Valve pozywa organizatora turnieju w Dotę; mowa o 750 tys. dolarów
Valve pozywa niesfornego organizatora turnieju w Dotę 2. Firma GESC winna jest blisko 750.000 dolarów uczestnikom oraz podwykonawcom.
Goszczące pierwszy raz w Indonezji turnieje były sporymi wydarzeniami. Należały do kategorii Minor, co niosło za sobą wiele korzyści. Punkty zdobyte podczas rozgrywek zapewniały większe szanse kwalifikacji do The International, najważniejszego z najważniejszych tournamentów w Dotę. Pula nagród wynosiła 300.000 dolarów. Do tego całość została objęta oficjalnym parasolem Valve.
Niestety, najwyraźniej nie wszystko poszło zgodnie z planem. Wypłaty za zwycięstwa nie pojawiły się na kontach uczestników. Kiedy okazało się, że nagrody rozpłynęły się w powietrzu, podwykonawcy, gracze oraz całe drużyny zostały na lodzie. Wiele organizacji skończyło z podziurawionymi przez brak wypłaty budżetami. Wtopa tym większa, że na turniej pofatygowały się największe tuzy Dotowego światka, takie jak Fnatic, Natus Vincere czy Evil Geniuses.
Niefortunne eventy miały miejsce w maju oraz czerwcu 2018 roku, z kolei pozew złożono 8 kwietnia 2019 roku. O ile nieznane są jeszcze konkretne kwoty, wiadomo już że GESC raczej nigdy nie powalczy o miano zarządcy jakiegokolwiek Valve’owego turnieju. W końcu, jak zapewnia firma – terminowe płatności to jeden z niepodważalnych filarów współpracy z organizatorami.
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
Jedna odpowiedź do “Valve pozywa organizatora turnieju w Dotę; mowa o 750 tys. dolarów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Firma GESC nie wypłaciła ani grosza uczestnikom.