Wiedźmin: Kolejne opowiadania w formie audiobooków od Audioteki wkrótce

Jak poinformowali przedstawiciele Audioteki, wkrótce udostępnionych zostanie kolejnych pięć opowiadań wchodzących w skład zbioru „Wiedźmin”. Prócz opublikowanego we wrześniu tytułowego tekstu, posłuchamy „Ziarna Prawdy”, „Mniejszego zła”, „Granicy możliwości”, „Okruchu lodu” oraz „Wiecznego ognia”.
W nagraniu audiobooków brało udział 50 lektorów. Ponownie w roli narratora usłyszymy Krzysztofa Gosztyłę, zaś w Geralta wcielił się – tak jak poprzednim razem – Krzysztof Banaszyk. Ponadto wystąpili także Anna Dereszowska w roli Yennefer, Wiktor Zborowski jako Istredd oraz Maria Pakulnis, która podłożyła głos królowej Calanthe.
Jak mówi Marcin Berne z serwisu Audioteka:
Wprowadzenie do sprzedaży audiobooków o dalszych przygodach Wiedźmina Geralta było kwestią czasu. Premierowy audiobook z tej serii, przygotowany w oparciu o opowiadanie pt .
Andrzeja Sapkowskiego z 1986 r., jest dziś w naszej ofercie jednym z najchętniej kupowanych. Dzięki wyjątkowej muzyce skomponowanej przez Adama Walickiego oraz efektom dźwiękowym umiejętnie wplecionym w fabułę – to z jednej strony, a z drugiej – za sprawą kapitalnej gry zawodowych lektorów, audiobook skutecznie wciąga słuchacza w świat pełen magii, doznań i emocji. Liczę, że kolejne części spotkają się z równie dużym zainteresowaniem
Dostępne już pierwsze opowiadanie „Wiedźmin” można kupić za 9,90 zł. Nabywając kolejne, otrzymamy kilkuprocentowy rabat, dzięki czemu ostatnie planowane nagranie dostaniemy za darmo.
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Wiedźmin: Kolejne opowiadania w formie audiobooków od Audioteki wkrótce”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Audioteka to polski serwis zajmujący się sprzedażą audiobooków – książek czytanych przez lektorów. Portal udostępnił kolejne opowiadania z ze zbioru „Wiedźmin” – nowej „superprodukcji” serwisu.
Uniwersum wiedźmińskie w Polsce przeżywa renesans. To może jeszcze tak ktoś by się za porządny film wziął?
b0GU ciekawy pomysł.
Może Tomasz Bagiński ?
Dla mnie audiobooki to totalna porażka sprawdzająca się jedynie w przypadku osób niewidomych albo z poważna wadą wzroku. Co do kolejnej adaptacji kinowej Wiedźmina to spalić wszystkich heretyków którrzy o tym pomyślą mało wam po tej szmirze z 2001 która kosztowała 18 820 000 zł ?
Ja tam polecam wszystkim przeczytać najpierw opowiadania, a potem całą sagę. Naprawdę warto.
hmm, chyba się skuszę
Mniejsze zło! Moje ulubione wiedźminskie opowiadanie!
i tak to kwestia czasu jak ktoś się zajmie filmem o Wieśku ;p
E tam, Ostatnie życzenie jest najlepsze. A filmu niech już nigdy nie planują zrobić, bo albo musiałoby to być coś w rodzaju Władcy Pierścieni (bez lukru rzecz jasna) z wielomilionowym budżetem albo to co pożal się Boże już stworzono (z nadajnikiem w Karkonoszach w tle oraz brakiem scenarzysty w napisach końcowych)
Jeśli już miałaby powstać kolejna ekranizacja Wiedźmina, to tylko wysokobudżetowa produkcja tworzona z dala od Polski i polskich aktorów. Niech to będzie film na skale LotR robiony przez dobrego reżysera i dobrych aktorów, którzy przed wcieleniem się w swoje postacie przeczytają dzieło Andrzeja Sapkowskiego. Marzenia ale jakże piękne…
Władca Pierścieni? Toż to nawet nie równa się z Sapkowskim klimatem. Z dala od Polski i Polskich aktorów? Wiedźmin jest jedną z niewielu rzeczy, z których my Polacy możemy być dumni, więc czemu mamy oddawać to dzieło zagranicznym twórcom. Nie wszystkie polskie filmy są skazane na porażkę. Potrzeba dobrego reżysera, efektów, kostiumów i dość wiernego przekładu. Aktorów także można by znaleźć. Nasi reżyserzy, zamiast wydawać co kilka miesięcy nową komedię ze standardową obsadą Karolak-i-inne-laski mogli by…
skupić się, na jednym wielkim dziele „Wiedźmin”, jeśli było by dobre, to zważając na jego ostatnią popularność, spowodowaną grami sukces murowany, i pewna kasa. Od tamtego czasu ruszył postęp, myślę że nasi zrobili by „lepszego” smoka, niż kiedyś : )
Polskie kino nigdy nie nadawało się do podjęcia takiego projektu i (obym się mylił) jeszcze długo nie będzie do tego zdolne. Jeśli coś takiego miałoby odnieść sukces to budżet pokroju 5 mln złotych nie starczyłby NA NIC. Ktoś dobrze napisał, że ekranizację powieści fantasy muszą powstawać jak najdalej od tego kraju i od polskich aktorów.
Zresztą po tym epizodzie serialowo-filmowym, Sapkowski raczej nie zdecyduje się po raz kolejny na szarganie reputacji swego świata i polscy „tfurcy” mogę chyba obejść się smakiem.
Jeśli miał być ekranizacja do w postaci serialu i mam pomysł napiszmy do HBO zobaczcie jak wypromowali Grę o Tron Martina. GoT wypaliło nie tyle że była dobra obsada i kostiumy itd ale dla tego że Martin nadzorował pracę i ludzie wiedzieli nad czym pracują. Od dawna mnie nurtowało mnie pytanie gdzie był Sapkowski jak kręcili ten chłam ?
@Vantage-Ja też po stokroć bardziej wolę sapka od nudnawo-opisowego tolkiena, ale jeśli chodzi o ekranizację to władca pierścieni miażdży sagę, począwszy od budżetu, na klimacie skończywszy. Uważam, że polacy potrafiliby zrobić dobry film kostiumowy (chociażby Ogniem i Mieczem – genialna polska ekranizacja), ale do tego potrzeba ogromnych nakładów i współpracy z zagranicznymi ekipami. Naszych aktorów mamy świetnych, kwestia tylko odpowiedniego ich dobrania do roli -|panią Urbańską w 1920 pomijam milczeniem.
@b0GU|”Ogniem i Mieczem – genialna polska ekranizacja” <- A czytał ty, człecze, Trylogię? -.-