Wiedźmin 3: Dziki Gon – Game Informer zapowiada grę The Witcher 3: Wild Hunt
And the story goes like this... Jeden z użytkowników forum NeoGAF wszedł w posiadanie cyfrowego wydania najnowszego Game Informera (oficjalnie jeszcze niedostępnego), na którego okładce znajduje się gra The Witcher 3: Wild Hunt. Wkrótce potem, Game Informer, potwierdził jej istnienie i opublikował informacje na temat nowego numeru. Wiedźmin 3 stał się faktem.
Gra toczyć się będzie w całkowicie otwartym świecie, mniej więcej 20% większym niż ten ze Skyrima
Przejechanie go wzdłuż zajmuje około 40 minut na koniu
gra oparta jest o nowy silnik graficzny REDengine 3. To on umożliwił stworzenie otwartego świata. Co nie mniej ważne, w grze nie pojawią się ekrany ładowania, nie zabraknie też opcji szybkiej podróży
Fabularnie: Geralt odzyskuje pamięć i nie jest zainteresowany przyłączeniem się do jakiejkolwiek frakcji. Zajmuje się szlachtowaniem potworów oraz – najważniejsze – poszukuje bliskich i szuka Dzikiego Gonu
Questy rozgrywać się będą na trzech poziomach: najwyższym, dotyczącym głównego zadania wiedźmina (odnalezienie bliskich), środkowym, nawiązującym do inwazji Nilfgaardu i politycznych przepychanek w świecie gry oraz najniższym, dotyczącym spraw ludzi napotkanych po drodze; wszystkie będą się wzajemnie przeplatały, w tym sensie, że podejmowane w nich decyzje będą wpływać na świat gry
Oczywiście zabawę będzie można ukończyć zajmując sie tylko i wyłącznie wątkiem głównym
Developerzy chcą skupić się w większym stopniu na romansach niż stosunkach seksualnych. Nie powrócą znane z „jedynki” karty z dziewczynami
W grze pojawi się dwukrotnie więcej przerywników filmowych niż w „dwójce”
Rozgrywka opierać się będzie na typowych patentach RPG – rozwiązywaniu zagadek, walce z potworami – ale podanych w dojrzałym, pokrętnym stylu znanym z poprzednich gier
Platformy docelowe to wszystkie „konsole z najwyższej półki” (a więc zapewne również next-geny), oczywiście także PC
Ważnym elementem gry będzie polowanie na potwory – Geralt będzie zbierał informacje na ich temat, które po kawałku będą budowały jego wiedzę na temat tego, jak sobie z nimi poradzić. Poznamy je rozmawiając z okolicznymi mieszkańcami, czytając książki itd. To ważne, bo np. na pojawianie się potworów pływać będzie pora dnia; dowiemy się też, jakie części ich ciała są podatne na uderzenia i jakiego rodzaju oręż będzie najbardziej skuteczny
Poziom samych potworów nie będzie skalował się do gracza. To oznacza, że zapuszczanie się w niektóre regiony bez odpowiednio wysokiego levelu nie będzie rozsądne
Jeśli o potworach mowa – Geralt będzie mógł podjąć się zlecenia na nie (ale nie w formie kontraktu znajdowanego na tablicy ogłoszeń). Z zabitych monstrów będzie można wydobyć alchemiczne składniki i mutageny, które odblokują część wiedźmińskiego drzewka umiejętności
Wykonanie niektórych zleceń wymagało będzie przeprowadzenia przez Geralta krótkiego śledztwa. Wciskając lewy trigger pada aktywujemy wiedźmiński instynkt, dzięki któremu bohater zobaczy przydatne wskazówki i przedmioty (brzmi to trochę jak wizja orła z Assassin’s Creeda). To nie wszystko – w takich momentach Geralt będzie często mówił do siebie, przywołując wspomnienia i sugerując rozwiązanie problemu graczowi
Pojawią się zmienne warunki atmosferyczne
W systemie walki pojawi się możliwość korzystania z obiektów otoczenia – np. Aardem będzie można podrażnić gniazdo pszczół, które zaatakuje naszego przeciwnika, dzięki czemu Geralt będzie mógł pozostać niezauważony i uciec bez wdawania się w bijatykę
Zmieni się działanie niektórych znaków – np. Igni (będzie funkcjonować bardziej jak „miotacz płomieni”)
Wszystkie znaki będzie można ulepszyć, dzięki czemu zyskają one nowe zastosowanie. Warto jednak podkreślić, że w przeciwieństwie do poprzedniej części, oryginalne działanie znaku nie zniknie po „apgrejdzie”
Znacząco rozwiną się/zmienią drzewka umiejętności wiedźmina – podzielone one zostaną na posługiwanie się mieczem i alchemię (ta ostatnia związana jest z wszelkimi rodzajami mikstur)
Walka wciąż jest balansowana i twórcy nie zdecydowali jeszcze czy postawić na ciosy specjalne wyprowadzane w czasie rzeczywistym czy na sekwencje QTE przypisane niektórym umiejętnościom. RED-zi chcą rozwiązać problemy z nieco zbyt wysokim poziomem trudności z poprzedniej części i dlatego nie wykluczają przebudowania mechanizmów starć
Geralt będzie miał teraz 96 animacji w walce (w „dwójce” było ich 20). Aby jednak uniknąć sytuacji, w której aktywuje się zbyt długa animacja, CD Projekt RED przypisał każdy przycisk na padzie do pojedynczego ciosu, zaś wyprowadzenie każdego ruchu zajmuje tyle samo czasu. Dodatkowo wszystkie ataki mogą zostać przerwane, zablokowane lub uniknięte
Geralt nie będzie już mógł biegać w czasie walki, ale jego ciosy będą szybsze. Zrezygnowano też z przewrotek na rzecz skrętów ciała. Sztuczna inteligencja wrogów została zaprojektowana od nowa, a developerzy obiecują, że nawet bossowie nie będą zachowywać się w sposób oskryptowany. Wśród „szefów” pojawi się m.in. lodowy gigant
Pojawi się – co pokazuje pierwsza grafika – możliwość jazdy na koniu, rozważana jest także walka z grzbietu wierzchowca. Ale nie tylko – dodane zostaną okręty (dzięki nowemu silnikowi fizycznemu), które – podobnie jak konie – będzie można ulepszać
Zmieni się system zarządzania ekwipunkiem (oby na lepsze)
Twórcy postawią na wzmocnienie craftingu, tak by gracze mogli rzeczywiście dopasować swój ekwipunek do własnego stylu gry. Kto jednak zechce będzie mógł ominąć ten moduł, korzystając z tego, co znajdzie w świecie gry
Nie zabraknie też zbroi, które będzie można ulepszyć odnajdując receptury i składniki. Nawet jednak standardowe pancerze będą miały unikalny wygląd
Jeśli ktoś przywiązuje dużą uwagę do fryzury Geralta – pojawi się opcja zmiany uczesania (stąd wiedźmin z rozpuszczonymi włosami na okładce Game Informera)
Powrócą mini-gry – pierwszą z ujawnionych jest konkurs rzutu nożem. Te aktywności są oczywiscie opcjonalne, ale ich wykonanie zostanie nagrodzone
Nad grą pracuje dwa razy większa ekipa niż nad drugą częścią.
Game Informer opublikował również krótką zajawkę swojego materiału:
Przypominamy, że na dziś CD Projekt RED wyznaczył termin „ujawnienia nowej gry, tej co wy wiecie jakiej”, zapewne więc doczekamy się również jakiejś reakcji ze strony studia. Może trailer? Jeśli tak, liczymy, że z jakimś ukrytym przekazem.
A wy możecie już teraz zacząć się zastanawiać, kim jest tajemnicza postać w kapturze obok Wiedźmina. I czy będzie można nią grać w co-opie?
@alistair przy cięciu z góry na dół w walce na miecze można zrobić krok w bok i pozwolić ostrzu przeciwnika zsunąć się po twoim na gardę przy jednoczesnym skręcie tułowia (odsuwasz się jak by od miecza) tak, że wyprostowanie tułowia dodaje pędu uderzeniu a gość jest odkryty (nie może blokować bo Twój miecz jest między nim a jego mieczem).
Mam nadzieje, że to co napisali jest prawdą, Instant EK. Co-op też byłby ciekawy, ale imo zrujnowałby klimat, wiadomo, że bardziej będziemy się bać SAMI w ciemnje krypcie niż z kimś z kim siedzimy na Tsie i rozmawiamy o pogodzie. Bo granie bez komunikatora mija się z celem,równie dobrze można grać z botem/towarzyszem do wynajęcia w postaci bota.
Postać obok Geralta to oczywiście NIE Ciri, bo Ciri nie miała białych włosów, do tego dosiadała ciemnego konia (nie pamiętam jak się nazywał). Prawdopodobnie jest to jakiś wiedźmin który tak jak Biały Wilk przeszedł trudniejsze mutacje których skutkiem ubocznym były właśnie białe włosy. Sądzę, iż zadawanie sobie pytań kto to jest jest na razie bez sensu 🙂
Możliwe, że to jest Ciri obok Geralta. Są pewne różnice między tą tu, a tą z książki, jednak miecz przytroczony do konia przypomina srebrny miecz wiedźmiński. Oczywiście kwestia koloru włosów jest prosta – pod słońce kolor włosów się zmienia, więc popielaty może wydawać się być blond. Jest też niewykluczone, że może to być całkiem nowa postać wprowadzona do serii. Ciekawa zagadka, ale szkoda, że to ma być ostatnia gra Geraltem w roli głównej 🙁
@Marcus1939 To nie może być Alvin. Alvina zabiliśmy w pierwszej części. Jakub de Aldersberg to Alvin. Miał amulet od nas, który miał chronić go przed magią i cofnął się w czasie. Nawet na koniec gry Geralt zwraca uwagę na ten amulet w ciele Mistrza Zakonu.
Zgadzam się co do tego konia. Ten należący do Ciri nazywał się Kelpie i o ile mnie pamięć nie myli miał czarną maść…co nie wyklucza, że postać na grafice może być Ciri dosiadającą innego konia 😀 .
Włosy Ciri zbielały w zamku Stygga, zapewne pod wpływem emocji (nauka zna takie przypadki). A przedtem faktycznie miała popielate, to jednak jest różnica. 😛
Jeżeli chodzi o włosy Ciri to nie pamiętam dokładnie ale czy one zbielały całe czy przypadkiem nie wyszło tak ze ma popielate włosy z białymi pasemkami. Jeżeli chodzi o postać to może to jest Vesemir siwe włosy, wiedźmiński miecz.
Jeśli chodzi o kolor włosów to dla mnie nie ma on znaczenia. To równie dobrze mogłoby być oświetlenie, posiwienie czy może EFEKT MUTACJI, przecież mogli Ciri dać znowu fioletowy sok i specjalną sałatę. Kto wie. Co do miecza to Jaskółka była mieczem stalowym i jej rękojeść NIE kończyła się głową wilka. To raczej wiedźmiński miecz srebrny, taki jaki dostawali młodzi wiedźmini po zakończeniu szkolenia. Koń też nie ma znaczenia. Kelpie mogła zginąć lub coś w tym stylu. W końcu to tylko środek transportu.
Na przykład Geralt miał wiele koni, mimo że każdy nazywał się Płotka. Obecność Ciri jest bardzo prawdopodobna zwłaszcza, że wyruszamy na poszukiwanie Yenefer, jej przybranej matki i wybranki wiedźmińskiego serca.|Co do trybu co-op to ewentualnie mogliby dołożyć coś w rodzaju dodatkowych, pojedynczych misji/epizodów niezwiązanych i niewpływających na fabułę. nie stanowiło by to żadnej ujmy dla kampanii
Muzyka niech będzie taka jak z jedynki, swojska, klimatyczna, skoczna, w dwójce dostaliśmy coś bardziej poważnego, mi osobiście się nie spodobała, bardziej wolałem karczmiane zagrywki z Podgrodzia czy weselnych Odmętów. I fabuła. Świat może być otwarty, może być milion zadań pobocznych (oby!), ale żeby skupili się na głównym wątku, poboczne zadania mogą nawet nie być udźwiękowione, chcę dostać to, za co uwielbiam sagę i obie gry: FABUŁĘ. O ile „dwójka” jakoś gameplayowo mnie nie przekonała,
to historia trzymała poziom. I to jest największy atut gry. Nie pogardziłbym też smaczkami z sagi, spotkania z dawnymi (nie)znajomymi (chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził), jak ma być ostatnia część, to z rozmachem 😉 I jeszcze fajnie by było poprawić walkę (hack’n’slash z „Pogromców…” nie porażał, choć animacje były dobre), dodać picie eliksirów nie tylko przy ogniskach i OGROMNY bestiariusz. Wymagania duże, ale budżetu, chęci i pomysłów im na pewno nie brakuje. Jak kończyć, to z rozmachem 😉
@dijo1995 gadasz trochę jak Mordin Solus z Mass Effecta ;8-D Co do nowiutkiego, zapowiadanego wieśka – mam nadzieję, że: postawią nacisk na fabułę, że będzie można te cholerne eliksiry pić w końcu wszędzie, na co się raczej zapowiada, mam nadzieję. Że system walki będzie MNIEJ zręcznościowy (za co zaraz mnie zaatakują fanatycy masochizmu wiedźmińskiego), że wywalą te cholerne QTE, że bestiariusz będzie co najmniej tak rozbudowany jak w „jedynce”, że sterowanie będzie tak intuicyjne jak w jedynce… itd. itp
Przyznam że szykuje się kolejny kawał przygód Geralta, cieszę się że w końcu skończył się ten motyw z amnezją. Co do Ciri o której ktoś wspominał stronę temu to miała całkowicie białe włosy dokładnie w zamczysku Stygga, zainteresowanych odsyłam do Pani jeziora 😀
@dijo1995: „… chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził”|gdyby ktoś spojrzał przez okienko w chacie z omszałą strzechą zobaczyłby siwobrodego starca i popielatowłosą dziewczyne z paskudną szramą 😛 |a ten pustelnik to był Vysogota z Corvo 🙂
Co do Eliksirów – Motyw z dwójki (iż trzeba znaleść ognisko bądż poprostu miejsce do przesiedzenie) pasował jak najbardziej. W pierwszym opowiadaniu macie jak to powinno wyglądać. Eliksirów nie da się pić tak po prostu. Je się pije na spokojnie, przed walką
@Kulas, no to musieliby chociaż znacząco wydłużyć czas działania w stosunku do dwójki by można było się nacieszyć eliksirami, nie mówiąc już o tym, żeby były jakkolwiek skuteczne w walce… W jedynce nikomu nie przeszkadzało picie na żywca od razu, kiedy tylko się miało ochotę i w zależności od potrzeb, chyba że się mylę i znaleźli się tacy malkontenci…
Dla mnie najważniejsze to fabuła i możliwość dokonywania wyborów. Obym nie musiał robić questów dla Ciri ;)Dobrze by było, gdyby rzeczywiście zmniejszyli ilość turlania w walce i sensownie przebudowali drzewko umiejętności. Z niecierpliwością będę czekał na więcej konkretnych informacji 🙂
@dijo1995: „… chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził” po co ? żeby zobaczyć grób ? Bo Vysogota z Corvo nie żyje, zginął przecież po odejściu Ciri. |Osobiście sądzę że Ciri tam nie będzie. Czemu sagowymi prawdziwymi koniami mogą być tylko Kelpie – (chyba-ten magiczny czarny koń) lub Iruhuksus ten jednorożec. Sądzę że na zdjęciu przedstawili jakiegoś wiedzmina w celu przekazania że wiedzmini są i będą istnieć jako frakcja i służyć pomocą. A MOŻE kooperacja ?
A pokazanie Ciri by było jak dla mnie zbezczeszczeniem jej osoby. Bo by co do Geralta jego osobowość da się poprzeć amnezją czemu się zmienił( dla nie wtajemniczonych Geral pod koniec książki przechodzi odmianę i nie zawraca sobie losu innymi, a nie jak wcześniej), lecz Ciri pewnie zmieną i będzie to inna postać niż z książki.
Mów za swojego Geralta rajt, „mój Geralt” jak najbardziej zawraca sobie głowę innymi osobami i ich losem, Uwaga – możliwe spoilery – Abigail, Carmen, Vincent Meis, Berengar, Azar Javed, Magister… O tych dwóch ostatnich zresztą wyraża się prostolinijnie – że są złem wcielonym, czy jakoś tak i trwale działa by podtrzymać dobre persony w ich dotychczasowym charakterze, czy jak to zwał…, A dlaczego by szedł za Ciri na koniec świata jeśli nie z miłości, miłości do ukochanej osoby? A do Yennefer? tylko pamięć
@Quahod|Świetny system walki z dwójki? Coś ci się pomyliło. To właśnie w dwójce zniszczyli świetny system walki z jedynki. Ale cała reszta uratowała sytuację, więc i tak wyszło na plus.
@ Maric966 – a) kto wie czy nie wróci…. b) osiwiała w ostatnim tomie … dwa ostatnie ok 🙂
@alistair przy cięciu z góry na dół w walce na miecze można zrobić krok w bok i pozwolić ostrzu przeciwnika zsunąć się po twoim na gardę przy jednoczesnym skręcie tułowia (odsuwasz się jak by od miecza) tak, że wyprostowanie tułowia dodaje pędu uderzeniu a gość jest odkryty (nie może blokować bo Twój miecz jest między nim a jego mieczem).
Mam nadzieje, że to co napisali jest prawdą, Instant EK. Co-op też byłby ciekawy, ale imo zrujnowałby klimat, wiadomo, że bardziej będziemy się bać SAMI w ciemnje krypcie niż z kimś z kim siedzimy na Tsie i rozmawiamy o pogodzie. Bo granie bez komunikatora mija się z celem,równie dobrze można grać z botem/towarzyszem do wynajęcia w postaci bota.
@ BugenHagen – Bać się?… A po co? Żadna z części nie była straszna. Inna sprawa, że wiedżmin to wiedżmin – pracuje sam 😀
Walić co-opa, granie z żywymi ludźmi psuje klimat cRPG.
Postać obok Geralta to oczywiście NIE Ciri, bo Ciri nie miała białych włosów, do tego dosiadała ciemnego konia (nie pamiętam jak się nazywał). Prawdopodobnie jest to jakiś wiedźmin który tak jak Biały Wilk przeszedł trudniejsze mutacje których skutkiem ubocznym były właśnie białe włosy. Sądzę, iż zadawanie sobie pytań kto to jest jest na razie bez sensu 🙂
Możliwe, że to jest Ciri obok Geralta. Są pewne różnice między tą tu, a tą z książki, jednak miecz przytroczony do konia przypomina srebrny miecz wiedźmiński. Oczywiście kwestia koloru włosów jest prosta – pod słońce kolor włosów się zmienia, więc popielaty może wydawać się być blond. Jest też niewykluczone, że może to być całkiem nowa postać wprowadzona do serii. Ciekawa zagadka, ale szkoda, że to ma być ostatnia gra Geraltem w roli głównej 🙁
Wszyscy Ciri a ja tak zaproponuje może Alvina.
@wiedzmin2908 Nikt nie mówił, że to jest ostatnia gra z Geraltem… wręcz przeciwnie.
Słabo grałeś w pierwszą część 😀
@Marcus1939 To nie może być Alvin. Alvina zabiliśmy w pierwszej części. Jakub de Aldersberg to Alvin. Miał amulet od nas, który miał chronić go przed magią i cofnął się w czasie. Nawet na koniec gry Geralt zwraca uwagę na ten amulet w ciele Mistrza Zakonu.
ni grałem ani w 1 ani w 2 może Cdaction da Wiedzmina 1 hihi *q* to by była super niespodzianka *q*
Tylko gdzie tam do W XDD jak jest B xD
A to Teaser z Wiedźmin 3! http:www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=c2ou1rLU42c
@0wuw0 Skoro Ciri nie miała białych włosów to jakie? Dla mnie białe czy popielate to nie jest duża różnica.
Zgadzam się co do tego konia. Ten należący do Ciri nazywał się Kelpie i o ile mnie pamięć nie myli miał czarną maść…co nie wyklucza, że postać na grafice może być Ciri dosiadającą innego konia 😀 .
@sebek123 – wiesz, że pierwszego Wieśka mogłeś kupić podczas świątecznej wyprzedaży na Steamie za 8zł?
Włosy Ciri zbielały w zamku Stygga, zapewne pod wpływem emocji (nauka zna takie przypadki). A przedtem faktycznie miała popielate, to jednak jest różnica. 😛
@konres44 przeczytaj oficjalną zapowiedź, Badowski wyraźnie daje do zrozumienia że „trójka” to ostatni Wiedźmin.
http:pl.thewitcher.com/community/entry/367
Jeżeli chodzi o włosy Ciri to nie pamiętam dokładnie ale czy one zbielały całe czy przypadkiem nie wyszło tak ze ma popielate włosy z białymi pasemkami. Jeżeli chodzi o postać to może to jest Vesemir siwe włosy, wiedźmiński miecz.
Jeśli chodzi o kolor włosów to dla mnie nie ma on znaczenia. To równie dobrze mogłoby być oświetlenie, posiwienie czy może EFEKT MUTACJI, przecież mogli Ciri dać znowu fioletowy sok i specjalną sałatę. Kto wie. Co do miecza to Jaskółka była mieczem stalowym i jej rękojeść NIE kończyła się głową wilka. To raczej wiedźmiński miecz srebrny, taki jaki dostawali młodzi wiedźmini po zakończeniu szkolenia. Koń też nie ma znaczenia. Kelpie mogła zginąć lub coś w tym stylu. W końcu to tylko środek transportu.
Na przykład Geralt miał wiele koni, mimo że każdy nazywał się Płotka. Obecność Ciri jest bardzo prawdopodobna zwłaszcza, że wyruszamy na poszukiwanie Yenefer, jej przybranej matki i wybranki wiedźmińskiego serca.|Co do trybu co-op to ewentualnie mogliby dołożyć coś w rodzaju dodatkowych, pojedynczych misji/epizodów niezwiązanych i niewpływających na fabułę. nie stanowiło by to żadnej ujmy dla kampanii
Wie ktoś na 100% czy nowy Wiesław zawita na X360?
Moje modły zostały wysłuchane. Byle do 2014!:)
Na gram.pl ludzie piszą, że na weekend ma być filmik z Wiedźmina 3.
Postać za Geraltem to może być Ciri, ale równie dobrze może to być jakiś nowy wiedźmin tak jak Letho w 2.
Muzyka niech będzie taka jak z jedynki, swojska, klimatyczna, skoczna, w dwójce dostaliśmy coś bardziej poważnego, mi osobiście się nie spodobała, bardziej wolałem karczmiane zagrywki z Podgrodzia czy weselnych Odmętów. I fabuła. Świat może być otwarty, może być milion zadań pobocznych (oby!), ale żeby skupili się na głównym wątku, poboczne zadania mogą nawet nie być udźwiękowione, chcę dostać to, za co uwielbiam sagę i obie gry: FABUŁĘ. O ile „dwójka” jakoś gameplayowo mnie nie przekonała,
to historia trzymała poziom. I to jest największy atut gry. Nie pogardziłbym też smaczkami z sagi, spotkania z dawnymi (nie)znajomymi (chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził), jak ma być ostatnia część, to z rozmachem 😉 I jeszcze fajnie by było poprawić walkę (hack’n’slash z „Pogromców…” nie porażał, choć animacje były dobre), dodać picie eliksirów nie tylko przy ogniskach i OGROMNY bestiariusz. Wymagania duże, ale budżetu, chęci i pomysłów im na pewno nie brakuje. Jak kończyć, to z rozmachem 😉
**”Zabójców Królów”, nie pogromców. EDIT naprawdę konieczny.
@dijo1995 gadasz trochę jak Mordin Solus z Mass Effecta ;8-D Co do nowiutkiego, zapowiadanego wieśka – mam nadzieję, że: postawią nacisk na fabułę, że będzie można te cholerne eliksiry pić w końcu wszędzie, na co się raczej zapowiada, mam nadzieję. Że system walki będzie MNIEJ zręcznościowy (za co zaraz mnie zaatakują fanatycy masochizmu wiedźmińskiego), że wywalą te cholerne QTE, że bestiariusz będzie co najmniej tak rozbudowany jak w „jedynce”, że sterowanie będzie tak intuicyjne jak w jedynce… itd. itp
Przyznam że szykuje się kolejny kawał przygód Geralta, cieszę się że w końcu skończył się ten motyw z amnezją. Co do Ciri o której ktoś wspominał stronę temu to miała całkowicie białe włosy dokładnie w zamczysku Stygga, zainteresowanych odsyłam do Pani jeziora 😀
@dijo1995: „… chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził”|gdyby ktoś spojrzał przez okienko w chacie z omszałą strzechą zobaczyłby siwobrodego starca i popielatowłosą dziewczyne z paskudną szramą 😛 |a ten pustelnik to był Vysogota z Corvo 🙂
Oj nie moge się doczekać. Tym bardziej cieszy mnie fakt większego świata niż prowincja Skyrim. |Muszę zacząć zbierać na kolekcjonerkę ;D
@genFranko – wydaje mi się że w książce była wspomniana śmierć Vysygoty
Ciri!!!!! NARESZCIE
Co do Eliksirów – Motyw z dwójki (iż trzeba znaleść ognisko bądż poprostu miejsce do przesiedzenie) pasował jak najbardziej. W pierwszym opowiadaniu macie jak to powinno wyglądać. Eliksirów nie da się pić tak po prostu. Je się pije na spokojnie, przed walką
@Kulas, no to musieliby chociaż znacząco wydłużyć czas działania w stosunku do dwójki by można było się nacieszyć eliksirami, nie mówiąc już o tym, żeby były jakkolwiek skuteczne w walce… W jedynce nikomu nie przeszkadzało picie na żywca od razu, kiedy tylko się miało ochotę i w zależności od potrzeb, chyba że się mylę i znaleźli się tacy malkontenci…
Dla mnie najważniejsze to fabuła i możliwość dokonywania wyborów. Obym nie musiał robić questów dla Ciri ;)Dobrze by było, gdyby rzeczywiście zmniejszyli ilość turlania w walce i sensownie przebudowali drzewko umiejętności. Z niecierpliwością będę czekał na więcej konkretnych informacji 🙂
@LazarusGreyPL z n o P – ja jestem jednym z tych malkotentów. Ale w sumie mi nie przeszkadzało. Po prostu w dwójce wydaje mi się to logiczniejsze 🙂
Jest Ciri! W końcu!!! Może i Yennefer będzie!! To będzie [beeep]is…a gra! Nie ma bata! Już czekam, żeby preorder zamówić!
@_@
@dijo1995: „… chatę pustelnika od Ciri bym odwiedził” po co ? żeby zobaczyć grób ? Bo Vysogota z Corvo nie żyje, zginął przecież po odejściu Ciri. |Osobiście sądzę że Ciri tam nie będzie. Czemu sagowymi prawdziwymi koniami mogą być tylko Kelpie – (chyba-ten magiczny czarny koń) lub Iruhuksus ten jednorożec. Sądzę że na zdjęciu przedstawili jakiegoś wiedzmina w celu przekazania że wiedzmini są i będą istnieć jako frakcja i służyć pomocą. A MOŻE kooperacja ?
Te zmiany w systemie walki mnie zaniepokoiły (jeśli zniszczą ten świetny system walki z dwójki to będzie mogiła)
A pokazanie Ciri by było jak dla mnie zbezczeszczeniem jej osoby. Bo by co do Geralta jego osobowość da się poprzeć amnezją czemu się zmienił( dla nie wtajemniczonych Geral pod koniec książki przechodzi odmianę i nie zawraca sobie losu innymi, a nie jak wcześniej), lecz Ciri pewnie zmieną i będzie to inna postać niż z książki.
0:25 lol
Mów za swojego Geralta rajt, „mój Geralt” jak najbardziej zawraca sobie głowę innymi osobami i ich losem, Uwaga – możliwe spoilery – Abigail, Carmen, Vincent Meis, Berengar, Azar Javed, Magister… O tych dwóch ostatnich zresztą wyraża się prostolinijnie – że są złem wcielonym, czy jakoś tak i trwale działa by podtrzymać dobre persony w ich dotychczasowym charakterze, czy jak to zwał…, A dlaczego by szedł za Ciri na koniec świata jeśli nie z miłości, miłości do ukochanej osoby? A do Yennefer? tylko pamięć
Mógłbym znów hejtować, ale nie tym razem. 🙂 Czekam z niecierpliwością.
@Quahod|Świetny system walki z dwójki? Coś ci się pomyliło. To właśnie w dwójce zniszczyli świetny system walki z jedynki. Ale cała reszta uratowała sytuację, więc i tak wyszło na plus.
Geralt ma wąsy i bródkę na obrazku, wystarczy powiększyć obrazek 😉 Mam nadzieję że w grze nie będzie miał, kitka mi pasowała ale tego nie wytrzymam.