Wiedźmin: Dark Horse przygotowuje trzy nowe figurki
Jeśli macie miejsce na półkach, niebawem będzie czym je zapełnić.
W trakcie odbywających się w Nowym Jorku targów Toy Fair zaprezentowano zestaw trzech nowych figurek z kolekcji poświęconej rodzimemu Wiedźminowi. Do Ciri, Yennefer, Triss, Geralta i Eredina dołączą Shani, Jaskier oraz kolejny Geralt, tym razem w pancerzu Szkoły Niedźwiedzia. Figurki autorstwa Dark Horse trafią do sprzedaży we wrześniu, a każdą wyceniono na niespełna 35 dolarów, czyli około 140 złotych. Sami oceńcie, czy warto tyle wydać. Kliknięcie na obrazek pozwoli go powiększyć.


Cena troche zaporowa jak dla mnie…
Nie chce psioczyć, ale takie ciut wyblakłe :c
35 USD za kawałek pomalowanego plastiku… urocze. W tych samych pieniądzach dostaniemy grę zapewniającą kilkadziesiąt godzin rozrywki bądź kilka książek Sapkowskiego…
Jak patrzę, to jedynie Shani z całej kolekcji i ten nowy Geralt wyglądają przyzwoicie. O reszcie z litości nie wspomnę.
Jeśli chodzi o cenę, to jest stosunkowo niska. Dlatego figurki jakie są takie są… Jak ktoś chcę kupić figurkę lepszej jakości, to według mnie musi wydać nie mniej niż 300-400 zł
Mimo, że fanem wiedźmina nie jestem, ta figurka Geralta naprawdę mi się podoba. Dobry dobiór stroju oraz świetne odwzorowanie szczegółów. Ale ta cena… :/
Chcecie tańszych figurek- drukarka 3D, trochę filamentu i do dzieła. A, zapomniałem- modele 3D CD Projekt udostępnił kiedyś za free.|Oczywiście potem trochę pracy pilniczkiem, papierem ściernym i farbkami- po jakichś 10 godzinach figurka gotowa. |W w40k itp za tą kwotę dostaniecie SUROWĄ figurkę do obróbki i pomalowania.
eh Shani….ty wiesz
Rynsztunek Szkoły Niedźwiedzia? Wiedzą co dobre.
Dobra nowina 🙂 Szkoda nie wziąć jak za tą cenę, bo figurki są naprawdę dobrej jakosci jak na tą cenę 🙂 Z pewnością wszystkie 3 powędrują na moją półkę wiedźmińską 🙂
Jak zrobią figurkę Yen w samym gorsecie to kupuje.
Czy warto? Co to za pytanie. Jasne, że warto!
Gdybym nie był biedy to bym zakupił 😉
Zbroja i ubrzania wyglądają świetnie ale wydaje mi się, że twarzy (głównie Geralta) brakuje nieco szczegółów