Walka turowa może powrócić do Final Fantasy. Square Enix zapewnia, że jest świadome sukcesu Clair Obscur: Expedition 33
Nie da się ukryć, że seria Final Fantasy przeszła w ostatnich latach wiele zmian, z których prawdopodobnie najważniejszą jest odejście od walki turowej. Wystarczy spojrzeć chociażby na najnowszą część – Final Fantasy XVI – gdzie starcia wyglądają prawie jak z Devil May Cry czy Bayonetty. Przez lata turowe gry jRPG traktowano jako niszową ciekawostkę dla fanów gatunku, w ostatnich miesiącach jednak sukces Clair Obscur: Expedition 33 zmusza do ponownego przemyślenia tej kwestii. Na ostatnim spotkaniu akcjonariuszy Square Enix zapewniło, że jest tego świadome.
Podczas spotkania jeden z inwestorów miał wyrazić opinię, że następne gry z serii Final Fantasy oraz Dragon Quest powinny opierać się na systemie turowym, za przykład podając właśnie Clair Obscur. W odpowiedzi miał usłyszeć, że Square Enix jest świadome sukcesu francuskiego tytułu, a gry tego rodzaju będą pojawiać się w przyszłości.
Nie wiadomo, czy będą to gry akurat z serii Final Fantasy czy Dragon Quest, ale przynajmniej jest to potwierdzenie, że Square Enix jednak nie chce w zupełności odchodzić od tytułów z walką turową. Ma to tym więcej sensu, że według doniesień Final Fantasy XVI i Final Fantasy VII Rebirth miały sprzedać się poniżej oczekiwań – a obie te gry, choć ta pierwsza bardziej od tej drugiej, zainwestowały w starcia w czasie rzeczywistym.
Historia gier turowych, które osiągnęły w ostatnich latach ogromny sukces, nie zaczyna się zresztą rzecz jasna na Clair Obscur: Expedition 33. Wystarczy spojrzeć na Baldur’s Gate 3, którego system walki oczywiście nie przypominał pierwszych Final Fantasy, ale który nadal opierał się mocno na turach. Square Enix z pewnością przygląda się obecnym na rynku trendom i kto wie, czy nie żałuje odejścia od starć w starym stylu.
Czy to oznacza, że Final Fantasy XVII będzie turowe? Trudno wyobrazić sobie, by firma tak wielka jak Square Enix podjęła takie ryzyko ze swoją największą marką. Ale może jakiś remake…?
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Walka turowa może powrócić do Final Fantasy. Square Enix zapewnia, że jest świadome sukcesu Clair Obscur: Expedition 33”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Najgorsze co można robić to dobierać mechaniki gry na podstawie tego co jest akurat modne… Ludzie w krawatach nigdy nie zrozumieją dlaczego niektóre gry odnoszą spektakularny sukces, pomimo tego, że w ich tabelkach to nie powinno się wydarzyć…
Ktoś chce żeby kolejne Dragon Quest były turowe? To ja chcę żeby w kolejnych Call Of Duty strzelało się z broni.
Mogę tylko zauważyć, że CO:E33 nie jest w pełni turowe. Zanim przyzwyczaiłem się do tego, że riposta przeciwnika następuje w czasie rzeczywistym, dostawałem srogie wciry.
I to jest właśnie klucz do sukcesu, znaleźć jakiś kompromis który zadowoli obie strony, w tym przypadku zwolenników turowej walki i tej w czasie rzeczywistym. Ja jeszcze w CO nie grałem ale z tego co słyszę ten system walki mi się spodoba. Osobiście, z tego co do tej pory widziałem to idealny jest dla mnie system z FF7 Remake – można naparzać przeciwników samemu jak w DMC albo jednym ustawieniem zautomatyzowac to naparzanie po czym gra zmienia się w turową, bo to naparzanie to tak naprawdę bardzo sprytnie ukryty pasek ATB.