Twitch obniża ceny subskrypcji poza USA. Na liście także Polska
W ciągu ostatniej dekady nasza branża przeszła gruntowną metamorfozę, zupełnie zmieniając sposób, w jaki na nią patrzymy. Kto by przykładowo spodziewał się jeszcze dziesięć lat temu, że transmitowanie na żywo swojej rozgrywki stanie się tak ogromnym biznesem, a streamerzy bohaterami milionów ludzi na całym świecie? Liderem na rynku tego typu usług niezmiennie pozostaje Twitch, portal, który stanął na czele całego ruchu.
Konkurencja jest jednak ogromna, dlatego serwis stale musi walczyć o nadawców i widzów. Nowe zmiany w mechanizmie subskrypcji (nie mylić z darmowym obserwowaniem) mają przynieść małą rewolucję. Podstawowa cena tej atrakcji wynosi bowiem w tym momencie aż 5 dolarów – sporo jak na to, że w zamian dostajemy np. tylko specjalne emotki (rzecz jasna oprócz ciepła w sercu po wsparciu ulubionego streamera). Twitch zauważył, że nie wszędzie działa to właściwie:
[…] Problem ten znajduje wyraźne odzwierciedlenie w liczbach. W porównaniu z Ameryką Północną odsetek aktywnych użytkowników z Europy czy Azji, którzy wspierają twórców poprzez wykupienie subskrypcji, jest o około 50% niższy. Z kolei w Ameryce Łacińskiej jest on niższy o prawie 80%.
W związku z tym portal zapowiedział dostosowanie cen subskrypcji do konkretnych krajów. Na pierwszy ogień (20 maja) pójdą Meksyk i Turcja, ale od trzeciego kwartału zmiany te zostaną wprowadzone także w innych państwach – w tym również w Polsce (pełną listę znajdziecie TUTAJ).
Twitch uzasadnia tę decyzję następująco:
Są dwa główne powody wprowadzenia lokalnych zmian cen. Po pierwsze, widzowie podkreślają, że chcą mieć możliwość wspierania twórców i wspomagania rozwoju swoich ulubionych społeczności, bez względu na to, gdzie mieszkają. A po drugie, twórcy skorzystają na obniżce cen w dłuższej perspektywie, ponieważ subskrypcje staną się bardziej dostępne dla widzów na całym świecie.
Portal podkreślił też, że przed podjęciem decyzji przeprowadził kilka testów, które „pokazały, że obniżka cen subskrypcji powoduje wzrost całkowitej miesięcznej liczby subskrypcji i przychodów twórców”. Jednocześnie Twitch rusza ze specjalnym trwającym rok programem gwarantującym określony poziom przychodów dla kwalifikujących się streamerów.
A jak sama obniżka wygląda w praktyce? W Meksyku za subskrypcję zapłacimy 48 pesos (ok. 2,43 dolara), w Turcji zaś 9,90 liry (ok. 1,19 dolara) – jak widzicie, sporo mniej.
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Twitch obniża ceny subskrypcji poza USA. Na liście także Polska”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Powiem ze ciekaw mocno jestem na ile się ceny zmienią w Polsce.
quality komentarz do pokazania mema, ech
Teraz to dopiero twitchowe prostytutki z basenów będą subskrypcje łapać.
W Polsce cena zmieni się na $4.98.
taz159357 Co Ci one przeszkadzają? Inaczej nie umieją zarabiać, a twitch daje im tę możliwość 😀 Widzowie też są, więc w czym problem 😉
@Pimpeusz Zawsze można się z nich pośmiać. Zawsze też znajdzie się jakiś rycerzyk do obrony, którego można trollować. O, no patrz.
@Pimpeusz – Też mnie łapie cringe jak ktoś ma za złe że ktos może zarabiać jako freelancer. Praca w januszexie OK, bycie własnym szefem złe? W sumie jest jak @Iketso pisze, fajnie się tych ludzi trolluje, ale sa tacy co na serio nienawidzą streamerów i ogólnie freelancerów jakichkolwiek (artystów, fotografów itp.) co jest dla mnie niepojęte.
Teoretycznie nie jest to głupie i może przypominać Krzywą Laffera. Co do Tweachowych „streamerek” to jak mówił filozof „don’t hate the player, hate thew game”, tam gdzie jest popyt to jest podaż i nie ma co narzekać na niewiasty tylko na masę frajerów co dają im na sobie zarabiać.
@Iketso Z drugiej strony owy proceder by nie istniał gdyby nie stada wygłodniałych widzów.|Więc z obu tych grup bardziej się dziwie tym drugim, bo nie ma co się dziwić, że ktoś to robi skoro kasa leci.|Wystarczy nieco wyeksponować dekolt, a zarabiasz lepiej niż niejeden gość z normalną pracą.|Więc ten jest popyt jest podaż.|Jedyny problem jaki w tym widzę to taki, że raczej tematycznie te stream mają mało wspólnego z tym co stoi w tagach itd…
@BartDeath Otóż to.
Po prostu dupka piecze kogoś, oj no paczaj 🙂 Jakbym był pustą laską, to też chciałbym mieć taką możliwość, ale nie jestem i nawet tego nie oglądam, ale nic mi to nie przeszkadza. No chyba, że byłbym incelem prawiczkiem, albo jakąś feministką, wtedy byłbym święcie oburzony.
BartDeath O to to
A ja po prostu jestem zły na takie streamerki dlatego, że ja nie mam niczego okazałego do pokazania, skąd nie mogę się wybić na twitchu, wrrr >:(
Może by się skupili jednak na systemie copyright strikeow, bo na ten moment jest okropny i uderza w twórców. Obecnie nawet nie sprawdzają za co właściciel praw (a raczej firma reprezentująca) chce ukarać streamera, a kary są permanentne i po 3 kasowany jest kanał. Obecnie aby usunąć strike trzeba starać sié pisaç do… Firmy reprezentującej.
Nie jestem przekonany czy za spadkiem ceny pójdzie wzrost ilości subskrypcji na tyle duży że pokryje różnice w przychodach. Zwłaszcza u mniejszych streamerów. Ale pożyjemy zobaczymy
@taz159357 Spora część z tych prostytutek i tak jest już milionerkami.
Niepokojące w tym wszystkim jest tylko to, że w pewnym momencie wszyscy będą chcieli być streamerami i nagle się okaże, że nie ma chętnych na hydraulika, czy tam rolnika.
@Moooras|Oj tam, filmiki z roznegliżowanymi panienkami i hydraulicy jakoś dziwnie się ze sobą łączą. 😀