WarCraft III: Reforged – Blizzard w końcu zabiera głos i broni swoich decyzji
Kalifornijskie studio nawet w najgorszych snach nie mogło przewidzieć tego, co stanie się po premierze odświeżonego Warcrafta III. Sprawa była właściwie wygrana – w końcu jak developer z takim doświadczeniem mógłby zepsuć remaster tak dobrze starzejącej się gry? – jednak nieumiejętny marketing i kontrowersyjne decyzje biznesowe (chociażby zastrzeżenie praw do map tworzonych przez fanów) pogrzebały ten projekt. Bo przy Reforged można się niewątpliwie bawić bardzo dobrze, a oburzenie budzi raczej różnica między tym, co obiecywano, a tym, co dostaliśmy.
Doprowadziło to do tego, że nowa-stara „trójka” nosi dumne miano najgorzej ocenianej przez użytkowników gry na Metacriticu, co – przyznacie – jest nie lada osiągnięciem. Atakowany ze wszystkich stron Blizzard swoim zwyczajem milczał, jednak w końcu zespół odpowiedzialny za tytuł postanowił zabrać głos. W oświadczeniu przeczytać możemy co prawda:
Po pierwsze, chcemy powiedzieć, że jest nam przykro z powodu tych, którzy nie otrzymali doświadczenia, którego chcieli.
W dalszej jednak części twórcy właściwie nie odnoszą się do największych stawianych im zarzutów. Możemy więc przeczytać o problemach z logowaniem się podczas premiery („które udało nam się później rozwiązać”) czy błędach z grafiką w trybie klasycznym („testujemy poprawkę, która zostanie zawarta w większym patchu w tym tygodniu”). W kwestii klanów czy tablic wyników (także dla posiadaczy zwykłego Warcrafta III) więcej szczegółów usłyszymy „w najbliższych tygodniach”.
Blizzard poruszył jednak drażliwą kwestię cutscenek:
Tak jak mówiliśmy w zeszłym roku na BlizzConie, nie chcieliśmy, aby przerywniki filmowe zbytnio oddaliły się od pierwowzoru. Przedstawiliśmy nasze argumenty nieco szerzej podczas imprezy, ale najważniejszym z nich jest to: każda kampania opowiada jedną z klasycznych opowieści z historii Warcrafta, my zaś chcieliśmy zachować ducha trzeciej części, pozwalając graczom na ponowne przeżycie niezapomnianych chwil w takiej formie jak przed laty (choć z nowymi animacjami i wyższej jakości artami).
Czy ktoś czuje się przekonany? Nie? Jestem zszokowany. Nie zaskoczę więc was, mówiąc, że fani są tym tłumaczeniem… powiedzmy „rozczarowani”.
Czytaj dalej
38 odpowiedzi do “WarCraft III: Reforged – Blizzard w końcu zabiera głos i broni swoich decyzji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Czyli po polsku: „Chcieliśmy zarobić, ale nam się nie chciało”.
Ręce opadają. Najbardziej mi żal mojego starego Warcrafta w którego grałem z przerwami od premiery aż do teraz. Sk*******y zabrały mi grę za którą zapłaciłem uczciwie te paręnaście lat temu i teraz jak tylko próbuję włączyć to mi się aktualizuje to tego crapa, który uniemożliwia rozegranie jednej gry w multi bez wyrzucenia. A stare modele na nowych mapach wyglądają koszmarnie i inaczej się zachowują. Dawno żadne studio mnie tak nie zdenerwowało, życzę im wszystkiego najgorszego i szybkiej padaki.
Blizzard brakuje grafików, programistów i projektantów to, że nie byli w stanie wyprodukować nowych przerywników filmowych w WarCraft III: Reforged to było do przewidzenia jednak problem jest szery intro przed misjami wypowiedzi bohaterów na silniku gry miały prezentować się lepiej a poziom odświeżonej grafiki i modeli jest bardzo nierówny w jednym miejscu dobrze a w drugim źle, WarCraft III: Reforged jest w połowie skończą grą w takiej postaci nie powinien zostać wydany 🙁
@Equisetum O co ci chodzi, przecież w opcjach możesz zmienić na stary wygląd, a jeżeli wywalę ci gry multi to raczej wina leży po twojej stronie, ostatnio grałem kilkanaście meczy ze znajomymi i nikogo nie wyrzucało ani nie było problemow technicznych. Nie mówie, że to co wyszło jest dobre, ale twoje płacze są przesadzone.
A czy to nie jest tak, że reklamowali zmianę w cutscenkach, a nagle wydali bez tej zmiany?
@Darku22 Reforged zwróciłem, ale nie mogę już pograć w oryginalnego W3 takiego jakim był przed powstaniem tego potworka. Pobiera się tak czy inaczej 30 GB patch, który modyfikuje moją ukochaną grę. O ile wcześniej grało się na B.net bez problemu i tyle teraz mniej więcej 30-40% gier kończy się disconnectem. Po tym patchu oryginalny W3 wygląda na modłę tego nowego, ze zmodyfikowanymi mapami i postaciami kompletnie niepasującymi do tła. Zrobili to ewidentnie, żeby wymusić zakup Reforged. 0.5/10 skądś jest.
Blizzard can burn
Na marginesie, w ciągu tych kilkunastu lat miałem nastukanych kilka tysięcy godzin gry online i gnoje wyzerowali mi wszystkie statystyki, pousuwali te ciułane latami ikonki i nabite % zwycięstw. Dla mnie to co się tu wydarzyło jest końcem wspaniałej ery W3. Jeszcze przed premierą było na serwerach z 1500 aktywnych graczy w regionie, po tylu latach. Daję gwarancję, że za rok tytuł będzie martwy.
Wcześniej Bioware teraz Blizzard
Blizzard ostatnimi czasy do perfekcji opanował sztukę pozbawionych głębi „przeprosin” i zrzucania winy na konsumenta. Całe to oświadczenie to przykład typowych korporacyjnych wymiocin.
Na spotkaniach zarządu pewnie trwają dyskusje i szukanie odpowiedzi na pytanie: „dlaczego ludzie nagle nie chcą Warcrafta 4?”. Sami sobie zgotowali taki los.
@Darku22 Mimo że ty nie masz tego problemu, ma go bardzo duża liczba posiadaczy starego i nowego Warcrafta.|@noirmistig Tak, to był jeden z ich głównych „zachęcaczy”, nawet po premierze na swojej stronie internetowej te cinematici widnieją.|A samo tłumaczenie Buzzarda traktuje klientów jak idiotów, przecież cinematic ze Stratholme w żaden sposób nie zmieniał poczucia klasycznego warcrafta. Kiedyś byłem fanboyem blizzarda, dziś są dla mnie niżej niż EA. Brawo Blizzard.
A tak ludzie się burzyli jak Ubi wydał tylko podstawkę HoMM 3 HD. Jak widać ,,wielki” Blizzard postanowił przebić Ubisoft i nawet Bethesda może odetchnąć z ulgą.
Przynajmniej ludzie zaczynają (wreszcie) rozumieć, że Blizzard umarł (wiele lat temu)
Te ich wywody to częściowe przerzucanie odpowiedzialności na graczy. To oni są 100% winni że ten płonący burdel na kółkach jest. Mogli wypuścić grę jako swój własny byt albo jako opcjonalny dodatek do gry którą ludzie szczerze uwielbiali. ALE NIEEEEEE…musieli zrujnować coś co działało bez problemów przez 18 lat i zabierać ludziom to co stworzą w edytorze map. Koniec firmy zaczął się gdy zamknęli Blizzard NORTH. Fuzja z ActiVision i polityka Koticka dopełniła resztę.
Blizzard:|”Po pierwsze, chcemy powiedzieć, że jest nam przykro z powodu tych, którzy nie otrzymali doświadczenia, którego chcieli.”|Gracze:|”Po pierwsze, chcemy powiedzieć, że jest nam przykro z powodu tych, którzy nie otrzymają kasy i szacunku, którego chcieli.”
@Edzieq Z tym, że to nie jest remake. Gameplay miał pozostać niezmieniony i wszystkim to pasowało. Ale jeśli chodzi już o samo lore i opowiedzianą historię, zapowiadali że będzie sporo nowych wątków, że lore unowocześnią, wszystko będzie super cacy. Nie grałem co prawda w Reforged, ale z tego co wiem 1-2 cutscenki przebiegają inaczej i tyle. Zresztą, polecam materiał Drwala Rębajło na ten temat.
@Nargin racja ale pamiętam też tę falę krytyki choćby na reddicie, gdzie ludzie postowali, żeby nic nie zmieniać i nic nie dodać bo będzie źle. Ludziom nie dogodzisz.
Jak oddają mi mojego Classica to może nie będę się już tak gniewał, ale na to nie ma co liczyć. Swoją drogą, czy to jest legalne, by pogarszać zakupiony przeze mnie produkt w przeszłości?
Zawsze byłem wiernym fanem Blizzarda, broniłem każdej decyzji, każdego wybryku, każdej zmiany. Ostrożnie podchodziłem do ostatniej krytyki, do tego co się dzieje w środku studia i do decyzji jakie podejmowali. Zawsze mówiłem sobie „Będzie lepiej, to tylko chwilowy dołek”. Nie tym razem, gry nie kupiłem i nie kupię. Nie wiem co się dzieje tam w firmie, ale coś bardzo złego, nigdy nie sądziłem, że w 2 lata taki moloch jak Blizzard oberwie tak mocno i upadnie tak nisko. Przykro mi.
Niech ktoś w końcu pokaże tym leniwym korpo szmaciarzom z Blizzarda remake Resident Evil 2, bo nóż się człowiekowi w kieszeni otwiera od czytania tego bezczelnego bajdurzenia. I tak, ja wiem, że remastery to inna kategoria jakościowa i z zasady robione są po kosztach tudzież w formie kuponów odcinanych od sukcesu wersji oryginalnych, ale skoro Capcom był w stanie całkowicie przeprojektować każdy aspekt gry zachowując rzeczonego „ducha pierwowzoru”, to z czym miał problem Blizzard? Z cutscenkami? Kpina.
Oni są żałośni, nawet zwykłych przeprosin nie umieją napisać. Zamiast tego zwalają winne na graczy i podają śmieszne wymówki dlaczego nie ma nowych przerywników itp. Najgorsze w tym wszystkim to ,że skopali oryginalnego Warcrafta 3. A jeśli chodzi o ich nową politykę dotyczącą twórczości to rozumiem nie chcą stracić nowej DOTY, ale stwierdzenie ,że wszystko należy do nich i przysłowiowy chuj ci się za tą twórczość należy praktycznie ją zbija.
korpo pierdolenie
A myślałem że diablo 3 jest najgorszą grą blizzarda a tu niespodzianka. Za to co zabrali z podstawki słuszny hate.
Inna sprawa, że obecny stan rzeczy to w dużej mierze wina graczy. „Blizzard can do no wrong”, słyszałem przez ostatnie dwie dekady, choć już Diablo 3 powinno było stanowić wystarczające ostrzeżenie przed nowym, niebezpiecznym kursem obranym przez firmę. Będę też ciągle przypominać, że choć to właśnie Blizzard ponosi największą odpowiedzialność za popularyzację loot boksów, z jakiegoś powodu uszło mu to kompletnie na sucho, podczas gdy inni tonęli w morzu krytyki. Macie, czego chcieliście. Zaskoczeni?
Forma takich przeprosin to beszczelność w stosunku do fanów… „Jest nam przykro że nie podoba wam się nasze dzieło, i nie chcecie za nie płacić…”
[zerka na półkę, gdzie od dekady nie stanęła nowa gra Blizzard Ent.]|Taa, płoń cholero.
Najlepsze, że wcześniej banowali każdego, kto pomagał w odzyskiwaniu pieniędzy, a teraz sami dodali automatyczny refund. Blizzard zszedł na psy.
>Oszustwo przy d3 (brak zapowiadanego i pokazywanego na e3 pvp)|>mobilne diablo|>overwatch 1,5|>ban za prawdę dla supportera Hongkońskich protestów|>propagowanie w launcherze faceta przebranego w sukienkę, którego ranga była najniższą z możliwych w OW|>badziewna jakość W3 Reforged oraz kradzież oryginału|Jestem przekonany, że blizzard ma jeszcze garść gwoździ do swojej trumny, które będzie regularnie sobie wbijał.
Blizzard nie jest ogarnięty jedna z ich obietnic jest taka że przerywniki filmowe miały trwać 40 godzin , a okazało sie innaczej . Te ich decyzje o obronie decyzji wobec tego szmelcu to istne głupoty . Mogli nie łączyć sie z Activision i było by cacy .
@rofllol|>propagowanie w launcherze faceta przebranego w sukienkę, którego ranga była najniższą z możliwych w OWCo? XD
Gdy zobaczyłem trailer Stratholme w 2018 roku, chciał zamówić od razu, ale ochłonąłem, poczekałem i zrobiłem dobrze. 30 dolców oszczędzonych, zrobili w konia wszystkich. Miało być wszystko, lepsze cutscenki, leszy UI, odnośniki do WoW itd. Globalny rebalans, nie zrobili nic, a dla wszystkich płaczków, którzy zmiań nie chcieli, macie klasyka. Ale Zamieć dopiekła wszystkim i dodatkowo zabiła map makerów. Diablo 4 może zdychać. Te 30 dolarów przeznaczę na grę wartą czasu, Doom Eternal sowicie MI wynagrodzi.
Mi przynajmniej refund przeszedł. Własnie sprawdziłem konto i pieniądze wróciły. I pomyśleć, ze już w lutym wziąłem pre-order. Pierwszy raz od lat i się przejechałem. Sam zawsze mowie by nic nie pre-orderowac i by nie kupować early access. Głupi ja sam złamałem własną zasadę i dostałem po łapkach 😀
I tak kupicie Diablo 4.
Nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem WarCrafta, wolałem jak już katować pierwszego StarCrafta ale miałem nadzieję, że Reforged będzie udanym projektem, który nakłoni mnie w końcu do zagrania w legendarnego WarCrafta III, jednakże widząc jaką fuszerkę odwaliła tutaj Zamieć, chyba dalej będę się odbijał od tego tytułu.|Jestem bardzo ciekaw jak takie duże studio z ogromnym doświadczeniem i w miarę dobrą opinią, mogło tak spaprać projekt, który mógł im przynieść bardzo duży zysk i niesamowicie poprawić renomę.
Zły remaster to jedno, ale tak spaprać remastera, że oryginalna gra zostaje okrojona, przestaje działać i wymaga patchy to jest nowe osiągniecie.
>Bugów zatrzęsienie że grać się nie da|>Brakujące modele i tekstury|>Remaster tylko postaci a nie terenu co powoduje że wyglądają jak z innej parafii|>Downgrade,owanie grafiki|>Bezczelna polityka dotycząca edytora|>Brak zwrotów kasy|>W większości niedziałający multiplayer|>Wymóg aktualizacji oryginału do tego crapa, co właściwie rozwaliło grę|>W uj złamanych obietnic|Odpowiedź Blizzarda:|-No wiemy, nie spodobały wam się cutscenki, ale wiecie no, to dla ducha orygianłu.
Ja bugów nie doswiadczylem zadnych, polowa kampani juz zrobiona, bawie sie swietnie. Pozdrawiam 🙂