22.08.2011
Często komentowane 35 Komentarze

Twórcy Hitman Absolution: „Poprawimy elementy, które były kiepskie w poprzednich częściach”

Twórcy Hitman Absolution: „Poprawimy elementy, które były kiepskie w poprzednich częściach”
Hitman Absolution napędzany będzie przez zupełnie nowy silnik. W jednym z wywiadów twórcy gry stwierdzili, że pozwoli on ulepszyć elementy, w których poprzednie części zawodziły. Dodali też, że słuchają ciągle opinii fanów, którym na razie nowe przygody Agenta 47 się całkiem podobają.

W wywiadzie dla GameSpotu Christian Elverdan odpowiedzialny za rozgrywkę w Hitman Absolution stwierdził, że twórcy gry poprawią wszystkie elementy, które były kiepskie w poprzednich częściach cyklu – w tym animacje głównego bohatera. Jak mówi:

Zasmuceni byliśmy nerwowymi ruchami bohatera w poprzednich częściach. Myślę, że wiele osób czasami wiedziało, że ten element nam nie wyszedł. Chcielibyśmy więc, by teraz był naprawdę dobrze dopracowany.

Niedawno twórcy gry stwierdzili, że nie chcą działać pod dyktando fanów. Elverdan uspokoił jednak graczy, twierdząc, że developerzy wciąż ich słuchają. Jak wyjaśnia:

Mamy bardzo silną bazę fanów. Wspierają nas bardzo i robią to od dłuższego czasu. Teraz, znajdując się w tej fazie prac, możemy to wyczuć. Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii o tej produkcji i jesteśmy bardzo szczęśliwi mogąc robić grę z pomocą nowego silnika, który pozwala nam stworzyć dokładnie to, co chcemy.

35 odpowiedzi do “Twórcy Hitman Absolution: „Poprawimy elementy, które były kiepskie w poprzednich częściach””

  1. Hitman Absolution napędzany będzie przez zupełnie nowy silnik. W jednym z wywiadów twórcy gry stwierdzili, że pozwoli on ulepszyć elementy, w których poprzednie części zawodziły. Dodali też, że słuchają ciągle opinii fanów, którym na razie nowe przygody Agenta 47 się podobają.

  2. >Otrzymaliśmy wiele pozytywnych opinii o tej produkcji […]|Jeszcze nie spotkałem się z fanem serii, któremu te zmiany się podobają.

  3. własciwie mógłbym sie zgodzić poza jednym. Hitman 2…tam animacja chodu i skradania się była idealna i powinno sie je zostawić, tak samo jak odgłosy kroków które wywalono w następnych częściach. Czyli H2 najlepszy już na zawsze

  4. Hitman to nie Hitman to żerowanie na serim

  5. Hitman: Casualization nadciąga. To samo zrobią z Thieftem 4. My szarzy obywatele nic na to nie poradzimy.

  6. @Juluzz ciekawy komentarz…

  7. @ Heywood My, szarzy (SZARŻA!) obywatele zagramy w tej zaczepiste gry, hehe.

  8. Ja tam nie wiem, czy może być większa „każualizacja” niż to co zrobili z Hitmanem 2. Tamta gra to była naprawdę prosta, lecz nie umniejszało to wcale jej świetności.

  9. @HammerHead|Pewnie rozmawiali z casualami grającymi na konsolach

  10. @HammerHead – mnie tez ciekawi ten fenomen. Byc moze jest tak, jak z BioWarem. Na forum fani krytykuja prawie kazda decyzje lub zmiane, a tworcy uzasadniaja kazda z nich troska o graczy i prosbami graczy…

  11. @2real4gameJak dla Ciebie H2:Silent Assassin był prosty to jesteś moim mistrzem.

  12. Hitman BM był najlepszy.

  13. He, he… Od jakiegoś czasu developerzy taką wodę leją, że politycy się chowają. Opowiadają kosmiczne farmazony, obiecują cuda, a potem wychodzi z tego jedna wielka, kupa. Poprawimy to wszystko co było złe, czytaj: usuniemy część tego co było dobre, generalnie uprościmy grę by część graczy z IQ poniżej wszelkiej krytyki nie zrobiła sobie krzywdy, papkę pokryjemy tak modną i tak irytującą wszechobecną filmowością, coby ukryć, że to kupa. Dodamy nikomu nie potrzebne społecznościowe idiotyzmy jak integracja…

  14. …z facebookiem, gameplay będzie zaś maksymalnie prostacki i liniowi. Tego chcą nasi wirtualni, wyimaginowani fani, za to nas „lofciają”. Choćby ostatnio, Bioware wyleciało z rewelacją jakoby możliwość customizacji spluwy stanowiła hiper zaawansowany ultra next-genowy mechanizm crpg, a wszelkie pytania odnośnie tego, co w crpg najistotniejsze zbywają krótkim będzie pan/pani zadowolona/zadowolony, ewentualnie majaczą od rzeczy i totalnie nie na temat. Unika się konkretów jak ognia, same ogólniki.

  15. Jeżu drogi… Traktują nas jak debili i myślą, że wszystko łykniemy. Tfu!!!rcy nowego Kitmana niech się przyjrzą Splinter Cellowi, ten wszak podążył tą drogą. Mają idealny wzorzec jak tu spieprzyć co było dobre. Blood Money było całkiem udane, ale jak dla mnie część druga jest najlepszą z cyklu. W zasadzie żadnej z odsłon łysego nie można określić mianem słabej. Każda jest przynajmniej niezła, no ale to się wkrótce zmieni.

  16. @HammerHead: ja osobiście nie jestem jakoś podjarany tymi zmianami, ale nie widzę ich też jak sporo część osób w negatywnych barwach. Zagram to ocenię, do tej pory na stronie CDA słyszę głównie narzekania a nikt w to nie grał ani nie widział, więc to jest dla mnie fenomenem.|@eustachy80: i znowu czytam jakie to Conviction słabe… Oceny całkiem dobre, sprzedaż nie jest zła, a że (psycho) fani nie zrozumieli, że gra zmieniła koncepcję to ich problem.

  17. @skoczny, oceny ocenami, pomijając fakt, że zazwyczaj są przeszacowane (ostatnimi laty to istna plaga), tym silniej im bardziej znana/zasłużona marka/producent. A to że się sprzedaje? Masa takich sobie tytułów może pochwalić się sprzedażą na przyzwoitym poziomie. Wszystko to kwestia stosownej reklamy, niekoniecznie zaś pochodna jakości produktu. Ubi i SC to wszak marka, a jak powszechnie (i mylnie) wiadomo wszystko, co markowe jest dobre. Zróbmy z CoD’a symulator jazdy czołgiem, a że psycho fani nie…

  18. …zrozumieją że gra zmieniła koncepcję to ich problem. Close Combat przepoczwarzono z rtw w fps’a, zmiana koncepcji, durni psycho fani nie łapią i jęczą. Rozdupczanie dobrego cyklu można sobie zwać zmianą koncepcji, najwyższym przejawem jaśnie oświeconej inwencji twórczej, czy jak kto tam chce. Nie zmienia to faktu, że proces ten jest ni mniej, ni więcej a rozdupczaniem uznanej marki. Taki ten nowy SC świetny, a jakoś noty gorsze od chaos theory i zachwytów graczy coś nie widać. Zmiana koncepcji, ta.

  19. Miast źle pojętej rewolucji lepiej stworzyć odrębną markę. Po cóż robić z Hitmana, SC, CC, coś czym te gry nie są? Nic dobrego wszak z tego nie wynika. Prawda jest taka, że producent/wydawca taką hybrydę, ni to konia, ni wydrę wyda, przypnie pod znaną już markę. To bowiem gwarantuje zainteresowanie i sprzedaż, bo ludzie chwycą to, co już znają nawet jeśli z tytułu ostanie się tylko nazwa.

  20. Pan smutny na tej focie wygląda jakby go odlali z lateksu

  21. @eustachy80: z Close Combat sprawa się ma tyle, że sama gra (FPS) nie była zbyt dobra. Ot szary przecyiętniak. Ale weźmy znienawidzony przez niektórych Dawn of War 2, jęki jaka to gra była słaba podczas premiery. Szczerze? Gra nawet na singlu miażdżyła pierwszą część (chociaż, żeby to docenić trzeba było grać na najwyższym poziomie trudności). Jeśli tak ma wyglądać rozdupczanie w przypadku Hitmana czy innych serii… Jestem na tak. Po co tworzyć nowe marki i zasypywać rynek nowymi tytałami? CDN

  22. Zgoda, jest to podpinanie pod znane marki. Ale co z tego jeśli gra jest dobra. Fani zwykle sami tworzą jakieś kanony w serii a potem myślą, że inni będą się ich trzymać.|Sorry, ale zmiany w Splinter Cell: Conviction były zapowiadane od samego początku produkcji. Było jasno określone, że będą się wzorować na nowych filmowych częściach Bourne’a i serialu 24. Więc jeśli jakiś fan oczekiwał starego Splintera i kupił z takim zamysłem to znaczy tylko jedno – jest idiotą.|Przed premierą gra została jasno określona

  23. więc jeśli ktoś kupował to raczej wiedział co kupuje. A jeśli gra, bo kojarzy tylko tytuł to coś jest nie tak. To tak jak ktoś słuchający muzyki pop poszedł na koncert Behemotha bo słyszał gdzieś tą nazwę. Sorry, ale jeśli przed premierą masz opisy gry, całe fragmenty rozgrywki wiesz co kupujesz.|Ty jest odbiorcą końcowym produktu. Sam wybierasz czy chcesz go kupić czy nie. Ale nie mów innym co mają robić bo ty nie ty to robisz i nie ty wykładasz pieniądze w fazie produkcyjnej

  24. Nie wiem jak wam ale mi sie wydawalo ,ze Hitman Blood Money byl idealny!|PS Tylko wiecej misji by sie przydalo;)

  25. Konkrety IO, konkrety. Ja ze zdaniem póki co się wstrzymam, ale faktem jest że fabuła będzie stanowiła dobry pretekst do wprowadzenia zmian. | |@skoczny |”Dobra gra” to pojęcie względne. Jeden lubi taki typ rozgrywki jak w SC:C, drugi jak w „starych” Hitmanach. Stąd nasycenie rynku różnymi markami jest dobre – większy wybór.

  26. @Ganjalf: ale ten wybór cały czas zostaje. Jeśli jedna seria się zmienia są inne, które mogą się zmienić na taką jaką oczekuje dany gracz. Nigdzie (słowo klucz) nie jest napisane, że rozgrywka w serii musi być niezmienna, a jednak sporo osób twierdzi, że musi. I potem nieważne czy grał albo chociaż widział ją w akcji to dla niego już jest słabe, bo jest inne.

  27. @skoczny |To że mogą nie znaczy, że się zmienią. Ja uważam, że lepiej i prościej by stara marka trzymała się tego co preferują jej starzy fani, a nowa marka znalazła nowych fanów, którym te nowe rozwiązania pasują.

  28. @Ganjalf: tyle, że starzy fani w końcu przestaną się interesować produktem przez co firma straci daną markę. Sorry, ale gry to biznes, a nie wchodzenie w tyłek starym fanom. Zobacz chociażby serię Need for Speed, która odżyła dopiero po diametralnym wprowadzeniu zmian. A fani zapominają, że wprowadzanie drobnych zmian to nie są zmiany, które są zbyt zauważalne. Jak zmieniać to tak, żeby to było widoczne.

  29. @skoczny |Gdyby starzy fani przestali się interesować produktem nie byłoby całej tej dyskusji nt. zmian. Mówisz: Need for Speed. Ja mówię np.: Call of Duty i Starcraft – poza tłem fabularnym rozgrywka nie przechodzi wielkich zmian, a przychody z tych marek są, delikatnie mówiąc, zadowalające. |I wiem że biznes growy to… biznes. Nie musisz mi prawić takich oczywistości.

  30. @Ganjalf: ale weź pod uwagę to co się dzieje teraz z CoD. Owszem, sprzedaż dalej będzie wysoka, ale sporo osób grających w serię od początku już przy Modern Warfare 2 zaczęło narzekać. Że dalej się dobrze sprzedaje? Owszem, ale grze doszli nowi. Weź pod uwagę ile wzrosła sprzedaż z każdą kolejną częścią. A Starcraft… Seria liczy tylko 2 części i jeden dodatek. Ale zmiany i tak znalazły się w rozgrywce, tyle, że bardziej dotykają SP

  31. @skoczny |Hitman nie wychodzi co 2 lata jak CoD(czy co roku jak FIFA, która jest tutaj chyba jeszcze lepszym przykładem), więc powtórka z rozrywki nie będzie tak rzucać w oczy. Zresztą nie jestem przeciw możliwości grania w Hitmana a’la Rambo(co w każdej części było możliwe), ale obawiam się ograniczeń nałożonych na gracza(wspomniane we wcześniejszym wywiadzie „przekopywanie się przez wolność”).

  32. A Starcraft II? Poza kwestiami technicznymi, to głównie kosmetyka i zmiany które mają „dopieścić” rozgrywkę, zamiast znacząco ją zmieniać – przeciw takowym nie mam nic przeciwko.

  33. zobaczymy…

  34. Oby tylko za bardzo jej nie uprościli bo stracą wielu fanów w tym także i mnie!

  35. Faktycznie we wcześniejszych częściach widać było wiele niedociągnięć. Uważam że nadrabiał w dużej mierze klimat gry, sprawiał że gra była naprawdę godna uwagi. Jeżeli poprawią swoje wcześniejsze błędy zachowując klimat, to w hitmana 5 zagramy z przyjemnością.

Dodaj komentarz