment, dziś znane przede wszystkim ze Star Wars Jedi: Upadły Zakon i Apex Legends.
Fani studia od dawna trzymają jednak kciuki za powrót serii, na której twórcy się wybili. Wydany w 2014 Titanfall był mocno nieszablonowym wieloosobowym FPS-em, każącym graczom walczyć ramię w ramię z botami czy włączającym do sieciowych potyczek elementy fabuły. Produkcja zebrała dobre oceny i – jak się wydaje – sprzedała się całkiem przyzwoicie (acz oficjalnych liczb nigdy nie zdradzono), dlatego już dwa lata później doczekaliśmy się jej kontynuacji. Niestety, choć „dwójka” skradła nasze serca, w momencie premiery musiała konkurować z Battlefieldem 1 oraz Call of Duty: Infinite Warfare – wyniki sequela rozczarowały EA, a studio zajęło się innymi tytułami.
Pierwszy Titanfall wciąż jednak żyje i ma oddane grono fanów, choć przeżywał w ostatnich miesiącach ciężkie chwile. Produkcja od dawna dręczona jest bowiem przez DDoS-owe ataki na serwery, uniemożliwiające graczom jakąkolwiek zabawę. Doszło do tego, że grupa zdesperowanych miłośników „jedynki” sama przypuściła atak na serwery Apex Legends, by zwrócić uwagę na tę sytuację.
Respawn nie umiał niestety poradzić sobie z tym problemem, dlatego zdecydowano się na drastyczne rozwiązanie. Studio ogłosiło, że po 7 latach od premiery Titanfall zniknął ze sprzedaży, a w różnych subskrypcjach, w których jest obecnie dostępny, pozostanie jedynie do 1 marca 2022. Jak jednocześnie zapewniono, firma utrzyma serwery przy życiu, więc dotychczasowi fani wciąż będą mogli spędzać przy „jedynce” czas.
A note about Titanfall. pic.twitter.com/Ew232HkUIo
— Respawn (@Respawn) December 1, 2021
Choć łatwo zrozumieć tę decyzję (w tym momencie studio sprzedaje de facto niegrywalny produkt, którego naprawa może wymagać sporo pracy, a nie przyniesie wymiernych zysków), trudno ją pochwalać. Titanfall to w końcu kawałek growej historii, żal więc, że część z nas straciła (lub straci niedługo) do niego dostęp.