Tydzień z grą Il-2 Sturmovik: Cliffs of Dover. Realizm
Zacznijmy od najważniejszego, czyli od demonów przestworzy. W Il-2 Sturmovik: Cliffs of Dover autorzy zamieścili ponad 30 samolotów, które zgodnie z realiami technicznymi i historycznymi odwzorowano z wyjątkową dokładnością. Dbałość o szczegóły niemieckich, włoskich i angielskich maszyn sprawi, że najbardziej wymagający gracze poczują się jak w raju za sterami wirtualnego kokpitu. Wśród dostępnych modeli znajdziemy też akrobatycznie zwrotne Su-26 oraz toporne Stuka i Fiat G.50. Gracz dostanie okazję poprowadzenia do boju 15 z nich, 15 kolejnych pojawi się w grze, ale nie będzie można nimi latać.
Realistycznie odwzorowane będą również jednostki naziemne. Może trudno w to uwierzyć, ale screen poniżej pochodzi z symulatora lotu, a nie z symulatora czołgu…
Warto pamiętać, że twórcy Il-2 Sturmovik: Cliffs of Dover wyjątkowo przyłożyli się do wiernego przedstawienia zjawisk fizycznych. Wiatr, warunki pogodowe i turbulencje mają wyraźny wpływ na zachowanie samolotów. Domorośli piloci będą więc czasem zmuszeni do zmagania się z czynnikami niezależnymi od możliwości maszyny. Pamiętacie silnik fizyczny Il-2? Pomnóżcie ilość wszystkich „wnętrzności” przez dwadzieścia, a uświadomicie sobie, jak wiele pracy włożono w odzwierciedlenie fizycznych anomaliów. Jeśli coś pójdzie nie tak, samolot ulegnie zniszczeniom, które również są bardzo wiarygodne ze względu na mnóstwo części, które mogą zostać uszkodzone. Dopracowanie technicznej strony gry zapewni obsługa DirectX 11. Zapewnia ją nowy silnik graficzny, który w pełni wykorzystuje możliwości zarówno wspomnianego DirectX 11, jak i DirectX 10.
Realizm ten nie pojawia się w grze „po nic„. Jakość oprawy graficznej i modelu symulacji mają sprawić, że nawet zwykłe loty treningowe dawać będą przyjemność. Patrząc na poniższy film nie sposób w nie uwierzyć w te zapewnienia twórców:
Choć realizm w Il-2 Sturmovik: Cliffs of Dover potraktowano wyjątkowo poważnie, nie znaczy to, że gra jest nieprzystępna dla nowicjuszy. Każdy może nauczyć się latać i czerpać przyjemność z gry. Twórcy chwalili się nawet na forum gry, że podczas jednego z pokazów udostępnili grę dziewięciolatkowi, który po pewnym czasie był w stanie rozgrywać proste bitwy. Najnowsza produkcja 1C stanowi zatem jeden z nielicznych tytułów przystępnych zarówno młodym wilkom, jak i starym wyjadaczom.
Czytaj dalej
-
Condemned: Criminal Origins zniknęło ze sklepów. Klimatyczny horror dostanie remaster?
-
Znany aktor z Grand Theft Auto 5 jest za tym, by GTA...
-
Silent Hill 2 ponownie sklasyfikowany przez ESRB. Wkrótce premiera na Xboksach...
-
Dyrektor artystyczny Deus Eksa ostro o remasterze. „Co do cholery? To nie powinno...
16 odpowiedzi do “Tydzień z grą Il-2 Sturmovik: Cliffs of Dover. Realizm”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Będzie demko? Bo mi się tak troszkę gra spodobała
Prezentuje sie swietnie, a 1C zna sie na rzeczy. Gdybym mial joystick kupilbym w ciemno. Niestety granie w symulatory na klawiaturze ani nie jest naturalne, ani skuteczne. :/
@Hagan jak byś nie zauważył to ma być symulator lotu myśliwcem i zapewniam cię jest dużo ludzi czerpiących radość z walczenia z wiatrem czy konstrukcją samolotu. Jeśli chcesz tylko sobie polatać i postrzelać to jest parę gier które spełnią twoje wymagania.
Realizm jest taki, że na rosyjskich forach dyskusyjnych ludzie komentują jak to możliwe, że po odstrzeleniu przeciwnikowi skrzydeł, obcy samolot leci dalej.
@hagan Zestrzelić 50 samolotów to podczas całej wojny niektórzy piloci nie zdołali. W trakcie misji jak masz szczęście to ze 3 zestrzelisz. I nie rozumiesz nadal, że dla fanów symulacji to może być przyjemność. Nikt przecież cię do grania nie zmusza. |@fidelxxx to zależy jak leci 🙂 jeśli próbuje cie zestrzelić to jest problem, ale nawet szczątki samolotu nie zaczną spadać od razu jak kamień w końcu samolot miał jakąś poziomą prędkość.
To ja powiem tak, jak bedzie arcadowy tryb polatam a jak nie to dziekuje ;( nie bede kupowal joysticka. A Hagan faktycznie troche nierozumiesz pojecia symulatoru od latania jak glupi i walenia na oslep niekonczaca sie amunicja z dzialek i 200rakietkami i niszczeniu calych sil powietrznych innych panstw to sa gry pokroju HAWX Wings of Prey i konsolowy Ace Combat z takich nowszych. Pozdrawiam i czekam na to czy da rade popykac na padzie.
Myślę że gra będzie super.|I wtrącając się zgadzam się z Laschlo jak ci się nie podoba to twój problem realizm to rzecz która w symulatorach jest wymagana
Fani arcade zwykle nie zrozumieją fanów symulacji i odwrotnie. Ja akurat potrafię się rozkoszować się zarówno HAWXem jak Lock Onem. Wings of Prey także mi się niesamowicie podobał a i nowy Il2 zachęca (ale raczej nei kupię, przynajmniej po cenie premierowej). Jeżeli mam ochotę na arcade włączam coś luźnego, a jeżeli na symulację coś co będzie ode mnie znacznie więcej wymagać. Zależy od dnia.
Trailer trochę taki…. pedziowaty… Co z tego, że grafika będzie świetna jak i tak wolę Ił’a 2 1946 z 229 modelami samolotów
@Laschlo:|W takim razie nielichą muszą mieć dosłownie kosmiczną prędkość poziomą, skoro bez skrzydeł przeciwnik potrafi pozbyć się dwóch twoich skrzydłowych, zrobić beczkę i odstrzelić ci ogon.
O kurde, ale widoki! Gorzej z modelami samolotów z bliska i od środka. Jakieś takie z plasteliny. Ale to tylko moje zdanie…
Będzie miazgun.
zgadzam sie z adamzet
@fidelxxx No to już jest wielki problem twórców bo nie mam zamiaru zostać zestrzelonym przez latające szczątki 🙂
„Patrząc na poniższy film nie sposób w nie uwierzyć w te zapewnienia twórców:” Z tych słów chyba wynika, że widoki nie są ładne. Nie można uwierzyć w te zapewnienia..
Lepiej późno niż wcale, ale co tam, z bzduramai trzeba walczyć. Nie wiem, jaką kasę CDA bierze od 1C, Ubisoftu, czy samego Olega Madoxa, ale sprzedali się po porstu pięknie. Dla fanów to jest najbardziej oczekiwany sim ostatniej dekady i sporo o nim już wiadomo. Wiadomo na przykład to, że wbrew temu widać powyżej, gra wcale nie wspiera DX11, nie wspiera też w pełni procesorów wielordzeniowych ani 64-bitoeych systemów, chodzi wolno i jest pełna bugów. Polecam zajrzeć na forum 1C i poczytać opinie.