2
3.05.2022, 10:30Lektura na 2 minuty

W Japonii mają mecha, który naprawia tory

Brzmi to nieprawdopodobnie, ale tak to właśnie wygląda: za naprawę trakcji w japońskiej firmie West Japan Railway Company odpowiada całkiem sporych rozmiarów humanoidalny robot – nieco podobny do tego, co znamy z anime.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Jeśli oczyma wyobraźni widzicie Optimusa Prime’a w kolejowym uniformie, to jest to zdecydowanie zbyt daleko idąca wizja. Tak czy inaczej jednak trudno nie zachwycić się zabawką, którą mają na stanie pracownicy japońskich kolei.


Trochę robot, trochę wagon, trochę dźwig

Rzeczony mech to w istocie znajdujący się na wysięgniku korpus z parą rąk oraz głową, która przekazuje obraz do operatora. Całość jest przytwierdzona do platformy kolejowej, zaś robot jest zdalnie sterowany. Operator korzysta tu m.in. z gogli VR: widzi świat za pomocą umiejscowionych na szczycie korpusu kamer i ma bezpośrednią kontrolę nad ramionami i dłońmi, pozycją korpusu, głowy oraz nad wspomnianym wysięgnikiem. Może się więc swobodnie rozglądać, sterować niezależnie kończynami i podnosić lub opuszczać korpus. Jest też sprzężenie zwrotne: sterujący „czuje”, gdy np. ramiona robota są obciążone.

Urządzenie póki co jest prototypem stworzonym przez firmy Nippon Singal oraz Human Machinery. Jeśli testy pierwszego egzemplarza pokażą, że pomysł ma sens, to w 2024 roku na stałe trafi on na wyposażenie japońskich kolei, a potem pomysł zostanie zaadoptowany do innych branż.

Póki co wiadomo, że robota można wykorzystać w pracach związanych z czyszczeniem i serwisowaniem trakcji, jest on również zdolny do podnoszenia cięższych ładunków, dzięki czemu możliwa jest także np. wymiana elementów infrastruktury kolejowej.

Fotografie: West Japan Railway Company 


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów584

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze