14.06.2012
Często komentowane 129 Komentarze

Tomb Raider: „Scena gwałtu” – afera wyssana z palca czy poważny problem?

Tomb Raider: „Scena gwałtu” – afera wyssana z palca czy poważny problem?
Po czym poznać, że zbliżają się wakacje i sezon ogórkowy? Po wysypie growych afer. Pierwsza jaskółka? Sprawa "gwałtu" w nowym Tomb Raiderze. Ktoś źle zinterpretował słowa twórcy, kto inny zrobił z tego histeryczny artykuł, wszystko zaś okazało się... wyssane z palca. Przy okazji jednak zwrócono uwagę na dość ciekawy problem: "Na jak wiele można pozwolić sobie w grach?".

W niedawnym wywiadzie dla serwisu Kotaku Ron Rosenberg, producent wykonawczy Tomb Raidera, obiecał, że gra będzie dojrzalsza niż poprzednie części – w związku z czym w trakcie rozgrywki będziemy świadkami brutalnych scen, które ukształtowały pannę Croft.

Jednym z takich fragmentów ma być sekwencja, w której najlepsza przyjaciółka Lary zostaje porwana i bohaterka, próbując uratować towarzyszkę, daje się uwięzić przez porywaczy. Jeden z nich próbuje – rzekomo według słów Rosenberga – „zgwałcić” pannę Croft.

Wypowiedź ta wywołała w mediach burzę, a stosowny artykuł wysmażył już na ten temat brytyjski dziennik The Guardian. Okazuje się jednak, że cała afera jest wyssana z palca. Dlaczego?

W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie Tomb Raidera, David Gallagher, prezes studia Crystal Dynamics, wyjaśnił, że domniemaną scenę gwałtu już widzieliśmy. I nie była ona niczym zdrożnym.

Jak czytamy:

Reakcja graczy i prasy na Tomb Raidera na tegorocznym E3 była fantastyczna. […] Niestety w niedawnych wywiadach nie wypowiedzieliśmy się dostatecznie jasno i pewne rzeczy zostały źle zrozumiane. Pozwólcie mi wyjaśnić. Tworząc Tomb Raidera, chcemy zabrać Larę Croft na przygodę, która uczyni z niej postać, jaką znamy z wcześniejszych odsłon cyklu. Jednym z momentów definiujących bohaterkę jest scena, która błędnie została nazwana , a którą pokazywaliśmy na tegorocznym E3 i widziało ją ponad milion osób w niedawnym zwiastunie. Lara zmuszona jest w niej, by po raz pierwszy w swoim życiu zabić drugiego człowieka. W tej konkretnej sekwencji, choć istnieje atmosfera zagrożenia i brzmi dramatyczna muzyka, nie dzieje się nic więcej ponadto, co pokazaliśmy na trailerze. Wszelkiego rodzaju napaść seksualna nie jest tematyką naszej gry.

Zwiastun z opisaną powyżej sceną zobaczycie poniżej:

Wychodzi więc na to, że media znowu rozdmuchały nieistniejącą tak naprawdę aferę. Przy okazji zwróciły jednak uwagę na ciekawą sprawę, co do której opinie chętnie poznamy. Może podobne sekwencje nie powinny pojawiać się w grach, bo działają na odbiorców negatywnie? Może temat gwałtu czy napaści na tle seksualnym jest zbyt mocny i zbyt złożony, by sprowadzać go do gry komputerowej? Jak myślicie?

129 odpowiedzi do “Tomb Raider: „Scena gwałtu” – afera wyssana z palca czy poważny problem?”

  1. Może jestem ślepy , ale nigdzie nie widziałem gwałtu w tym trailerze O.o ? Robienie z igły wideł i tyle . Jak zawsze , media pokozały swoją „wszech-wiedzę” i chęć wywołania afery . Czytając takie rzeczy , najpierw klnę , następnie jestem załamany i brak mi słów , potem się śmieję , śmieję się z głupoty ludzkiej , z głupoty ludzi ,których słowa coś znaczą i niosą się w eter – a tak naprawdę zasługują na to jak pedofile na narządy płciowe. Gry to dziedzina sztuki – wszystko dozwolone.

  2. w taka gre no nawet chetnie bym zagral

  3. Poważny problem, to mają ludzie wymyślający takie problemy.

  4. we filmach można pokazywać takie rzeczy a w grach już nie? -_-

  5. Jak zwykle kiedy chodzi o grę komputerową jakiekolwiek nawet podteksty seksualne nie wchodzą w rachubę a kompletnie nikogo nie rusza, że w scenie, która jest przedmiotem całej awantury dochodzi najzwyczajniej w świecie do morderstwa. Co może być mocniejszym tematem niż pozbawienie kogoś życia? Banda hipokrytów!

  6. Skoro jest coś takiego jak klasyfikacja wiekowa, to czemu by nie? Raczej dziesięciolatki nie będą grać w gry PEGI 18 (chyba, że mają wybitnie nieodpowiedzialnych rodziców), a dorosłego człowieka ciężko czymkolwiek zaskoczyć.

  7. TrollingStones 14 czerwca 2012 o 16:04

    Bądźmy szczerzy,w ostatnich latach gry stały się o wiele dojrzalsze, zaczęły poruszać poważne problemy takie jak np. relacje międzyludzkie. Niektóre wręcz urastają do rangi dzieł sztuki. Dlaczego więc każda próba ukazania przez nie takich scen, powszechnych przecież np. w filmach, spotyka się z ostrym odzewem dziennikarzy i „społeczeństwa”? Dlaczego ludzie nie mogą wyjść z założenia, że gry to już nie tylko durne rąbanki? No ale trudno, czekamy na następne pokolenia, mam nadzieję, że wtedy się to zmieni.

  8. Ahahaha, scena gwałtu, no błagam… Sims`y miał więcej erotyzmu..

  9. Moim zdaniem gry powinny zawierać takie sceny – dokładnie tak samo, jak czynią to (ambitne) filmy – nie dla rozdmuchania afery, skandalu (ile można?…), a po to, by ukazać jak wielki jest to problem. Jak działa to na ludzi i jakim potworem trzeba być, żeby móc to robić (to nie jest tak 'prosta’ sprawa, jak np. zastrzelenie kogoś – tam wystarczy jeden ruch palcem, a gwałt..to trwa. Jest to rzecz, wymagająca wyzbycia się jakiejś części ludzkości (dla gwałcącego), i trauma na całe życie (dla gwałconej osoby).

  10. Jeżeli to jest gwałt, to zostałem dzisiaj zgwałcoy przez 10 osób w autobusie.

  11. Skoro w filmach takich scen nie brakuje, a dostęp do tych jest o wiele łatwiejszy niż do gier i o wiele więcej osób je ogląda, to czemu w grach ma takich scen nie być? Są przecież odpowiednie oznakowania na opakowaniach. A ta scena to jak widać początek sezonu. Jakie szczęście, że telewizji unikam, a prasy nie czytam. W takie „afery” wierzą tylko matoły, których niestety nigdzie nie brakuje.

  12. Przypomina mi to aferę (z tym że wtedy mieli się o co oburzać) nakręcenia pierwszego filmu, w którym seks był pokazany naturalnie, (tytułu nie pamiętam, coś z Paryżem(?), może jakiś kinomaniak mnie oświeci 😀 ) myślę że w najbliższym czasie wyjdzie produkcja zawierająca „prawdziwą” scenę gwałtu, znów zacznie się nagonka, która w rzeczywistości pomoże produkcji się rozreklamować, będą kontrowersje, artykuły i felietony o wydźwięku „TERAZ TO PRZESADZILI” a po pewnym czasie już stanie się normą, gry zrównają

  13. się zawieraną treścią z filmami, już nikogo to niebędzie szokować, tak jak stało się z scenami erotycznymi w kinie. Ludzie wpadają w pewien rodzaj manipulacji, szukają sensacji, można by powiedzieć że „tak się nauczyli” dzieki bezustannego bombardowania ich czaszek szokującymi i kontrowersyjnymi nagłówkami, przezwyczaili się do tego podświadomie, akceptują to i dają się wciągnąć w to bezmyślne szaleństwo, ludzie zawsze będą poszukiwać sensacji, i zawsze będą jej potrzebować, nawet o tym niewiedząc.

  14. Mogą przestać ale tylko z wsparciem ludzi „wymyślających nagłówki”, niestety tak jest im wszystkim łatwiej i bezpieczniej (finansowo) więc niebędą chcieli nic zmieniać, dlatego napisałem „zawsze”. |Ok, zajeło mi to aż 3 komentarze, ale jak nuda i deszcz leje za oknem… 😉 |Tak więc koniec wywodu ;P

  15. Dla mnie im więcej adrenaliny (nie tylko w grach) tym lepiej, a nic tak nie dostarcza adrenaliny, jak szokujące, trzymające w napięciu sceny. Brutalność, to nic nowego, a afera faktycznie jest sztuczna. Widziałem w filmach i serialach dużo bardziej kontrowersyjne rzeczy i właśnie te rzeczy są najlepsze, bo dzięki nim się dzieje. Kto z was oprócz grania ogląda też filmy i seriale. Zakładam, że większość.

  16. gonisukinabosaka 14 czerwca 2012 o 17:14

    LaVolpe- „Ostatnie tango w Paryżu.” XD

  17. Wymienię kilka serialowych i filmowych przykładów kontrowersyjnych scen. Niektóre z tych seriali już dawno się skończyły, ale były tak wciągające i trzymające w napięciu (właśnie dzięki tym scenom), że na długo zostaną w mojej pamięci.Prison break -niewinny człowiek skazany na śmierć za sprawą afery wywołanej przez rząd USA, a którą zamieszana jest sama pani wiceprezydent, a agenci Secret Service robią za płatnych morderców niewygodnych świadków.|Dexter -główny bohater, pracownik policji seryjnym mordercą

  18. Haha, niezły refleks, ehh ci kinomaniacy… ;p 😉 )|Dzięki, zapamiętam 😛

  19. Oj tam, tak scena jest w niejednym filmie 12+. Śmiało można według mnie tworzyć gry poruszające dojrzalszą tematykę i problemy, z którymi nie powinny spotykać się dzieci. Jeżeli media mają traktować gry poważniej, to najpierw my musimy to robić jako gracze. Wystarczy odpowiednia klasyfikacja wiekowa i już.

  20. 24 godziny -terroryści opanowali biały dom i wzięli córkę pani prezydent na zakładniczkę.|Jericho -USA po zamachach atomowych, z największych amerykańskich miast ocalał tylko Nowy Jork, wszystkie inne duże miasta łącznie z Waszyngtonem już nie istnieją.|a co do samych scen gwałtu, to widziałem w filmie „Ostatni dom po lewej” -ten film praktycznie zaczyna się od sceny gwałtu, a ciąg dalszy to zemsta. Podobnie jest z filmem „bez litości”/”Pluję na twój grób” -też zaczyna się od sceny gwałtu. To horrory.

  21. Ale to jeszcze nic. Zdarzyło się, że spodziewałem się horroru podobnego do tych, które już wymieniłem, a trafiłem na coś o wiele gorszego. Oglądałem film pod tytułem „Serbski film”. To miał być horror z elementami xxx, czytałem, że jest brutalny i tylko dla dorosłych, ale czegoś takiego się nie spodziewałem. Myślałem, że puszczę pawia w monitor, jak zobaczyłem scenę gwałtu na noworodku. Tak -na noworodku. Widziałem już tyle horrorów, że myślałem, że nic mną już nie wstrząśnie, ale nie miałem racji.

  22. @djb201206 Ja się dziś natknąłem na film „Ostatnie kuszenie Chrystusa” w którym jest nakręcona scena seksualna Jezusa z Marią Magdaleną 0.o

  23. Skoro takie rzeczy mogą dziać się w filmach, to w grach też.

  24. „I hate tombs” – Lara Croft, aka Tomb Rider : D

  25. @djb201206 Gatunek Snuff, a horror to różnica. Słabo czytałeś, że nie wiedziałeś co chcesz oglądać. Ja nawet do takiego [beeep] nie podchodzę.

  26. Jeśli film jest od 18 lat to można sobie w nim pozwolić na wszystko. Jeśli gra jest od 18 lat to również nie powinno być żadnych ograniczeń, o ile jest to erotyka jak w Wiedźminie 2 a nie bezczelny pornos jak na redtubie.

  27. @Wcogram widzę, że wiesz o czym mowa, ale to nie tak. To krzyżówka horroru z xxx. Główny bohater to była gwiazda porno, obecnie mąż i ojciec. Dostał propozycję zagrania w snuff i zgodził się nawet nie wiedząc na co. Myślałem, że będą tam nieliczne elementy xxx, a w większości będzie to horror. Okazało się, że jedyną sceną, którą można nazwać elementem horroru było odcięcie głowy kobiecie przykutej do łóżka.

  28. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 18:06

    Nie mam nic przeciwko takim scenom, po pierwsze skoro są już akty przemocy stosowane przez bossów i innych przeciwników w grach to i sceny gwałtów i podobne też powinny się tam pojawić. Oczywiście z odpowiednią kategorią wiekową – ukończone 25 lat i pisemne pozwolenie obojga rodziców oraz za okazaniem aktualnego dowodu osobistego. ;8-] Bohater też człowiek (przeważnie) i ci źli stosować mogą różne środki przymusu bezpośredniego – jak w życiu, byle była ujęta też scena zemsty na takim skórkowańcu. Przykładem

  29. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 18:14

    „tuszowanych” czy maskowanych scen makabrycznych jest Max Payne, w scenie mordu na żonie Maxa i jego dziecku wszystko jest na siłę zamaskowane i słychać jedynie głosy dwóch drabów mordujących rodzinę Maxa co pokazuje jak bardzo autorzy gier (w tamtych czasach) chcieli e sceny ugrzecznić, dlaczego nie pokazano całej tej sceny, czy były to tylko niedoskonałości silnika gry których twórcy nie chcieli pokazywać, chociaż nie – Max nie zdążył tam pobiec by zobaczyć jak mordują jego rodzinę, a więc był to świadomy

  30. @LazarusStanąłby Ci jakbyś zobaczył scenę, w której mordują żonę maksa? Naprawdę chciałbyś to zobaczyć aż tak bardzo zboku?|”sceny gwałtów i podobne też powinny się tam pojawić” albo jesteś jakimś pervem albo już kompletnie ci się we łbie poprzewracało.|W tomba będą grały dzieci. Cy będzie kategoria 18 czy 12 czy 8. Czy nam sie to podoba czy nie. A gadanie w stylu „rodzice powinni pilnować” jest tylko frajerską zasłoną dymną i zwalaniem odpowiedzialności. Dobrze wiemy jak dzisiaj rodzice dbają o pociechy

  31. Za 10 lat sceny gwałtu będą normą.

  32. Takie sceny nie powinny pojawiać się w grach. Przecież wiadomo, że to iż gra ma oznaczenie 18+ nie gwarantuje, że będą w nią grać jedynie dorośli ludzie. Nie da się tego kontrolować. Młodzież się demoralizuje, a to może mieć katastrofalne skutki dla naszej przyszłości. Ja mam 15 lat i w moim otoczeniu jest wiele „zepsutych” osób, których zachowanie i niski poziom wypowiedzi po prostu denerwują. Do tego te osoby mogą być niebezpieczne, gdyż nie znają granic tak jak „ci źli”, których oglądają w TV i grach.

  33. Gwałt jest w filmach, w książkach też się zdarzy. Wszystko zależy od wychowania – jak jesteś debilem to nawet łopata nie pomoże aby wbić ci podstawowe wartości. To, że są takie sceny w mediach? Ja będąc dzieckiem grałem w GTA, DOOM i jakoś żyję normalnie bo wiem co to jest świat realny i wymyślony.

  34. Gadanie w stylu „ja grałem w manhunta i jakoś jestem normalny” wali na kilometr cholernym egoizmem. Wyobraź sobie, że ty to nie cały świat oO.|Nie na każdego możliwość wymordowania w brutalny sposób dziesiątków „ludzi” działa w taki sam sposób.|Pomijam fakt, że grafika jest coraz bardziej fotorealistyczna.

  35. @EjPii|I chwała Ci za to. Lecz jest wielu ludzi, którzy przenoszą świat gry czy filmu do rzeczywistości. Czy należy potęgować ich błąd dając im jeszcze więcej powodów do zła. Hej, ludzie, którzy rozumiecie ten problem, czy moglibyście wytrzymać bez nadmiernej brutalności w grach?

  36. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 18:35

    zabieg obliczony na to aby gracz nie dojrzał dosadności tej sceny na własne oczy. Chociaż może to była tylko warsztatowa niedoskonałość którą trzeba było wygładzić. Chociaż później w grze kule latają w te i we wte to nie pamiętam zbyt dobrze czy była tam scena jakiegoś spektakularnego mordu powiedzmy na szefie złych gości. To „tylko” kule latały w powietrzu. nie wiem… czy ktoś był zażenowany tym, że za pomocą broni palnej zabijał złych ludzi? Chyba nie;8-] ale to już jest raczej pod pytanie o moralność…

  37. mnie bardziej denerwują podteksty sexualne w reklamach kiedy tuż przed dobranocką (brat ma 3 lata)|widzę reklame takiego np „środka na lepszy wzwód” no to się denerwuje

  38. „Nie na każdego możliwość wymordowania w brutalny sposób dziesiątków „ludzi” działa w taki sam sposób.” może zastanowić się DLACZEGO tak to na nich działa? Pewnie w 80% to środowisko, a głównie rodzice/opiekunowie. Dla mnie naprawdę mały procent złodziei/gwałcicieli/morderców jest taka z powodu mediów i programów – po prostu albo jest debilem może z problemami genetycznymi co wpływa na jego psychikę albo został wychowany w złej dzielnicy + w rodzinie patologii.

  39. Dla mnie osobiście to, czego się nie pokazuje i pozostawia w sferze domysłu jest o wiele bardziej wstrząsające (vide scena w domu Maxa), niż np. widok brutalnego mordu na kobiecie i dziecku. Dorosły odbiorca NIE POTRZEBUJE widoku flaków, brutalności, gwałtu do tego, by poczuć atmosferę gry bo najnormalniej w świecie jest już dojrzały. Według mnie wszystkie te sceny mają na celu przyciągnięcie ciekawskiej młodzieży, ludzi, którym dopiero kształtuje się charakter. I to jest prawdziwy problem…

  40. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 18:42

    Odezwał się w Tobie pieprzony obrońca moralności… WeirdO, nie miałem tego na myśli, że by mi stanął bo po pierwsze – nie Twój interes… po drugie nie mówiłem nic o gwałcie w kontekście zabójstwa rodziny Maksa. Masz kłopoty ze zrozumieniem wyrazów? Jeszcze się uczysz czytać? Bo zrozumienie to Ci w ogóle zupełnie nie wychodzi.

  41. Wyobraź sobie, że jestem obrońcą moralności. Bo krew mnie zalewa, kiedy czytam i widze co się teraz dzieje na tym świecie. Wyjaśnij co miałeś na myśli pisząc „sceny gwałtów i podobne też powinny się tam pojawić”? Po co? Pytam cię, młody człowieku PO JAKĄ CHOLERĘ chcesz oglądać sceny gwałtu?! Uważasz, że to normalne?!

  42. @Kirrin – to samo można powiedzieć o filmach. Nawet jeśli film zostanie sklasyfikowany jako 'tylko dla dorosłych’ nie oznacza to, że jakiś dzieciak nie oglądnie go np. w telewizji. No, ale z tego afery jakoś nikt nie robi. Sceny przemocy seksualnej w mediach to żadna nowość i według mnie twórcy gier powinni mieć taką samą swobodę jak przy tworzeniu filmów.

  43. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 18:54

    Po pierwsze – nie taki już znowu młody, po drugie jakoś nie czuję się pervem… po trzecie mogę sobie chcieć co chcę w grach podobnie jak Ty zresztą, a ja jakoś nie przypieprzam się do czyichś preferencji, po czwarte – jakbyś doczytał dalej w co wątpię jakoś to byś doczytał: „Oczywiście z odpowiednią kategorią wiekową – ukończone 25 lat i pisemne pozwolenie obojga rodziców oraz za okazaniem aktualnego dowodu osobistego. ;8-] Bohater też człowiek (przeważnie) i ci źli stosować mogą różne środki przymusu.”

  44. Otóż nie można tego samego powiedzieć o filmach. W grze bierzesz CZYNNY udział w tym, co się dzieje. To ty mordujesz, to ty podpalasz, to ty kradniesz. Ba, w grach dostajesz za to NAGRODĘ.|See the difference?

  45. @WeirdO Nie na każdego możliwość wymordowania w brutalny sposób dziesiątków „ludzi” działa w taki sam sposób. Zgoda, ale jak ktoś jest kretyn, to niech nie gra w takie gry. Alkohol też jest dla ludzi, a niektórzy po pijaku biją swoje żony i dzieci, a ja po pijaku jestem potulny, jak baranek. I co? Może jeszcze powiesz, że powinni zakazać sprzedaży alkoholu??

  46. @Lazarus|Chłopie, jakiego aktualnego dowodu osobistego… żyjesz w czasach torrentów, w czasach, w których byle gówniarz może sobie pobrać co chce z neta. A dawanie im jeszcze możliwości oglądania gwałtów w grach jest przegieciem. Pozwólmy na to, a faktycznie za 5-10 lat gwałty w grach staną się normalnością.|Tylko czy tego chcemy?|@djb |Mi chodzi głowinie o ludzi młodych, z których dopiero ów kretyn wyrośnie lub też nie. A gry mają na to duży wpływ. Tak samo jak np. filmy, racja, ale różnicę podałem niżej.

  47. Ja grałem w GTA III w wieku 13 lat. Przejeżdżałem ludzi, strzelałem do gliniarzy, rozwalałem helikoptery i suki z bazuki, a żaden kretyn ze mnie nie wyrósł, bo jakoś nigdy nie miałem ochoty nikogo zabić w realu.

  48. LazarusGreyPL z n o P 14 czerwca 2012 o 19:14

    No cóż z torrentami nic nie zrobisz, no chyba, że wymodlisz u Bozi, żeby zamknęli te narzędzia szatana razem z tymi co je tworzą i z nich korzystają, czyli jakieś 80% ludzkiej populacji, a więc zostaje… nierobienie gwałtów w grach, no cóż, powiem Ci tak: nie jestem zawiedziony tą konkluzją, jak trzeba to trzeba, ale mnie tam gwałty by nie przeszkadzały… tyle w temacie.najwazniejsze żeby to nie był temat tabu ani temat-chłopiec-do-bicia-mediów, które robią w dzisiejszych czasach prawdziwą sieczkę we łbie

  49. Wszystko jest dla ludzi. A że pewne treści są „Rated M for Mature”… Jeśli klimat jest gęsty niczym smoła i przykładowa scena gwałtu się w niego wpisuje, to nie widzę przeciwwskazań.

  50. @WeirdO|Idąc Twoim tokiem rozumowania, w grach powinny być tylko kwiatki, jednorożce i tęcze, bo jakiś dzieciak może to ściągnąć. Twórcy nie są ani temu winni, ani za to odpowiedzialni, co ich interesuje, że ktoś łamie prawo? Czemu ma ich to ograniczać? To sprawa rodziców, że nie pilnują własnej latorośli. Chcesz wrócić do czasów cenzury? Wszystko ma rząd kontrolować, by hodować „odpowiednich” obywateli?

Dodaj komentarz