Vampire: The Masquerade – Polacy stworzą kolejną grę osadzoną w Świecie Mroku

Ofensywa gier sygnowanych logo Vampire: The Masquerade trwa. Fani wampirzego uniwersum już ostrzą sobie kły na pełnoprawny sequel Vampire: The Masquerade – Bloodlines, a to nie jedyna produkcja, która w najbliższym czasie pozwoli nam przenieść się do Świata Mroku. Równolegle powstaje bowiem tajemniczy projekt autorstwa Big Bad Wolf, twórców The Council. Paradoksowi marzy się najwyraźniej budowa przenikającego się uniwersum, ponieważ właśnie dowiedzieliśmy się o jeszcze jednej grze z „Vampire: The Masquerade” w tytule. Będzie za nią odpowiadać polskie studio Draw Distance (dawniej iFun4all).
Developer podpisał już trzyletnią umowę z Paradox Interactive, który ma zapewnić produkcji wsparcie marketingowe. Michał Mielcarek, prezes Draw Distance, wiele oczekuje po tej współpracy.
Zawarcie tej umowy jest niezwykle ważnym wydarzeniem, ponieważ po raz kolejny udowadniamy, że jesteśmy w stanie skłonić do współpracy liczącego się na rynku, globalnego partnera. Jako jedyne studio w Polsce byliśmy w stanie przekonać Paradox, że potrafimy stworzyć grę, która zasługuje na to, by być elementem globalnego brand planu Vampire: The Masquerade.
O samej grze wiemy niestety niewiele, choć twórcy zdradzili, że ma być oparta na piątej edycji systemu „Vampire: The Masquerade”. Wampir, w którego się wcielimy, ma stanąć w centrum konfliktu personalnego, a także frakcyjnego, którego celem będzie, a jakże, władza w Nowym Jorku. Gra ukaże się jeszcze w tym roku na PC oraz Switchu.
Nieodległy termin premiery pozwala sądzić, że nie będzie to produkcja na dużą skalę, a przynajmniej nie taką, do jakiej przyzwyczaił nas Bloodlines. Draw Distance ma zresztą w swoim dotychczasowym portfolio produkcje średniego sektora, takie jak osadzony w estetyce lat 70. symulator sprzątania miejsc zbrodni Serial Cleaner czy steampunkowa zręcznościówka Red Game Without A Great Name. W tegorocznych planach wydawniczych studia figuruje również Ritual: Crown of Horns, przy którym pracują znani z CDA Cross i Berlin.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Vampire: The Masquerade – Polacy stworzą kolejną grę osadzoną w Świecie Mroku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Za tytułem będą stali twórcy Serial Cleaner i Red Game Without A Great Name.
Trochę już tego za dużo. Temat za momemnt się „przeje”. Podobnie jak z zombie swego czasu.
Tyle lat nic w temacie ciekawego nie było i teraz się przeje? 3 gry to jeszcze nie zalew…
Mielu i Berlin klecą grę o Wampirach? Pewnie zaraz po Ritualu.
A kto powiedział, że na 3 się skończy? WoD to nie tylko wampiry, ale branża gier już tak ma, ze gdy jakis temat chwyci, to będą do orzygania wałkować. A ciekawyw temacie to Vampyr był w zeszłym roku. Gra może i nie jakaś przełomowa, ale na pewno ciekawa.
@Xellar Vampire The Masquerade: Redemption rozgrywa się na przestrzeni 800 lat. Jeśli powstaną kolejne gry w uniwersum, miło byłoby zobaczyć jakąś np. w klimatach średniowiecza. W końcu świat mroku nie kończy się na współczesności.
kondiq91,|Ależ oczywiście. Sam uwielbiam to uniwersum, więc cieszę się, że coś się ruszyło. Po prostu czuję się przytłoczony kolejnymi zapowiedziami w tak krótkim odstępie czasu. Jak utrzymają tempo, to do końca roku jeszcze 10 kolejnych produkcji w settingu Wampira ogłoszą. Nic w zasadzie przeciwko nie mam, chociaż – jak napisałem – przytłoczyło mnie to tempo. Pewnie za parę dni się oswoję i będę się cieszyć z powstających gier 😉
Im więcej gier, tym większa szansa że choć część będzie przyzwoitej jakości. Niech robią 😉
@XellarSpokojnie, Paradox dopiero podpisuje odpowiednie umowy więc na te wszystkie gry jeszcze sobie poczekamy. W tym roku chyba i tak wyjdzie tylko ta jedna gra, bo Bloodlines 2 i Wilkołak są zapowiadane na 2020.
Vampire jest świetny. Redemption i pierwszy Bloodlines były świetne na swój sposób. Bloodlines 2…zobaczymy. Fajnie że więcej gier powstaje, ale Maskarada nie jest jedyną rzeczą w WoD. Czekam na Werewolf: The Apocalypse, ale też poczekam na gry z innymi istotami z WoD-a. Może Mage: The Ascension? A może Wraith: The Oblivion? Demon: The Fallen też byłby dobry. Albo coś od White Wolf, ale nie WoD? Exalted by się nadawałby, zwłaszcza że 3-cia edycja trochę bardziej stonowana jest i można ją na grę przerobić.
Trzy gry na tej samej licencji w mniej więcej tym samym czasie. Czyżby White Wolf naśladował politykę Games Workshop? Nie żebym miał coś przeciwko, ale miejmy nadzieję, że nie skończy się to huśtawką jakościową jak w przypadku Warhammera.
Być może powiem herezję, ale film Underworld Bunt Lykanów bardzo wpisuje mi się w Świat Mroku… Dlatego Vampire w średniowieczu to by było coś (-> Redemption)