To już oficjalne - będzie Counter-Strike 2. Niektórzy zagrają jeszcze dziś [AKTUALIZACJA]

AKTUALIZACJA

Od momentu zapowiedzi Counter-Strike'a 2 jesteśmy bogatsi o garść nowych informacji:

• mamy pierwsze gameplaye z CS2
• komplet informacji o przebiegu Counter-Strike 2 Limited Test, czyli wersji beta
• a także wypatrzony przez fanów polski akcent

ORYGINALNA WIADOMOŚĆ:

CS:GO, czyli Counter-Strike: Global Offensive (dawno nie widziałem pełnej nazwy!), ukazał się 21 sierpnia 2012 roku. Przez niemal 11 lat Valve rozwijało swój flagowy produkt, ale w temacie ewentualnej kontynuacji panowała absolutna cisza. Dochodziły nowe mapy, tryby, oczywiście tona przedmiotów, skrzynek i innych gadżetów, Counter zdążył nawet stać się grą free-to-play w grudniu 2018 roku.

Tymczasem na początku marcu tego roku zaczęły pojawiać się mocne plotki, które przypieczętowała informacja o zarejestrowaniu przez Valve znaku towarowego "CS2". Na szczęście właściciele Steama nie kazali długo nam czekać na potwierdzenie lub rozwianie wątpliwości i dziś oficjalnie zapowiadają nadejście Counter-Strike'a 2 jeszcze tego lata!

Mało tego. Wybrana wedle nieznanych nikomu kryteriów grupa graczy ma otrzymać dostęp jeszcze dziś w ramach "Limitowanego Testu". Domyślam się, że chodzi w pierwszej kolejności o esportowców, streamerów i innych wymiataczy, a nie wylosowanych z przypadku graczy. Na ten moment znani gracze, tacy jak "s1mple" piszą, że nie mają dostępu co CS'a 2.

Z opublikowanych na ten moment przez Valve informacji nie wynika, żeby zanosiło się ani na rewolucję, ani na poważną ewolucję co do samej esencji gry. Niemniej odkryte na ten moment karty na pewno i zadowolą fanów, i wzbudzą gorące dyskusje.

Pierwsza duża nowość w CS 2 to ulepszone "smoke'i", czyli granaty dymne. Chyba nie ma drugiej strzelanki sieciowej, w której ten dodatek pełniłby tak ważną, a momentami krytyczną wręcz rolę w rozgrywkach. Skuteczne zadymienie jakiegoś przejścia, balkonu czy okna nieraz decyduje o wygranej. Co się zmieni? Zobaczcie sami:

Od teraz w Counter-Strike'u dym nie będzie za każdym rozchodził się tak samo, wokół określonego promienia, a dostosuje się do otoczenia, co rodzi nowe możliwości. Ale jeszcze większa rzecz, to możliwość rozproszenia dymu przez strzelanie, a nawet zdmuchnięcie siwej chmury przez celne rzucenie granatu zaczepnego. Żegnajcie beztroskie maratony pod osłoną dymnej pierzynki!

Kolejna duża rzecz to poprawienie tick rate'u, czyli interwału wysyłania pakietów z 64 na 128. W teorii częstotliwość wysyłania danych 64 razy na sekundę brzmi jak wystarczająca, ale w praktyce nieraz się zdarzało, że milisekundy "bezczynności" decydowały o tym, że ktoś niesłusznie trafił bądź chybił w innego gracza. Następca CS:GO ma więc zapewnić całkowitą płynność.

Ostatnia większa nowość to już czysta kosmetyka. Najbardziej klasyczne mapy zostaną delikatnie podrasowane i rozjaśnione, natomiast reszta zyska albo piękne efekty oświetlenia generowane przez silnik Source 2, albo zostaną lekko przebudowane. Wśród tych ostatnich Valve wymienia słynne cs_italy. Może jedna z absolutnie kultowych plansz powróci nie tylko jako dodatek, ale mapa turniejowa?

Na koniec twórcy gry Counter-Strike dodają jeszcze, że poprawią jakość dźwięku, aby wszelkie odgłosy lepiej rozchodziły się w zależności od otoczenia.

Na dziś Valve zakomunikowało takie właśnie zmiany, ale podkreśla, że to nie wszystko, co przygotowali. Ale nawet gdyby skończyło się tylko na takiej puli nowości, to z radością nawet teraz wskoczyłbym na serwer i sprawdził, ile umiejętności po 1092 godzinach grania w CS:GO zostanie mi w palcach i w głowie.