około 7 godzin temuLektura na 3 minuty
Wideo

Twórcy Fallouta kazano usunąć kod źródłowy gry. „Całe moje archiwum, notatki, kod, prototypy – przepadły”

Ojciec serii Fallout, Tim Cain, opowiedział na swoim kanale o tym, dlaczego część gier przepadła w mrokach dziejów.


Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Tim Cain otrzymał niedawno od jednego z widzów parę pytań dotyczących ochrony i utrzymania dostępu do gier. W materiale opublikowanym na swoim kanale twórca pierwszego Fallouta odniósł się do tych kwestii i wyjawił nam kilka ciekawych faktów a propos współpracy z Interplay i Atari. Na początku odniósł się jednak do pytania o to, jaka gra z tych, nad którymi pracował, przetrwa i nadal będzie znana za 50 lat.


Wydaje mi się, że to jest proste pytanie. Byłby to Fallout. Przede wszystkim dlatego, że jest popularny, co zawdzięcza Bethesdzie – to Bethesda sprawiła, że Fallout jest mainstreamowy.


Osobiście jednak wydaje mi się, że kolejne pytanie było dużo ciekawsze. Cain został bowiem zapytany o to, jakie gry (mowa wciąż o tych, nad którymi pracował) chciałby, żeby przetrwały próbę czasu. Co ciekawe, ojciec Fallouta wspomniał tutaj nie o produkcjach Interplay, a o grach stworzonych przez Troikę.


Mam nadzieję, że Troika zostanie zapamiętana za swoje trzy gry – ironicznie nazwana Troiką z innych powodów. Mówiłem o tym, że Świątynia [Pierwotnego Zła – dop. red.] zostaje zapomniana. Vampire [The Masquerade: Bloodlines – dop. red.] w ogóle się nie sprzedało, ale teraz jest klasykiem, więc mam nadzieję, że zostanie zapamiętane. Ale gdybym miał z tych trzech gier wybrać jedną, to wybrałbym Arcanum. A powód jest taki, że jest więcej mnie w Falloucie i Arcanum niż w jakichkolwiek innych moich grach.


Najbardziej interesująco zrobiło się, gdy Cain zaczął mówić o powodach, dla których wciąż tracimy dostęp do niektórych gier.


W ostatnich 50 latach z branży gier zniknęło wiele tytułów [...]. Myślę, że są 3 powody, dla których tracimy wiele rzeczy. Po pierwsze nikt nie pomyślał o tym, żeby je przechować. Nie chodzi o to, że ktoś coś z tym zrobił, po prostu nikomu nie przyszło do głowy, że to powinno zostać zachowane [...]. Druga sprawa to to, że niektórzy chcieli zatrzymać swoje rzeczy dla siebie. Może to był kod, może grafiki – chcieli, żeby to było prywatne i nikt tego nie widział.


Najważniejszy dla Caina jest jednak trzeci powód, dla którego tracimy dostęp do wielu gier.


Jest wiele organizacji, które domagają się bycia opiekunami archiwów, a potem fatalnie się z tej pracy wywiązują. Tracą assety, które miały przechowywać i chronić. Mówiłem, że to przydarzyło się wielokrotnie w trakcie mojej kariery. Kiedy odszedłem od Fallouta, powiedzieli mi: »musisz zniszczyć wszystko, co masz« i to zrobiłem. Całe moje archiwum, notatki, kod, prototypy – przepadły. Mieli to zachować, ale wszystko stracili.


Na szczęście wydawcy pierwszych Falloutów udało się ostatecznie odzyskać stracone pliki, ale nie wiemy, czy wszystko z utraconych rzeczy udało się odratować. Cain podkreślił też, że nie jest jego celem krytykowanie Interplay i że identyczna sytuacja przydarzyła się także z Atari i przechowaniem Świątyni Pierwotnego Zła. Jednak w przypadku gry Troiki projektant miał prawo do zachowania swojego dzieła i przesłał kod źródłowy produkcji do wydawcy, kiedy okazało się, że Atari go zgubiło. Można jeszcze wspomnieć, że to samo spotkało m.in. także Icewind Dale 2, które nie otrzymało wersji Enhanced właśnie przez utracony kod źródłowy. Warto więc wziąć sobie słowa Caina do serca i na przykład wspierać takie inicjatywy jak Preservation Program prowadzony przez GOG.com.


Czytaj dalej

Redaktor
Adam „Adamus” Kołodziejczyk

Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.

Profil
Wpisów593

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze