Ukraina przygotowuje inteligentne roboty-zabójców
Wojna w Ukrainie prowadzi do rozwoju technologicznego, również w dziedzinie AI.
Obszerny reportaż na temat budowania przez Ukraińców robotów opartych na sztucznej inteligencji, których celem są działania wojenne, opublikował The New York Times. Czasopismo określa Ukrainę mianem „Doliny Krzemowej dla dronów autonomicznych i innego uzbrojenia”.
Powstanie zabójcy
By nauczyć powstającą broń autonomiczną rozpoznawać cele, inżynierowie korzystają z tzw. uczenia głębokiego, które polega na tworzeniu sieci neuronowych, a które jest jedną z głównych i najnowocześniejszych metod trenowania AI. Tak przygotowana broń może dokładnie śledzić cel: by to sobie uzmysłowić, można przywołać przykład drona, który potrafi „podążać wzrokiem” za zjeżdżającym na stoku narciarzem. Nietrudno zauważyć, że owego pozornie niewinnego drona można łatwo przerobić na morderczą broń.
Jeśli chodzi o konstrukcję wspomnianych robotów, wiele z nich budowanych jest przez amatorów – wystarczy znaleźć w sieci zbliżony kod, kupić na BestBuyu Rasberry Pi i sprowadzić inne odpowiednie części. Ale zdarzają się też firmy, takie jak ukraińska Vyriy Drone, które produkują broń, a potem odpowiednio trenują ją do rozpoznawania celów na szeroką skalę.
The New York Times cytuje Stuarta Russella, naukowca do spraw sztucznej inteligencji z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Russell uważa, że broń oparta na AI jest nie tylko tania i potencjalnie łatwo dostępna, ale może mieć również zasięg masowego rażenia, znacznie poważniejszy niż wspomniane śledzenie narciarza na stoku. Twierdzi, że ukraińskie zbrojenia przybliżają nas do dystopijnej rzeczywistości i przywołuje nagrania z autonomicznych dronów, na których widać, że ich ofiary często w pewnym momencie przestają uciekać lub starać się ukryć. Po prostu wiedzą, że jest to niemożliwe – dron i tak będzie umiał je wyśledzić i zabić.
Eksperci będą debatować nad tym, czy i jak da się uczynić broń opartą na sztucznej inteligencji lepszą moralnie. Z drugiej strony, czy broń kiedykolwiek w ogóle może być moralnie dobra? I czy sytuacja wojenna nie wymaga jednak szczególnych rozwiązań?
Czytaj dalej
Moim ulubionym zajęciem związanym z grami jest notoryczne umieranie w Dead Cells. Interesują mnie nowe technologie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko, co było na ich temat do powiedzenia, napisał już Philip K. Dick. Lubię robić kawę, filozofować i obserwować swojego kota.