USA coraz mocniej buntuje się przeciw Robloksowi. Kolejny stan pozwał platformę

Niecałe dwa miesiące temu amerykański stan Luizjana pozwał Robloksa, za powód podając zmartwienie o bezpieczeństwo dzieci. Teraz w ślady Luizjany idzie Kentucky, którego prokurator generalny, Russell Coleman, pozwał pozornie niewinną platformę z tej samej przyczyny.

Roblox jest od lat oskarżany o niewystarczającą dbałość o bezpieczeństwo swoich – w większości nieletnich – użytkowników. Nagminne są przypadki pedofilii; sprawcy szukają ofiar w grach zaludnionych przez dzieci, aby potem wykorzystywać je przez internet, a czasem i umawiać się z nimi na spotkania na żywo. Nie pomaga CEO, który postuluje zrobienie z Robloksa platformy randkowej. Zdaniem Colemana Roblox nie stosuje odpowiednich kroków, aby zapobiec tragediom.

Roblox przez lata ignorował ten kryzys, by platforma mogła dalej przynosić zyski. Naszym obowiązkiem jest chronić dzieci z Kentucky przed internetowym wykorzystywaniem oraz firmami takimi jak Roblox, które świadomie to umożliwiają.

Russell Coleman

Podobnych argumentów użyła Liz Murrill, prokuratorka generalna Luizjany, tłumacząc swój pozew.

Na odpowiedź Robloksa nie trzeba było długo czekać. Firma twierdzi, że dokonuje wszelkich starań, żeby zapewnić swoim użytkownikom bezpieczeństwo. Tragedie są nieuniknione, ale Roblox jako korporacja nie ma sobie nic do zarzucenia.

Dysponujemy szerokim arsenałem środków bezpieczeństwa, od zaawansowanych modeli sztucznej inteligencji po zespół tysięcy ekspertów, którzy monitorują naszą platformę 24/7 w poszukiwaniu nieodpowiedniej zawartości. Żaden system nie jest idealny i nasza praca nad bezpieczeństwem nigdy nie jest skończona. Ciągle wprowadzamy innowacje; w samym 2025 dodaliśmy 100 nowych systemów, takich jak obliczanie wieku na podstawie twarzy.

Częściowo z pewnością trudno jest utrzymać rygor, gdy mowa o takiej skali; codziennie z Robloksa korzysta około 100 milionów użytkowników. Część z tego to boty, ale nadal jest to imponujący i jednocześnie utrudniający znacznie dbałość o bezpieczeństwo wynik. Z drugiej strony, tak niewiarygodna wręcz ilość dzieci, które codziennie odwiedzają platformę, wiąże się z większymi oczekiwaniami. Nawet jeśli „tylko” 1/1000 użytkowników natrafi w ciągu dnia na nieodpowiednie treści, nadal będzie to aż 100 tysięcy – i o 100 tysięcy za dużo.