rek
rek

Twórcy Drug Dealer Simulator chcą sądzić się ze swoim wydawcą. Poszło między innymi o Schedule 1 [AKTUALIZACJA]

Twórcy Drug Dealer Simulator chcą sądzić się ze swoim wydawcą. Poszło między innymi o Schedule 1 [AKTUALIZACJA]
Aleksandra "Doksa" Jung
Movie Games może spodziewać się pozwu.

Polskie studio Byterunners, twórcy serii Drug Dealer Simulator, opublikowało na platformie X długie oświadczenie. Developerzy oskarżają w nim swojego wydawcę, Movie Games, o naruszenie ich praw autorskich oraz niewypłacanie studiu należytego honorarium za konsolową wersję gry. Znalazła się także wzmianka o innym symulatorze handlowania narkotykami – Schedule 1.

W Schedule 1, podobnie jak w Drug Dealer Simulator, gracz ma za zadanie zbudować narkotykowe imperium. Jako reakcja na bardzo udaną premierę produkcji Movie Games rozpoczęło śledztwo mające ustalić, czy nie narusza ona praw autorskich Drug Dealer Simulator. Spotkało się to z bardzo negatywnym odbiorem graczy, którzy masowo wystawiali Drug Dealer Simulator 2 negatywne recenzje na Steamie. Movie Games szybko wycofało się i zapewniło, że nie zamierza pozwać twórców Schedule 1.

Już wtedy Byterunners opublikowało oświadczenie, w którym stanowczo odcięło się od działań swego wydawcy. 

Chcemy oświadczyć, że choć widzimy wiele podobieństw pomiędzy obiema grami i wiele elementów Schedule 1 mogło być inspirowanych DDS, jako developerzy nie czujemy się okradani.

Twórcy zapewnili, że rozmawiali o tym z Movie Games i wyrazili jasno swoje zdanie. Zdaje się, że mógł być to jeden z punktów zapalnych, choć oczywiście nie jedyny. 

We wczorajszym oświadczeniu oprócz wspomnienia sprawy ze Schedule 1 Byterunners oskarżają swojego wydawcę o naruszanie ich praw autorskich, a także, co prawdopodobnie najważniejsze, przetrzymywanie pieniędzy należnych za konsolowe wersje obu części Drug Dealer Simulator i szantażowanie nimi studia. Jakby tego było mało, po ukazaniu się w Pulsie Biznesu artykułu o sytuacji, Movie Games zbanowało twórców DDS z oficjalnego serwera serii na Discordzie, żeby nie mogli komunikować się bezpośrednio z fanami, oraz odcięło ich dostęp do repozytoriów z assetami gry.

Naszym głównym i jedynym celem zawsze było po prostu tworzenie gier. To jednak nie znaczy, że będziemy tolerować sytuację, w której nasze wysiłki i wasze wsparcie zostaje użyte przeciw wartościom, które są dla nas ważne. Będziemy walczyć o swoje przekonania i prawa w sądzie.

Na tym etapie wydaje się nieprawdopodobne, żeby sytuacja zakończyła się ugodowo.

Aktualizacja

Movie Games podało do wiadomości publicznej, że przekazało Rafałowi Pęcherzewkiemu – głównemu developerowi Drug Dealer Simulator – notę obciążeniową na prawie dokładnie 4,5 miliona złotych. Ma być to kara za nienaprawienie licznych błędów występujących w drugiej odsłonie serii.

rek