Warhammer 40,000: Space Marine 2 otrzymał darmowe tekstury 4K. Ważą więcej od samej gry!
Pozostaje tylko pytanie, kiedy będzie można zagrać w 40K?
Ostatnio studio Saber Interactive ma sporo powodów do radości. Nie dość, że jego najnowsze dzieło, Space Marine 2, rozeszło się niczym ciepłe bułeczki, to niedługo trafi na stoły w postaci gry planszowej. Tymczasem twórcy nowej produkcji spod szyldu Warhammera 40K zaserwowali graczom całkiem sympatyczną niespodziankę. Do Space Marine 2 trafiło darmowe DLC, które dodaje do gry tekstury w rozdzielczości 4K. Naturalnie wprowadza to jakość oprawy graficznej na zupełnie nowy poziom, ale należy się dobrze zastanowić przed pobraniem tego pakietu. Jak można się bowiem domyślić, razem z lepszymi teksturami wzrastają też wymagania sprzętowe gry, z którymi możecie się zapoznać poniżej.
Zalecana konfiguracja dla pakietu tekstur 4K
- Procesor: Intel Core i9-14900K lub AMD Ryzen 9 7900X3D;
- Karta graficzna: Nvidia GeForce RTX 4070 Super lub AMD Radeon RX 7900;
- RAM: 16 GB;
- System operacyjny: Windows 10;
- Dysk: 160 GB.
Niewątpliwie uwagę przykuwa natychmiast wymagane miejsce na dysku. Space Marine 2 razem z teksturami 4K waży aż 160 GB, co oznacza, że sam pakiet wymaga 85 GB wolnej przestrzeni, a więc waży więcej niż sama gra (która zajmuje 75 GB). Oczywiście pozostałe wymagania też potrafią srogo przestraszyć. Jeśli spojrzymy na zalecany przez twórców procesor czy kartę graficzną, to mowa tu o naprawdę topowym sprzęcie. Zatem nawet jeśli Space Marine 2 działał na waszym pececie bez żadnych problemów, wcale nie musi to oznaczać, że uciągnie też pakiet tekstur 4K. Owszem, developerzy zaprezentowali również minimalne wymagania tego DLC, które wzbudzają już nieco mniejszą trwogę, ale musimy się liczyć z tym, że produkcja na takiej konfiguracji będzie działać jedynie w 30 klatkach na sekundę.
Listę wszystkich wymagań, zarówno minimalnych jak i zalecanych, znajdziecie na stronie DLC na Steamie.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.