70
Twórcy Crysisa: Przechodzimy na model F2P. „DLC i usługi premium to dojenie klientów”
W rozmowie z serwisem VideoGamer Cevat Yerli, prezes Cryteka, wyjawił, że studio zamierza skoncentrować się wyłącznie na grach F2P pokroju powstającego Warface. Jak mówi:
Tworząc konsolowe gry wiedzieliśmy, że przyszłość branży leży w produkcjach sieciowych i opartych na modelu F2P. W tej chwili jesteśmy w trakcie zmieniania strategii naszej firmy ze skoncentrowanej na gry pudełkowe na taką, która stawia na F2P. Oznacza to, że wszystkie nasze nowe produkcje, projekty, platformy i technologie zostały stworzone z myślą o free-to-play i opcjach sieciowych.
Yerli zapewnił też, że „darmowa” nie oznacza „kiepska” – budżet powstającego Warface wynosi od 10 do 30 milionów dolarów, a jego jakość – jak przekonuje szef Cryteka – jest porównywalna z grami z poziomu AAA.
„Oberwało się” też obecnemu modelowi biznesowemu, wykorzystywanemu m.in. przez Activision i EA. Jak mówi Yerli:
Jeśli spojrzycie na to, jakie gry są wydawane na rynku pudełkowych gier – do których powstają DLC i uruchamiane są różne usługi premium – to wygląda to niczym dojenie klientów do śmierci.
Trudno się z nim niezgodzić, prawda?
Czytaj dalej
70 odpowiedzi do “Twórcy Crysisa: Przechodzimy na model F2P. „DLC i usługi premium to dojenie klientów””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Crysis 3 i Ryse ostatnimi płatnymi grami Cryteka? Na to wygląda. W jednym z wywiadów prezes studia zdradził, że firma zmienia strategię i zamierza zająć się tylko produkcjami opartymi na modelu F2P. Ostro skrytykował też obecnie panujący model biznesowy.
Tymczasem wydawcą pudełkowych Crysisów jest EA, a sam Crysis 2 doczekał się dwóch płatnych map packów. Stay classy, Crytek.
Wszyscy są po jednych pieniądzach i wszyscy sadzą kity żeby nie wychodzić na gorszych od wszystkich. Tylko zamulają klienta żeby powiedzieć ” Aaa… Powiedział całą prawdę o DLC i dojeniu klienta więc na pewno jest wzorem do naśladowania dla innych firm”. [beeep] ch**** warta prawda, wszyscy chcą kasy i żadne tęczowe gadki tego nie zmienią.
FTP Jest jeszcze większym dojeniem kasy od klientów, niż inne rzeczy. Przecież Premium to też rodzaj http://ftp...
Dobrze mówi polać mu!
@lubro Tak było kiedyś, a teraz zmieniają strategię. 😉
@asasyn09 – Brednie. Jest wiele gier, w których nie trzeba płacić grosza, by czerpać frajdę z gry i mieć szanse z innymi, a twórcy zarabiają głównie na pierdołach (itemy kosmetyczne itp).
Sam jestem zaskoczony Tribes Ascend. Gra jest za darmo, ale mozesz wszystko odblokowac poprzez samo granie. Gracz ktory placi ma wszystko szybciej ale nigdy nie bedzie mial przewagi na toba. Taki model biznesowy mi sie podoba, i wiele gier by na tym lepjej wyszlo niz na zwyklym modelu. Oczywiscie EXP w Tribes zdobywasz w tempie slimaka, ale gra jest za darmo wiec nikt nie powinien narzekac.
Cóż, mieć nadzieję że ich f2p znaczy tyle co f2p w stylu valve czy LoL..
Na pierwszy rzut oka uśmiechnęła mi się micha. Po przemyśleniu stwierdziłem, że pieprzą androny. Ale patrząc na to z boku dochodzę do wniosku, że mają rację. Gra wychodzi darmo. Gracz sobie ściąga i gra. Jeśli spodoba mu się na tyle, żeby płacić za fanty, to już jego prywatna sprawa. Pay to Win w grach multi? Czemu nie? Byle się toto nie zakorzeniało w singlach.
Haha, im częściej czytam jakieś wypowiedzi od gości z Cryteka tym bardziej chce mi się śmiać. Najpierw ich szef wieszczy koniec konsol, bo tak mu wygodnie dla benchmarkowego silnika, a potem udają, że F2P nie jest dojeniem klienta…
@Vantage Uprzedziłeś mnie… damn
@Abyss|IMHO jest mniejszym dojeniem niż wydanie gry, w której później okazuje się, że trzeba zapłacić jeszcze raz za to, żeby na koniec kolejki przy wchodzeniu nie być spychanym. 😉 Grając w f2p wiesz w co się pakujesz, no i można zrobić grę f2p, która nie oznacza przegranej w wypadku niepłacenia (Tribes).
Ma absolutną rację, ale nie chodzi o to, że jest coś takiego jak DLC tylko jakie jest to DLC. Przykład? GTA IV Episodes from Liberty City. Cena jak za DLC, a dostajemy pełnoprawną grę. Natomiast w przypadku większości gier DLC to 2 mapy, broń albo ciuszek dla postaci.
F2P większym dojeniem klientów? Błagam! |Tradycyjna gra: 150+zł za grę, ~50zł za każde DLC i przykładowo BF3 160zł za PREMIUM(PC).|F2P(przykład: TF2): 0zł za grę, 0zł za DLC, większość itemów które dają przewagę osiągalne przez darmowego gracza, premium kosztuje tyle co nic, a gra tak [beeep]ista, że samemu z siebie chce się zapłacić twórcy. I płacisz ILE CHCESZ, a nie tyle ile z Ciebie będą chcieli wydoić.
Jeśli model F2P będzie taki jak w LoL’u albo TF2 to jestem jak najbardziej za, sam straciłem na LoL’a sporo kasy, ale jakoś wydojony się nie czuję, być może dlatego, że była to moja dobrowolna decyzja, a nie konieczność, by dorównać innym graczom.|Natomiast jeśli model będzie przypominał RoM’a, albo BF Heroes, to podziękuję, bo jak tylko zobaczyłem itemshop obu produkcji dałem sobie spokój.
Akurat TF2 był płatny początkowo (w 2008 roku kupiłem Orange Box za 125 złotych, więc sam TF2 tak jakby kosztował mnie 25). Inna sprawa, że za sprzedawanie itemów z tej gry nakupiłem tyle gier na steam, że zwróciła mi się ta kwota z 3-4 razy. Po zakupie OB nie wydałem ani grosza na tę grę.
Czy wreszcie doczekamy się gier F2P z dużymi, pudełkowymi dodatkami?
EA do kosza! Niech żyje CRYTEK!!!
Gdzie się podziały dodatki takie jak do SC, Diablo, W3, HeroesIII, Morrowind? Płaciłem mniejszą cenę za dodatek i sobie ciupałem mając fajnie rozwiniętą grę łataną patchami. Teraz mam dlc gdzie kupuje za 40 zł 2 karabiny i 5 mapek. |Swoją drogą jak Blizz zapowiedział 2 duże dodatki do SC2 to się flame zaczął, że będzie dojenie graczy, że specjalnie to robią, że 600 zł za grę, że dorzucą parę map do singla i jednostek. Ludziom nigdy nie dogodzisz…
Valve stać na to żeby ich gry były całkowicie f2p zapominacie że oni mają steama za sobąEA nie zarobi tyle na originie i muszą wyciskać z ludzi tyle kasy ile się da żeby przetrwaćTo samo z wszystkimi „darmowymi” mmo. Oni nie mają takiego zaplecza finansowego żeby pozwolić sobie na całkowicie darmową grę z wysokim budrzetem.
eh. Polish is hard ;p
Warface to gniot, ale kto co lubi.
Warface to świetna gierka wydaliby ją w końcu dla EU
Źle, źle, źle. To właśnie gry F2P są dojeniem klientów do śmierci. To tutaj kupujemy broń za 60 zł na tydzień, a później możemy na nią tylko popatrzeć w item shopie.
A od kiedy F2P to nie jest dojenie klientów? Przede wszystkim trzeba właściwie ten skrót przetłumaczyć. To nie jest żadne ”Free to play”, tylko ”Free to PAY”. Można grać za darmo ale na dłuższą metę przegrywa się z płacącymi. Tak jest w Star Treku, World of Tanks czy każdym innym F2P
@Querra @KubusMaximus|F2P|LoL – za kase kupujesz jedynie skiny do postaci, nie ma żadnych rzeczy które nie płacący nie mógłby kupićTf2 – mój brat nie wydał na nią ani grosza, i w 2-3tyg zdobył wszystkie bronie które chciał mieć i się cieszy grą.Battleforge – Akurat fakt, tutaj płacący mogą mieć łatwiej, aczkolwiek ceny drogich kard są tak drogie, że wręcz nikt ich nie ma.Pisać dalej ?
@Quarra – nie wiem jak ty, ale ja nie kupuje jakiś zbędnych broni za tzw „60zł” skoro wiedziałbym, że i tak mi się znudzi. Tutaj leży problem u naiwności ludzi, bo przecież to oni kupują DLC a nie twórcy, a skoro ktoś ma ochotę wydać tyle $$ na coś co powinno być w patchu, to tylko pozostaje mu pogratulować…
@Blaadee|Podajesz tylko wyjątki od reguły, prawdą jest, że większość F2P ma tylko ciągnąć kasę od naiwnych klientów, używających portfela zamiast mózgu. Jednnak dyskusję na temat przyszłych produkcji Cryteka będziemy mogli rozpocząć dopiero gdy je zobaczymy. Mam cichą nadzieję, że model płatności będzie przypominał ten z LoL’a bądź TF2, jednak znając życie się mylę.
Osobiście (z dwojga złego) od najgorszych modeli F2P wolę już politykę DLC EA. Większość z nich nie jest potrzebna do szczęścia, a grą można się cieszyć bez nich. Choć gdy przypominam sobie PoP2008, produkcję, którą pokochałem całym sercem, tylko po to by okazało się, że zakończenie zostanie podane w formie płatnego DLC, i to tylko na PS3…
„Jeśli spojrzycie na to, jakie gry są wydawane na rynku pudełkowych gier – do których powstają DLC i uruchamiane są różne usługi premium – to wygląda to niczym dojenie klientów do śmierci.” A NA CZYM NIBY POLEGA F2P?
Ja tam mu nie wierzę. Mówi jedno a robi co innego. Przejrzyjcie historie newsów związaną z Crytekiem….
Brawo Crytek – popieram was w 100%. Pełen szacun, niech inni mówią co chcą
Zdajecie sobie z tego sprawę że w dzisiejszych czasach gra F2P oznacza że jesli chcesz sie normalnie nią cieszyc musisz zapłacić 5 razy więcej niż byś normlanie zapłacił ?
@Nezi23 No nie wiem… World of Tanks to gra F2P tak samo jak League of Legends. Nie trzeba płacić żeby się dobrze bawić.
A może ciut lepsze przykłady? Przeglądarkowe Battlefieldy, Warrock i Combat Arms? Dziękuję, postoję.
Crytek podlega EA, jeśli ktoś liczy na zabawę F2P z równymi szansami powinien się zastanowić dwa razy…
Jeżeli DLC to „dojenie kasy” to po cholere zmieniają sie na F2P? W imię zasad? Wątpię… |:P
Czyli nie będzie Crysisa 4?
Bo F2P to już nie dojenie kasy, tak? Hipokryzja… Szkoda mi Cryteka, i on uległ mikropłatnościom. Teraz już na pewno nie będzie robić poważnych gier, tylko jakieś online’owe strzelanki. Czy musieli schodzić na psy?
@qubuzor – Można się dobrze bawić w LoLu bez wydawania kasy, ale chociaż jednego champa trzeba kupić. Czy za pieniądze, czy za IP. Jak kupisz za IP, to co z runami? Te też są drogie a dają dużą przewagę. @PatrykNike – zauważyłeś, że Crysis nie mający żerować na graczach sam ma płatne map packi/dlc? Co to świadczy o wypowiedzi Cryteku? Popieraj ich dalej w ich hipokryzji.
@Klerych- – to nie zależy od nich, a jedynie od EA, który ich sponsoruje i mówi im jak mają wyglądać ich gry. :>
Prawda jest taka że oba te modele to zdzierstwo. Przykładem są DLC w Battlefieldzie 3, 4 mapy, kilka broni i 70 zł przy kasie. Ale jak myślę o grach F2P jak Battlefield czy Combat Arms itp. to niestety ale bez płacenia jesteś workiem mięsa do punktowania. Oczywiście są gry w które z powodzeniem można grać WOT, LOL, no i co jeszcze? Poza tym to gry łatwiejsze w przygotowaniu. Tworzysz mapę parę modeli i jazda. Nie ma kampanii, nie ma AI 2/3 kodu w ogóle nie ma, więc odpada największa część pracy przy grze.
Yerli miał graczy za idiotów, ale jak widać po komentarzach tu i w innych miejscach, nie takie z nich owieczki i nie dali się nabrać na PR. Przez takie mendy jak on coraz ciężej rozstrzygnąć, kiedy developer jest szczery z odbiorcami, a kiedy próbuje wcisnąć szajs pod przykrywką szczytnych celów. Panie Cevat, jak tak panu zależy na naszych portfelach, zrób pan kompletną grę za którą płaci się raz i nie wydawaj do niej DLC. Takie trudne?
Wole f2p niż kupywać 20 dodatków -.-
@qndzio święte słowa. Z tych wszystkich firm chyba tylko nasz CD Projekt nie robi z nas dojnej krowy i edycje rozszerzone (które inni by sprzedawali jako mega wypasione DLC) są dostępne dla wszystkich za darmochę. Ale najlepszy jest tekst od DLC „dojenie klientów do śmierci”, to chyba właśnie gry F2P są nastawione na tego rodzaju sprzedaż…amunicja premium która się kończy, czapeczki, koszuleczki, dodatkowe sloty na pojazdy, sprzęt…naprawdę chyba firmy myślą że klient jest totalnym idiotą i to łyknie.
EA im na to niepozwoli 😉
woocash ciekawe w jakiej grze…w F2P można się obejść bez jakiegokolwiek płacenia
ta amunicja premium, czapeczki i itd nie dają przewagi w grze więc nie trzeba ich kupowac