Wiedźmin 3 z ogromną modyfikacją inspirowaną serią Monster Hunter. Dodatkowe zlecenia i ekwipunek, system obozu oraz nowa mapa wielkości Toussaint
Jeśli CD Projekt Red ma zamiar czerpać z innych gier przy projektowaniu systemu walki Wiedźmina 4, to powinien inspirować się cyklem Monster Hunter. Geralt to w końcu profesjonalista, zajmujący się polowaniem na potwory, a japoński cykl od lat pokazuje rozbudowany system łowiectwa, pełen różnorodnych przeciwników i gadżetów. Co prawda wiedźmini raczej rzadko mierzą się z gigantycznymi kreaturami wielkości Rathalosa, ale zaadaptowanie pomysłów Capcomu na mniejszych gabarytowo przeciwników wydaje się, przynajmniej na papierze, możliwe.
Z mniej więcej takiego założenia musiał najwyraźniej wychodzić twórca o nicku Aeltoth – autor modyfikacji do Wiedźmina 3, zatytułowanej Wild Monster Hunt, dzięki której fani Białego Wilka mają kolejny powód, by wrócić na szlak. Mod pełnymi garściami czerpie ze wspomnianej serii Monster Hunter, dodając do klasycznego Dzikiego Gonu zupełnie nowy region, dodatkowy tryb rozgrywki oraz system ulepszania obozu.

Wrażenie robi już sama wielkość nowej mapy, nieustępująca Toussaint z oficjalnego rozszerzenia fabularnego Krew i Wino. W Wild Monster Hunt naszym zadaniem jest wypełnianie losowo generowanych zleceń na potwory, ale przed wyruszeniem w drogę należy zabrać… prowiant. Podobnie jak w Monster Hunterze, ważną rolę odgrywają tu przygotowania w obozie pełniącym rolę bazy wypadowej. Doświadczony wiedźmin nie rusza na łowy bez medytacji, ulepszeń ekwipunku i ważenia eliksirów. Modyfikację możecie pobrać ze strony Nexus Mods.
Na tym nowości się nie kończą – Wild Monster Hunt to również dodatkowi przeciwnicy, zioła i skarby, a także system kuźni, w której stworzymy zupełnie nowe elementy ekwipunku. Ciekawe, jak z nowymi zleceniami poradziłby sobie Marcin Borzęcki – pierwszy Polak, który ukończył Wiedźmina 3 na najwyższym poziomie trudności bez korzystania z drzewka talentów.
