Twórca The Elder Scrolls żegna się z gamedevem z powodu nowotworu. „Jego czas z nami jest ograniczony”
Julian LeFay chce spędzić ostatnie chwile z bliskimi.
Julian LeFay bywa przez niektórych nazywany ojcem The Elder Scrolls – pełnił rolę programisty i głównego inżyniera przy pierwszych grach z tej serii, w tym The Elder Scrolls 2: Daggerfall. Choć LeFay opuścił Bethesdę w 1998, jego wpływ na prawdopodobnie najbardziej znaną markę studia nie może być przeceniony. Niestety od kilku lat developer zmaga się z nowotworem, który zmusił go do zwolnienia się ze studia OnceLost Games, w którym weterani Bethesdy pracują nad nowym RPG pod tytułem The Wayward Realms. O tej trudnej decyzji poinformowali wczoraj Victor Villarreal i Ted Peterson w krótkim filmie na kanale studia.
Villarreal, który pojawia się na filmie, ogłasza ponure wieści takimi słowami:
Nasz producent techniczny, Julian LeFay, którego z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać, zmaga się z rakiem od ostatnich kilku lat. Walczył dzielnie, ale wygląda na to, że nie zostało mu wiele czasu. Postanowił opuścić projekt, by spędzić ten czas ze swoją rodziną i bliskimi.
W opisie filmu CEO OnceLost Games, Ted Peterson, napisał poruszające oświadczenie, w którym wspomina przyjaciela.
Mogę opowiadać o naszej przyjaźni i ostatniej wspólnej pracy nad The Wayward Realms jako dyrektorzy kreatywni i techniczni, ale w końcu muszę przejść do sedna. Julian odważnie walczył i walczy z rakiem. Jego lekarze poinformowali nas, że jego czas z nami jest ograniczony i przygotowujemy się na to, by pożegnać się z prawdziwą legendą branży.
Jak mówi Peterson, LeFay pracował ciężko nad The Wayward Realms – grą, która ma być duchowym spadkobiercą Daggerfalla. Co jednak zrozumiałe, przyszedł czas, aby się pożegnać.
Poświęcenie Juliana względem The Wayward Realms i względem was, naszej społeczności, nigdy nie opadało. Pracował bez wytchnienia, by upewnić się, że jego wizja »RPG Ostatecznego« będzie żyła dalej, ale teraz musi odejść z OnceLost Games dla własnego zdrowia i aby spędzić ostatnie chwile w otoczeniu bliskich.
Uczynienie The Wayward Realms „RPG Ostatecznym” pozostaje w rękach OnceLost Games. Oby udało im się sprawić, by LeFay był z nich dumny – gdziekolwiek się znajdzie.
Czytaj dalej
Graczka, twórczyni gier, kawał nerda. Kiedy nie gram, najczęściej piszę, czytam, programuję albo researchuję niszowe tematy, które akurat się nawiną. Rodzina i znajomi mają już dość słuchania o tym, dlaczego powinni zagrać w Pathologic 2, Disco Elysium i The Stanley Parable.