Twórca „hirołsów” o przyszłości marki Command & Conquer. Będzie… MMORTS?

Jego zdaniem seria Command & Conquer może w przyszłości stać się produkcją wyłącznie sieciową, zaś jej model biznesowy może być podobny do tego znanego z… Battlefield Heroes (nie wiemy czy sprzed, czy po zmianach). Caneghem wierzy w to, że gry tego typu powinny być traktowane jako „usługi”, co pozwoliłoby systematycznie rozszerzać świat gry.

„W ten sposób [przenosząc grę do Internetu] można trafić bezpośrednio do konsumenta, a to jest coś, do czego zmierza teraz większość gier. Poza tym zawsze byłem fanem cyklu C&C. Moja firma [Electronic Arts] ma taką samą wizję, co do przyszłości gier i tej marki, co ja, sądzę więc, że wspaniale się dogadamy” – tłumaczy Caneghem. Zdaniem Jona usieciowienie rozgrywki „pozwala to na zrobienie wszystkiego, czego gracze oczekiwaliby od pudełkowego wydania, ale też na dodawanie do rozgrywki wielu nowych rzeczy…” – wyjaśnia. Mowa tu w szczególności o aspektach społecznościowych grania ze znajomymi, które wcześniej nigdy nie pojawiły się w strategiach czasu rzeczywistego. Zdaniem Caneghema, nadszedł odpowiedni czas na taki kierunek zmian.