17.03.2011
108
Twórca The Elder Scrolls V: Skyrim – „Mówisz, że grafika nie jest ważna? Kłamiesz”
„Prawdziwi” i najbardziej zatwardziali gracze uważają, że grafika nie ma znaczenia – często twierdzą, że równie dobrze oprawa graficzna w grach mogłaby zatrzymać się na poziomie z lat 90-tych. Niestety oznacza to, że są kłamcami. Przynajmniej dla Pete’a Hinesa z Bethesdy.
W rozmowie z serwisem OXM Pete Hines, wiceprezes Bethesdy, stwierdził, że – wbrew temu co mówią niektórzy – grafika jest niezwykle ważna dla graczy. Jak mówi:
Jest wiele osób, które mówią, że grafika nie ma dla nich znaczenia. Mówię im zazwyczaj:
. Ludzie patrzą na screena i podejmują szybką decyzję: mówią lub . Jeśli możesz więc stworzyć coś, co na pierwszy rzut oka wygląda pięknie, znacznie łatwiej będzie ci ich przyciągnąć.
Według Hinesa, wysoki poziom oprawy graficznej odgrywa kluczową rolę w wytworzeniu „poczucia immersji”. Jak dodaje, w powstającym The Elder Scrolls V: Skyrim będzie ono najlepsze.
Czytaj dalej
-
Rekordowe zainteresowanie Predator Games – tysiące uczniów i szkół gotowych...
-
Autorzy Vampire Survivors współtworzą grę w uniwersum Warhammera. Zobacz pierwszy...
-
Turowy system walki do Pillars of Eternity jest już tuż...
-
Spektakularna porażka Concorda stała się przedmiotem debat w brytyjskim parlamencie....
108 odpowiedzi do “Twórca The Elder Scrolls V: Skyrim – „Mówisz, że grafika nie jest ważna? Kłamiesz””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Prawdziwi” i najbardziej zatwardziali gracze uważają, że grafika nie ma znaczenia – często twierdzą, że równie dobrze oprawa graficzna w grach mogłaby zatrzymać się na poziomie z lat 90-tych. Niestety oznacza to, że są kłamcami. Przynajmniej dla Pete’a Hinesa z Bethesdy.
oczywiście że grafika JEST ważna, problem w tym że niektórzy myślą że ona wystarcza
Dlatego prawie wszyscy poprawiają fotoszopem screeny? Łoł. Zacnie.
O choćby Gothic 1, i 2 grafika nie zachwycała ale jaka fabuła!!!
ja jusz grałem w skirima i jest głópi bo ma słabom grafike
Ja wciąż uważam ze grafika nie jest ważna. Odkąd pamiętam moje kompy pozwalały mi na granie na minimalnych detalach, albo przy okazji jeszcze przycinały ;p Czym screen był ładniejszy tym była większa szansa, że mi gra nie pójdzie ;p
o dziwo zgadzam sie z bart-2pl. Zresztą co do grafiki to ja bardziej stawiam na design poziomów, a nie na jakość tekstur…
@LieutenantFag rozumiem że ta twoja wypowiedź to jakiś żart. I nie chodzi mi o to że w nią grałeś.
Wojas: nooo, to sztuka stworzyć fabułę i świat jeszcze gorszą, niż animacje też gry. Jarając się marnym lorem Gotha skazujecie się od razu na pusty śmiech. Oczywiste, że mając podobnej jakości produkty klient wybierze grę ładniejszą – nie ma w tym nic złego. Zabawni są panowie jojczący, że kiedyś dobre gry NIE BYŁY ŁADNE, BO NIE MUSIAŁY BYĆ. Były – na takim poziomie, na jakim pozwalała ówczesna technika. I te łądniejsze zazwyczaj wypierały bezpośrednich, brzydszych konkurentów
@Pointer997, moge ci wysłać link do downloadu na pw
Coś w tym jest, ponieważ szpetna gra odstraszy gracza na miejscu, ale… ja czasem sobie zagram w pierwszego Heretica czy H-L i jakoś nie narzekam na grafikę, więc grafika grafiką, a grywalność jest najważniejsza.
Grafika jest niepodważalnie ważna, ale subiektywma przyjemność płynąca z gry jest najważniejsza.
Tak przedstawia mi sie rok 2011 – The Elder Scrolls V: Skyrim > Wiedźmin 2 > Mortal Kombat > everything 😛
Grafika jest owszem ISTOTNA, ale nie jest najważniejsza, wbrew licznym opiniom graczy i twórców jak widać.
najważniejsza jest przecież grywalność
Wyobrażacie sobie? Zapomniana strategia lepsza od HOMM3, bo nie miała tak bajkowej grafiki. Posiadające niezmierzone możliwości klasyczne RPG, które miało pecha wyjść podczas startu tego gatunku w 3D i nikt go nie pamięta. Super Mario Bros, które pobiło swą technologią platformówki z królujących wtedy platform – kiedyś też powstawały swoiste „Crysisy”, na widok których sikano po nogach. Wiele gier mogliśmy w ten sposób przegapić, a które dziś stanowiłyby kanon. Tak samo łatwiej ma ładna kobieta od brzydszej
smyru88 (i co najmniej kilka innych osób) – czytaj artykuł ze zrozumieniem. Chodzi o pierwsze wrażenie, zdobywanie twej, jako klienta, aprobaty, który waha się między dziesiątkami podobnych produktów.
Ja się tam opinią pana Hinesa zbytnio nie przejmuję. Każdy ma prawo mieć swoje racje, więc niech sobie żyje w świecie „własnej prawdy”. Skyrim źle nie życzę, ale jeśli okaże się miałką „kichą”, panowie z Beth przynajmniej będą mogli powiedzieć coś w stylu: „No dobra. Może nie jest to hit, ale za to ładnie wygląda”.
Przyznaje, że Pete Hines ma racje, @Mouzess też ma rację 🙂 Grafika jest ważna, pamiętać trzeba też o innych aspektach. Oblivion i ilość modów do niego zmieniających grafikę świadczy o tym, że większość osób zwraca na nią uwagę.
Jeśli grafika w nowych produkcjach jest przestarzała to może nie tyle odstraszy, ale na pewno nie zrobi dobrego wrażenia. Ale dotyczy to raczej tylko premierowych produkcji, jak na dany tytuł nie ma jeszcze żadnych promocji.|Sam ostatnio gram głównie w produkcje z lat 1995-1998. I naprawdę nie odstrasza mnie to. Baaa… Nawet już zapomniałem jak sprite’y potrafią być szczegółowe. Mówię to na podstawie Blooda. No naprawdę jestem pełen podziwu dla tej gry
Dobrze gada: i przykład z dziewczynami bardzo dobry – co wolisz babeczkę sensowną czy ładną ORAZ sensowną? I czy w takim razie mając wybór dwóch obok siebie nie „wypróbujesz” NAJPIERW tej ładnej? I czy jeśli się okaże sensowna to W OGÓLE sięgniesz po tą drugą? Nadążacie? |Grafika ma w tym momencie znaczenie wręcz KLUCZOWE – nie sprawdzisz grywalności produktu, który w jakiś sposób cię do tego nie zachęci? A jak ma się pochwalić grywalnością ze sklepowej pólki lub sklepu internetowego jeśli nie zagrasz?
Osoby grające w Diablo II z pewnością potwierdzą, że nie grają dla grafiki, tylko dla grywalności. Skoro tak, to dlaczego cała społeczność narzeka na zbyt cukierkową oprawę trójki? A? Grafika musi współgrać ze wszystkimi innymi elementami gry (muzyka, fabuła, bohaterowie, realia świata itp), żeby była „nieważna” dla gracza. 😉
paintball naucz się czytać poprzednie komentarze np LiOxa…
Trochę racji ma, takich „prawdziwych” graczy jest sporo… „dla mnie grafika nie ma żadnego znaczenia, i juHC!” Przychodzi co do czego, a ten ślini się przy gameplayu innej gierki, na widok super duper nowych refleksów… |Na mnie grafika nie robi absolutnie żadnego wrażenia, i przy tym będę obstawał. Co prawda, jest ona ważnym elementem gry, ale dla mnie nie najważniejszym…
Fallout New Vegas nie wygląda jakoś zachwycająco a straciłem 50 godzin przy nim. Żadna grafika nie przykryje miałkości fabuły albo idiotycznych rozwiązań interfejsowych.
@DARKENpl, tak się składa, że koment LiOxa pojawił się na stronie kiedy pisałem swój, więc nie mogłem go przeczytać i dynamicznie zmienić własnej opinii… :
Grafika jest bardzo istotna, przyciąga uwagę i pozwala lepiej się wczuć w grę. Zwiedzając teren miło jest podziwiać widoki. Nie mniej ładny wygląd nie uratuje gry, jeśli będzie grywalność do bani. Jednym słowem – grafika zwraca uwagę, grywalność zatrzymuje gracza przy grze na dłużej. Choć z drugiej strony Dragon Age w dniu premiery w porównaniu z innymi grami za pięknie się nie prezentował, ale grywalnością serca podbił 🙂
@LiOx – ale to zależy też od gatunku. OK, w przypadku hack’n’slash, shooterów, ścigałek i innych gier, w których ważne jest widowisko i widowiskowość, grafika gra kluczową rolę. Natomiast w przypadku cRPG, czy przygodówek grafika MA znaczenie drugo-, jeśli nie trzeciorzędne. Popatrz na Planescape: Torment – gra ma ~15 lat, a jej wątek cały czasu utrzymuje się na pierwszych dwóch stronach FA. Ludzie w to grają, komentują, gra budzi emocje i ciągle bawi niesamowitą fabułą. Na grafikę się tutaj nie patrzy.
Ale i tak najładniejszy RPG to będzie Wiesiek 2, bo to widać ;]
Marcines – A nie, bo Skyrim 😀
Zgadzam się z tym.
Marcines Wieśiek 2 widziałem po gameplayach nie zachwyca zbytnio ejst to ladna grafik i tyle 🙂 a ta w Skryimie wydaje mi sie duzo okazalsza pewnie przez 1000ulepszaczy albo innych wodotryskow jesli na trailerze sa faktyczne urywki gamepalya.
Hines ma rację. W tym kontekście jaki nakreślił, jego refleksja jest jak najbardziej logiczna. Wszak z samych zdjęć poza walorem wizualnym, na nic innego raczej nie da się zwrócić uwagi, vide fabuła czy tzw. klimat. Przytoczony poniżej Gothic – nie da się ukryć, że na podstawie samych zdjęć, nie znając jednocześnie innych elementów, rzeczonej gry, sporo osób nie tknęło by kijem.|Dlatego właśnie facet z Bethesdy ma rację – ładna fotka to pierwszy krok związany z marketingiem danego tytułu.
Wszystko jest ważne… Od grywalności przez grafikę aż po muzykę. Gra która jest świetna ale ma grafikę spóźnioną o kilka lat pozostawia pewien niesmak. Tak samo gra ze świetną grafiką ale nie oferująca nic poza nią. Myślę że takie nastawienie jest najbardziej poprawne 😉
A to sorki @Paintball, zwracam honor, ale jakoś długo to pisałeś…
No mi się akurat PT nie podobał – odrzucił mnie ślamazarną rozgrywką, trudną walką i pokręconą fabułą 😛 A do tego faktycznie był brzydki już w dniu premiery…|Zgadzam się cały czas, ze to klimat i grywalność są w grze najważniejsze, ale to nie one zwracają uwagę w PIERWSZEJ kolejności. Czy sięgnąłbyś po PT albo stare Fallouty gdybyś nie dowiedział się wcześniej ze warto mimo, ze na pierwszy rzut oka odrzucają? Gra może sobie być naprawde odjechana ale co z tego jak nikt nie sięgnie po nią by się przekonać
Fakt, strona wizualna pomaga w promowaniu gry. Tu się zgadzam, ale czemu jego zdaniem ludzie, którzy twierdzą, że grafika DLA NICH nie jest ważna kłamią? Powiem więcej: żaden zapalony gracz nie da się nabrać na ładne screeny. Będzie chciał się dowiedzieć czegoś o mechanice gry, rozwiązaniach, długości gry itp…to content sprzedaje grę,a przynajmniej taką, która ma należeć do jednego z najbardziej hardkorowych(niegdyś,bo to, co się dzisiaj dzieje jest tragiczne) gatunków gier,czyli cPRG.
W grę z grafiką z lat ’90 pewnie bym nie zagrał, o ile nie znałbym tej gry wcześniej, lub nie dostał świetnej rekomendacji. Ale np. jakoś nie czuje różnicy grając w pierwszego Gothica czy Obliviona, a i przy nowym DAII (który podobno jest graficznie brzydki) nie czuje różnicy.
Poza tym jest jeden bardzo ważny element. Grafika ma OGRMOMNY wpływ na klimat danej gry. Myślicie, że jeśli pierwszy Gohtic byłby tworzony na silniku Arcanii, to podbiłby tak wiele serc jak ten tworzony na autorskim, topornym engine?
„będzie najlepsze”??? Z tego co widziałem sterowanie postacią w trybie TTP(czy jakoś tak… „widoku z trzeciej osoby” o!) będzie prawie tak sztywny jak w poprzednich częściach TES oraz Fallout 3 i New Vegas. Grafika może być fajna (napewno będzie… 🙂 ), ale to obiecali poprawić… I co to przyniosło…
Na pewno wiesiek będzie wymiatał pod względem graficznym!!! ;D
@Neithan138 Raczej nie… Bez urazy dla Arcanii bo to moim zdaniem (nawet nawet) udana gra…
Racja…
@bartek18 Ale „tesik” go pobije (miom zdaniem)
Fallout 1 i 2, Panescape: Torment, Doom, Quake, Baldurs Gate – to tylko kilka przykładów na błędność stwierdzenia pana Hinesa, który pewnie zachwyca się filmem Avatar i zapomniał o istnieniu książek. Pewnie, że grafika ma znaczenie, ale jeśli gra jest grywalna i wciągająca nie musi mieć super grafiki. Dla mnie jak gram, oglądam, słucham czy czytam bardziej od tego co widzę liczy się to co czuję.
ocelotkowi się czytanie ze zrozumieniem kłania…
Grafika ma duży wpływ na to, co najbardziej przykuwa do komputera, czyli klimat. Nawet pikselowate gry z lat ’90 potrafiły swoją oprawą wzruszyć 🙂
Grafika jest ważna, ale nie najważniejsza. W grę bez grafiki już bym nie zagrał, to nie te czasy kiedy jarało się tekstówkami.
ale bredzicie, a co stoi na przeszkodzie zeby było i jedno i drugie, i klimat i grafika. to grajcie sobie w rozpikselowane biedyjak jestescie tacy na siłę 'alternatywni’ (ostatnio modne słowo), ja wolę ładną i grywalną grę w jednym.
Nie oszukujmy się. Każdy z nas lubi te wszystkie efekty 😛 |PS:Dwarf fortress bez graphic moda ? ocb?!|PS2:Bez dobrej oprawy dźwiękowej każda gra jest nic nie warta (no może Tetris/Pasjans albo coś w ten deseń)