Wiedźmin Netfliksa: Polska premiera z gwiazdami serialu

„Wiedźmin” jest jednym z dwóch najważniejszych wydarzeń popkulturowych tego miesiąca. Drugim są rzecz jasna nowe Gwiezdne wojny, ale polscy fani trzymają raczej kciuki za sukces produkcji Netfliksa. Co nie znaczy oczywiście, że wszyscy są pewni jej sukcesu – każda porcja zdjęć jest od razu surowo oceniana i niektórym nie przypadły do gustu np. zbroje Nilfgaardczyków.
Oburzenie wokół tych ostatnich było zresztą tak duże, że głos w ich obronie zabrali sami twórcy – Lauren S. Hissrich oraz Tomasz Bagiński. W rozmowie z Marcinem Zwierzchowskim z Nowej Fantastyki tłumaczyli, że „pomysł stojący za nimi stanie się jasny, gdy widzowie zobaczą je w odpowiednim oświetleniu i obrobione w post-produkcji”. Stwierdzili też, że pancerze Czarnych mają wyglądać tanio, ponieważ ich armia jest masowa i niestawiająca na jednostki. Nie jestem pewien, czy same słowa przekonają fanów, ale zobaczymy, jak całość prezentować się będzie w akcji.
Zwierzchowski podzielił się również informacją o tym, że 18 grudnia w Warszawie na Torze Służewiec odbędzie się polska premiera serialu, w której wezmą udział Henry Cavill (Geralt), Anya Chalotra (Yennefer), Freya Allann (Ciri), Lauren S. Hissrich oraz Tomasz Bagiński. Dwa dni wcześniej podobna impreza odbędzie się w Londynie.
Henry Cavill, Anya Chalotra, @FreyaAllann, @LHissrich and @Ba66ins will be in Warsaw on December 18. Polish premierę of @witchernetflix will be so cool! @NetflixPL #Witcher
— Marcin Zwierzchowski (@MarcinZwierz) November 28, 2019
Ponieważ część krytyków miała już okazję zobaczyć 5 odcinków serialu, poznaliśmy ich pierwsze wrażenia (na ostateczne musimy poczekać do 20 grudnia, kiedy zejdzie embargo). Nie ma co ukrywać – przeważnie są zachwyceni. Poniżej kilka przykładów:
I will admit I was very skeptical at first when Anya Chalotra was cast as Yennefer of Vengerberg in Netflix’s The Witcher. I can now say she completely shattered whatever doubts I had. She gives everything to this role. #TheWitcherNetflix #TheWitcher #Netflix pic.twitter.com/XpvP2rIclm
— Jeffrey Harris (@Wheeljack83) November 26, 2019
Przyznaję, że z początku byłem bardzo sceptyczny, gdy Anya Chalotra dostała rolę Yennefer z Vengerbergu w „Wiedźminie” Netfliksa. Mogę teraz powiedzieć, że rozwiała wszelkie wątpliwości, które miałem. Daje z siebie wszystko tej roli.
The fight choreography is insane. First fight Geralt gets into is beautifully savage. The blend of swordplay and Geralt’s signs is perfection#TheWitcher pic.twitter.com/8JaXGfltIO
— Garrick (Key Issues) (@Garrick_KI) November 22, 2019
Choreografia walk jest niesamowita. Pierwsze starcie, w którym bierze udział Geralt, jest cudownie dzikie. Połączenie szermierki i znaków Geralta jest perfekcyjne.
The show follows the heart and soul of the overall story. It is extremely well done, but be prepared for some differences. I truly believe fans of the books – and even fans of the games – will like this adaptation. But remember, it’s just that – an adaptation.
— Will Franklin (@SeeWillTweet) November 23, 2019
Obejrzałem kopię promocyjną „Wiedźmina”. Przyznaję, że jako wielki fan książek, byłem delikatnie zaniepokojony, ale L. Hissrich wykonała kawał mistrzowskiej roboty, opowiadając tę historię. Pomaga w tym fakt, że obsada jest niesamowita. A Henry Cavill po prostu… wow. Po obejrzeniu 5 odcinków, które Netflix nam pokazał, chcę powiedzieć jedną rzecz do wszystkich fanów książek – to nie recenzja ani spoiler: jeśli sądzicie, że wszystko potoczy się dokładnie tak, jak w książkach, będzie rozczarowani. Serial oddaje serce i duszę całej historii. Jest ekstremalnie dobrze zrobiony, ale przygotujcie się na parę różnic. Naprawdę wierzę, że fani książek – a nawet gier – polubią tę adaptację. Ale pamiętajcie, to właśnie to – adaptacja.
Plowed through the initial screeners for Netflix’s THE WITCHER, and I’ve gotta say: I’m quite liking it! I’ll have more to say about it when the embargo drops, but it’s well-cast, smartly-structured, and nicely paced. Good, solid pulp-fantasy nonsense.
— Asher Elbein (@asher_elbein) November 21, 2019
Przeszedłem przez promocyjne odcinki „Wiedźmina” Netfliksa i powiem jedno: całkiem mi się podobało! Będę miał więcej do powiedzenia, gdy zejdzie embargo, ale jest dobrze obsadzony, sprytnie przemyślany i ładnie poprowadzony. Dobry, porządny bzddura pulp-fantasy.
Premiera „Wiedźmina” na Netfliksie będzie miała miejsce 20 grudnia.
Czytaj dalej
18 odpowiedzi do “Wiedźmin Netfliksa: Polska premiera z gwiazdami serialu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
A że pierwsze wrażenia krytyków są nad wyraz zachęcające…
Zapowiada się świetnie.
Nie ufam randomom z neta.
Nie ufam recenzjom, tym bardziej że serial wygląda słabo z tego co pokazali.
@Witold:|”będzie rozczarowani” – powinno być „będziecie”.|”bzddura” – ?
@Witold: A, jeszcze nazwisko Freyi Allan pisze się przez jedno „n”.
Biere.
To już jest tradycja za granicą, że pierwsze reakcje jeszcze przed recenzjami są entuzjastyczne do przesady (BvS bodaj było nawet nazywane arcydziełem współczesnego kina…) więc mimo wszystko za wcześnie dla mnie, by być hurraoptymistycznym. Serial pewnie i tak obejrzę jakikolwiek by nie był….
Teraz wszystko ładnie, oniemiałem i w ogóle, a po premierze kwas i niedowierzanie. Ja od początku jestem sceptycznie nastawiony i jak do tej pory żaden materiał przedstawiony nie wywarł na mnie tego wewnętrznego „WOW”. Wręcz odwrotnie. |Dla tych co będą oglądać, obym się mylił i życzę udanych seansów :).
Piterbro ma rację. Najlepszy przykład – ostatni Terminator. Przed premierą zachwyty „uch, ach w końcu po tylu latach dobry film o terminatorach!”, a po premierze recenzję mieszane żeby nie mówić słabe. Nie jestem ekspertem od marketingu, ale to wygląda tak jakby ludzie odpowiedzialni za daną produkcję nagłaśniali te pozytywne opinie przed embargo,a negatywne olewali i ukrywali przed opinią publiczną. Hollywood od zaplecza skrywa wiele tajemnic.
Drogba, |Sytuacja jest o tyle inna, że pierwsze 3 sezony GoT były bardzo wierne wobec książkowego materiału, a następnie było co raz to więcej własnych pomysłów. Tutaj natomiast od początku twórcy uczulają widzów na to, że ich dzieło będzie adaptacją książki, nie jej wiernym odzwierciedleniem. Jeśli chodzi o GoT, moim zdaniem, problemem były nie odstępstwa od pierwowzoru, tylko to, że te pomysły scenarzystów były zwyczajne słabe. Im więcej ich mieszania w fabule, tym gorzej to się odbijało na serialu – IMHO
Dla mnie największa obawa dotyczy osoby showrunnerki. Pani Hissrich odpowiadała np. przy Daredevilu S2 za te odcinki, które dotyczyły w głównej mierze postaci Elektry i, co wytykano w recenzjach za granicą, zostało skaszanione. Z tym się zgadzam (bo to była porażka), więc martwi mnie trochę ta „inwencja własna” twórców, bo nie wiadomo, w jakim kierunku to może iść i czy te zmiany będą na plus czy na minus.
Sorry, ale każdy myślący człowiek wolałby pewnie sam ocenić serial. Większość recenzji i tak nie jest miarodajna, bo są kompletnie subiektywne. Jeśli mi zależy na obejrzeniu jakiegoś filmu, to nie obchodzą mnie cudze opinie, choćby z tego względu, że każdy ma swoje zdanie. A entuzjastyczne opinie są w ogóle dla mnie niemiarodajne, nie mówiąc już o tym, że często opinie krytyków mają się nijak do opinii zwykłych widzów.
@alistair80 Recenzje są całkiem ważne, bo ja mając zajmująca dużo czasu pracę zmianową – nigdy nie wiem na którą godzinę pracuję w nadchodzącym tygodniu – dzieci, dom… no i żonę, często patrzę na recenzje bo po prostu żal mi czasu na kaszanki, i zdarzyło się kilka razy że po wybraniu filmu na chybił trafił na Netflix zobaczyłem słabiznę, albo w ogólę gniota, co przyniosło tylko złość, że zmarnowałem cudem wyrwany wieczór z żoną. Recenzje zapobiegają takim przypadkom.
MetmaN666 – dlatego ja mam na to prosty sposób. Wieczór z żoną przy Netflixie, jak jest jakiś niewypał to przynajmniej razem jesteśmy rozczarowani i dalej razem spędzamy ten wieczór 😀
A ja wierzę że będzie dobry. Napewno lepszy niż rozczarowujące Pół Wieku Poezji Później.
Niech CDP zaprosi ich do siebie ;p
już się nie mogę doczekac. 🙂