rek
09.01.2018
Często komentowane 67 Komentarze

WHO: Gry uzależniają i mamy na to dowody

WHO: Gry uzależniają i mamy na to dowody
Tyle że Światowa Organizacja Zdrowia póki co zachowuje te dowody dla siebie.

Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się informacje, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaproponowała, by w 11 Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób dodać „gaming disorder” do listy dolegliwości psychicznych. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. Takiemu krokowi sprzeciwiła się ESA (Entertainment Software Association, organizator E3), która zaapelowała do WHO o przemyślenie sprawy.

Serwis GamesIndustry.biz skierował do Światowej Organizacji Zdrowia prośbę o przedstawienie powodów, dla których uzależnienie od gier ma zostać wpisane na listę schorzeń. Oto odpowiedź, jaką otrzymał od rzecznika WHO:

Istnieje coraz więcej dobrze udokumentowanych dowodów na klinicznie istotną wagę tych przypadłości oraz na rosnące zapotrzebowanie na leczenie ich w różnych częściach świata. Powszechność dostępu do internetu, komputerów, smartofnów i innych eletronicznych urządzeń gwałtownie wzrosła w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Idą za tym oczywiste korzyści dla użykowników – jak wymiana informacji w czasie rzeczywistym – ale odnotowano również problemy zdrowotne wynikające z nadużywania. W szeregu krajów kwestia ta stała się znaczącym problemem w zakresie zdrowia publicznego.


Niestety, gdy GamesIndustry.biz poprosiło (i to kilkakrotnie) o konkretne przykłady tych „dobrze udokumentowanych dowodów”, nie otrzymało odpowiedzi. WHO nie potrafiło również precyzyjnie określić, co rozumie przez „nadużywanie” gier czy innych wspomnianych wyżej technologii. Wśród możliwych problemów zdrowotnych wynikających z uzależnienia od gier WHO wymieniło natomiast m.in. problemy mięśniowo-szkieletowe wynikające z prowadzenia siedzącego trybu życia czy zaburzenia wzroku i słuchu. Rzecznik organizacji wspomniał również o konsekwencjach natury psychicznej i społecznej, jak depresja, agresja, ryzykowne zachowania seksualne, spowolnienie rozwoju społecznego, a nawet samobójstwo.

67 odpowiedzi do “WHO: Gry uzależniają i mamy na to dowody”

  1. To nie gry sprawiają, że ktoś ma problemy, a jedynie są ucieczką od problemów. Jedną z wielu. To coś podobnego do alkoholizmu. Alkoholicy też uciekają się do picia, aby stłumić wewnętrzny ból. A czy alkohol jest zły? Sporadycznie, nie, dużo ludzi czasami pije, a nawet się upije. Problem leży w częstotliwości, i ilości.

  2. WHO też nie uznaje zę gry uzależniają, jednak są skłonni po odpowiednich badaniach uznać że Uzależnienie od Gier (nie gry) są chorobą. Dlatego jest to grupa chorób psychicznych. Na liście WHO jest też uzależnienie od zakupów. Czy to oznacza że zakupy są chorobą? poczytajcie czym są ICD i procedurach dodawania chorób na tą listę. To że wy cos tu piszecie jest g warte dla ludzi którzy są specjalistami w badaniu uzależnień. Biora pod uwagę wszystkie czynniki dlaczego ktos gra.

  3. Nie przeceniałbym procedur dodawania pozycji do ICD… WHO nie jest odporne na naciski z zewnątrz. Zresztą specjaliści do dziś nie dogadali się w kwestii czy istnieje coś takiego jak uzależnienie od np. seksu. |Tak na marginesie zakupy nie mogą być chorobą, ale uzależnienie od np. zakupów już teoretycznie tak. Tak samo jak alkohol nie jest chorobą, ale uzależnienie od alkoholu (a właściwie „Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane używaniem alkoholu”) już tak.

  4. No i co z tego, że wpiszą? Uzależnienie, to uzależnienie, i przecież jest chorobą, niezależnie od przyczyny. Nikt tu dla nich nie pisze, i pewnie oni nawet nie wiedzą, że tutaj odbywa się dyskusja na ich temat, więc dlaczego ma mnie to obchodzić, czy ich to obchodzi? Od co, zwyczajna dyskusja, na konkretny temat, który został poruszony, przez autora newsa.

  5. Tesu Tyle że zdajesz sobie sprawę że uzależnieni od gier nie dotyczy tylko i wyłącznie komputerów stacjonarnych a wszystkie urządzenia w tym telefony? Mardorx rente w zusie;) DarkPresent dokładnie same gry nie są winne niczemu, tylko gracze. daimon89 to co wymieniłeś to objawy przemęczenia. Vorthlokkur ale nie zaprzeczysz że czasem zdarzają się gracze którzy przeginają i tym samym zaniedbują podstawowe potrzeby co prowadzi do śmierci? |z tą dopaminą też nie wiem, bo dużo takich graczy gra w farmy i kulki

  6. EastClintwood 10 stycznia 2018 o 13:17

    Bawi mnie jak niektórzy tutaj lubią zaprzeczać temu, że gry uzależniają a redaktor w szydzącym stylu opisuje sprawę. Tak – gry uzależniają, to normalna rzecz. Pamiętam jak kiedyś będąc w szkole myślałem jedynie o tym, żeby wrócić do domu i grać. Żadni znajomi, żadne zajęcie nie potrafiło mnie odciągnąć od komputera a jeśli już odciągało to myśleniem byłem przy grach. Po tym co przeszedłem i jak zmieniłem się po „odstawieniu” nałogowego grania wiem, że problem istnieje i będzie narastał w przyszłości.

  7. @Trickster91 Jeżeli nie lubisz tego wszystkiego ale wywiązujesz się ze swoich obowiązków (szkoła/praca), a także nie myślisz o graniu gdy jesteś poza domem, a w czasie gdy jesteś sam w domu po powrocie ze szkoły/pracy włączenie komputera to nie jest pierwsza rzecz którą robisz to nie. Nie jesteś uzależniony. Bo szkodliwość tego typu uzależnień objawia się głównie w zaniedbywaniu rzeczy i upośledzonych zdolności socjalnych.

  8. Cóż dzisiaj jeśli interesujesz się/lubisz coś co jest określone przez jakąś masę jako złe-wychodzi na to, że zawsze masz problem. Po pracy najlepiej wolisz grać/spędzać czas przy komputerze?Jest źle.Ma to negatywny wpływ na twoje zdrowie.Tym rozumowaniem-prowadzenie samochodu nie jest niebezpieczne?Nie wpływa źle na twoją postawę? Nie grozi wypadkiem? Można wymieniać bez końca.Niestety taki jest świat.Szuka w tobie problemu.Można wymieniać bez końca.Niestety taki jest świat.Po prostu nie lubisz imprez.

  9. Wolisz zagrać niż się uchlać/spotkać z kimś.W młodym wieku przyznam-przyda się kontrola.Zapomina się o obowiązkach.Potem masz już nieco większą świadomość.Pomijam fakt, że przecież jak chcesz to zagrasz też z innymi ludźmi-grającymi mniej czy więcej. Faktem jest to, że skupiono się tu na grach. Przecież między graniem przeglądniesz neta/obejrzysz film/serial.Lubisz siedzieć 12h przed komputerem jak możesz?Jak tylko chcesz to siedź. Małe przerwy warto zrobić.Pomijam fakt, że kiedyś(może i nawet teraz)

  10. to było największym złem. Teraz zbyt długie siedzenie przed książkami (co zawsze było cenione i pochwalane) okazuje się być nieodpowiednie. |@EastClintwood A mnie bawią takie osoby jak ty. Też miałem podobną sytuację. Lubiłem to, więc czemu miałbym wtedy o tym nie myśleć?

  11. Co jest najbardziej komiczne w tym wszystkim – oceniają tylko opcję(gry,gdzie seriale,praca,media społecznościowe).O wiele mniej skupiają się na narzędziu (komputer,etc).Wychodzi na to, że gry tylko sprawiają, że prowadzisz siedzący tryb życia (praca przy komputerze/etc już mniej).|Po większej części imo to jest szukanie dziury w całym, a nie właściwego problemu.Jak coś się lubi to wiadome, że poświęca się temu więcej czasu. Niektórzy sklejają 1 model po kilka godzin, grają na gitarze.

  12. Nawet pracują czasem taki i owaki sposób. A jak nie dbasz o ciało minimalnie (nie trzeba być fanem sportu) to wiadome,że stan może się pogorszyć bardziej/mniej.

  13. @Vorthlokkur Swoją drogą kiedyś czytałem o kobiecie, która bardzo lubiła seks. Pochodziła po psychologach. Przeszła jakieś badania i wyszło, że 'po prostu’ to lubi. |Koniec końców -ok- można być od czegoś uzależnionym. Lecz czy każdy chce to leczyć lol.

  14. alicer24 pitolisz… z tą kobietą to zwłaszcza. Lubiła to, wiesz mi nic tak alkoholikowi nie smakuje jak flaszka. Jeśli jednak psycholog twierdzi, że mogła bez tego żyć(słowo klucz) to nic w tym złego;) tyle, że jest różncami między graczem spędzającym czas przed kompem/telem 12h godzin, a przed uzależnionym graczem który nie jest w stanie inaczej spędzić czasu, nie jest w stanie wstać i przygotować sobie posiłku itd.

  15. kiedy ktoś pije codziennie to wcale jeszcze nie oznacza że ma problem. Jeśli jednak ktoś zwróci mu uwagę i ta osoba pije dalej ale stara się to ukryć i udaje że nie pije, to wtedy mamy problem. Jeśli grasz 12h-16 ba 20 h i radzisz sobie z życiem to nic się nie dzieje. jeśli jednak zaczynasz odmawiać wychodzenia i przekładasz granie nad inne rzeczy ( w pewnym momencie nad obowiązki) i nie potrafisz inaczej, to chyba jednak jest problem?

  16. EastClintwood 11 stycznia 2018 o 10:29

    @alicer24|Jesteś typowym przykładem osoby negującej fakt uzależnienia. Tak samo niektórzy alkoholicy się usprawiedliwiają. Ja potrafię przyznać że byłem uzależnionym przegrywem, spójrz prawdzie w oczy bo jeśli piszesz że miałeś podobną sytuację to sam też taki byłeś

  17. @Krax Może i to jest wtedy problem. Jednak w świecie mediów, propagand,niektórych specjalyystów pewnie nawet mała ilość godzin sprawi, że będziesz chory psychicznie.|@EastClintwood (wow przegryw określeniaa)Cóż jesteśmy na forum o tematyce gier. Powiem, że zdarza mi się pomyśleć o grze nie raz i nie dwa na dzień, porozmawiać ze znajomymi m.in o grach.W sumie jak powiesz gitarzyście, że jest uzależniony od tego co robi to się ucieszy.Czy gry to uzależnienie czy nie-nic mi to nie zmieni. I mało mnie obchodzi.

Dodaj komentarz