Valkyria Revolution doczekało się europejskiej daty premiery [WIDEO]
Już wkrótce: gra dla fanów Valkyria Chronicles, którzy... nie lubią Valkyria Chronicles?
Zamiast tur – ciągłe parcie do przodu w szlachtowanie wrogiej armii prostymi kombosami. Zamiast względnie wiarygodnych projektów postaci – suknie z frędzelkami i świecące się gigantyczne miecze. Zamiast podniosłej muzyki Hitoshiego Sakimoto – podniosła ścieżka dźwiękowa Yasunoriego Mitsudy (Chrono Trigger/Chrono Cross). Tyle dobrze.
Kontrowersyjny spin-off Valkyria Chronicles pojawi się na europejskich XBO, PS4 i PS Vita 30 czerwca.
Czytaj dalej
-
Condemned: Criminal Origins zniknęło ze sklepów. Klimatyczny horror dostanie remaster?
-
Znany aktor z Grand Theft Auto 5 jest za tym, by GTA...
-
Silent Hill 2 ponownie sklasyfikowany przez ESRB. Wkrótce premiera na Xboksach...
-
Dyrektor artystyczny Deus Eksa ostro o remasterze. „Co do cholery? To nie powinno...
18 odpowiedzi do “Valkyria Revolution doczekało się europejskiej daty premiery [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Sądząc po ocenach Azjatów na psn-ie gra zapowiada się nieżle (4,1/5), jest już ponoć demo, chociaż sam wolałbym ,,prawdziwe” turowe VC4, a nie jakiś slasher. Tylko ten ,,ryj” kolesia mnie jakoś odrzuca – Coż lepszy rydz niż nic. Czekam, prawdopodobnie kupię, mimo ,że w tej grze tylko Brunhilda i Heavy Armor kojarzą się mi tak naprawdę z poprzednimi częściami, reszta to jakby z innej gry wzięta i psuje niestety klimat serii.
Nie czekam…..
Imperium Russ po angielsku … Russian Empire :D. Nie wiem czy to celowy był zabieg producenta gry nazywać tak nację, ale Russian Empire brzmi tak jakbyśmy walczyli przeciwko Rosji. Na dodatek Juthland to po naszemu Jutlandia, czyli półwysep na którym leży Dania. Mogliby wymyśłeć coś bardziej oryginalnego.
Nie jest tak, ze VC było kiedykolwiek subtelne ze swoją tematyką. FYI, VC1 jest o walce Nie-Holendrów z Nie-Nazistami pochodzącymi z Nie-Rosji o Nie-Ropę Naftową.
Nie czekam. Za to dalej czekam na VC3 :/
Meh, wolę jakiegoś godnego następcę w tym samym stylu bo jednak VC mi się bardzo spodobało, na tyle że je zmaksowałem. Drugiej takiej gry niestety nie ma :/
KafarPl: Też zmaksowałem 1,2,3 i też osobiście wolałbym turówkę SRPG, niz takie coś. Nie mniej warto grze dać szansę i może będzie równie dobra jako slasher. Nie oszukujmy się, ale gry taktyczne zazwyczaj słabiej się sprzedają niż gry z bardziej dynamiczną akcją. Marzy mi się wciąż VC4 z porządnym multi (,że SEGA na to nie wpadła to wciąż nie mogę uwierzyć), akcja czwórki mogłaby się odbywać np. w Phiraldzie (kraj Radiego Jeagera, który upadł po aneksji przez Imperium). Dodać parę klas, broni i byłoby ok.
@Typr: VC3 jest od dawna na psp z nieoficjalnym patchem ENG. Chyba ,że masz na myśli remaster trójki na PC to już inna sprawa.
@zoldator Patrząc na mapę oraz posiadanie zasobów surowców energetycznych to chyba raczej Nie-Bałtowie, a nie Nie-Holendrzy :)@Typr Też chciałbym zobaczyć VC3 poza PSP. Niestety ta część jest niedostępna nawet na PS Vita (w przeciwieństwie do VC2).
@Duckingman Masz rację. Terytorium Gallian przypomina mi nieco Estonię. Nawet bardzo.
Nice tits. Widać, że Japończycy cenią bardziej naparzankę z projektami postaci (i podejrzewam, że również taką fabułą) skierowanymi dla młodzieży, niż strategię turową z bardziej dojrzałą fabułą, opowiadającą o desperackiej walce partyzantki z przeważającymi siłami wroga. Po co komu fabuła, dramatyzm czy system walki, jak można mieć trzynastolatkę (na oko) walczącą, przy pomocy magicznego mieczyka, z przeważającymi siłami wroga ? (Co na dobrą sprawę można zobaczyć w co drugim/trzecim anime).
@Gavriel Cóż takie czasy. Widać ,ze gra kierowana jest raczej do nowych i młodszych odbiorców serii. Mam trójkę i dwójkę na telefonie i niektóre misje naprawdę trudno jest przejść na A/S (w przypadku 3 części) za pierwszym razem i mi się to podoba, nie rozumiem więc ukażualowienia gry i niepotrzebnego przekombinowania. po co zmieniać to co było dobre? na dodatek VC jako gra taktyczna właściwie nie ma konkrencji (tylko XCOM, który zupełnie mi nie przypadł do gustu) i po co więc zmieniać na gatunek na inny.
@Gavriel To nie Japończycy cenią naparzankę z cycatymi babami, tylko rynek. Gdyby VC3 sprzedała sie świetnie w Japonii być może nie doszłoby do zmiany koncepcji samej gry i zamiast Revolution byłoby normalne VC4. Trójka sprzedała się słabo, choć nie wiem czy to była wina wówczas zamierającego rynku gier PSP, czy samej gry, bo według mnie trójka miała idealny balans klas i jeszcze ciekawszą rozgrywkę od dwójki i jedynki. Stawiam więc ,że to była wina wydania gry na przestarzały już wtedy sprzęt.
Beznadziejne. Mam nadzieję, że ta gra w ogóle się nie sprzeda (ja na pewno nie kupię). A uczynię to z ciężkim sercem, bo uwielbiam Valkyria Chronicles i gry tego pokroju (zarówno pod względem gameplayu, jak i stylu graficznego).
@Blitz Jezeli gra się nie sprzeda (co prawdopodobnie nastąpi, przynajmniej w Europie i USA) to obawiam się ,że będzie to ostatnia gra z serii Valkyria Chronicles. I jak zwykle SEGA będzie obwiniać o to graczy: ,,Przecież chcieliście nową część to ją macie. Słaba sprzedaż? No to ostatecznie kończymy serię”. Zamiast obwiniać siebie o chybiony pomysł.
Nie o taką Valkyrię walczyłem.
Sposób walki to tylko sposób walki. Najważniejsza jest fabuła i charaktery postaci.
@ Gavriel6|”Po co komu fabuła, dramatyzm czy system walki, jak można mieć trzynastolatkę (na oko) walczącą, przy pomocy magicznego mieczyka, z przeważającymi siłami wroga ? (Co na dobrą sprawę można zobaczyć w co drugim/trzecim anime).”Ty nawet nie wiesz co piszesz. Fabuła, dramatyzm to jedno, a walka magicznym mieczem to drugie.|Jedno nie przeczy drugiemu.|A jakie są walki w Devil May Cry? Pomyślcie choć trochę zanim zaczniecie krytykować.