Ubisoft: Ceny gier na nową generację w tym roku nie wzrosną

Ubisoft: Ceny gier na nową generację w tym roku nie wzrosną
Dowiedzieliśmy się też, że kolejną prezentację firmy zobaczymy już niedługo.

Przy całym entuzjazmie i nadziei, jakie wzbudzają w nas nowe konsole, mamy również odrobinę powodów do strapienia. Pojawiły się bowiem przesłanki, iż w kolejnej generacji wzrosną ceny gier. I choć powody takiej decyzji możemy prawdopodobnie zrozumieć, trudno wymagać, byśmy podchodzili do niej z radością.

Na szczęście przejście – jeżeli faktycznie do niego dojdzie – będzie stopniowe. Podczas konferencji podsumowującej pierwszy kwartał roku finansowego 2020/2021 (kwiecień-czerwiec) Yves Guillemot zapytany o tę kwestię odparł:

W przypadku gier mających ukazać się w okresie świątecznym planujemy oferować taką samą cenę jak na konsole poprzedniej generacji. Na tym się teraz skupiamy.

Oczywiście w żaden sposób nie wyklucza to podwyżek w przyszłości.

Same wyniki finansowe firmy również nie rozczarowują. Ogólna sprzedaż wzrosła względem analogicznego okresu w zeszłym roku o 17,6% (do 427,3 milionów euro), przewyższając zresztą prognozy. Wynikało to ze świetnych rezultatów poszczególnych tytułów i serii. Przychody Rainbow Six Siege były wyższe o 30% w porównaniu z 2019, Assassin’s Creedów o aż 60%, a w przypadku Just Dance odnotowano skok o 500%.

Firma pochwaliła się również, iż niedawne Ubisoft Forward w szczytowym momencie zgromadziło więcej widzów niż jakakolwiek konferencja firmy w historii E3 (konkretnych liczb nie podano). Co jednak ważniejsze, przy okazji ogłoszono przybliżony termin kolejnej prezentacji wydawcy – wrzesień.

3 odpowiedzi do “Ubisoft: Ceny gier na nową generację w tym roku nie wzrosną”

  1. Dowiedzieliśmy się też, że kolejną prezentację firmy zobaczymy już niedługo.

  2. Oby pokazali, albo chociaż coś powiedzieli o Skull and Bones…

  3. Te ich 60$ to zwykły mit, do każdej wydawanej gry wypuszczają swoje śmieszne tabelki z setką edycji tej samej produkcji, a ich ceny sięgają nawet do 120$, nie wspominając nawet o nachalnych mikrotransakcjach zintegrowanych z głównym gameplayem w ich produkcjach. Żeby te gry były chociaż trochę ciekawe…

Dodaj komentarz