Wielka aktualizacja do nowej gry twórcy Counter-Strike’a. Nie wygląda to za dobrze
Jeżeli nie kojarzycie Minha Le, to może mówi wam coś jego pseudonim Gooseman, bo to właśnie pod nim, wspólnie z Jessem Cliffem, stworzył w 1999 roku moda do Half-Life’a, który zapoczątkował całą serię Counter-Strike. Teraz słynny developer powraca z nową produkcją zatytułowaną Alpha Response i… cóż, nie wygląda to najlepiej. Poniżej możecie obejrzeć pełny zwiastun. Osobiście przypomina mi to gry z kosza w Tesco, za które płaciło się od 10 do 20 złotych.
Tytuł znajduje się we wczesnym dostępie od 2024 roku, a niedawno doczekał się aktualizacji, którą twórcy określają mianem kamienia milowego w rozwoju Alpha Response. 14 czerwca na steamowej stronie gry pojawił się wpis informujący o dodaniu systemu osiągnięć, poprawie optymalizacji i rozgrywki oraz ulepszonych animacjach. Pełną listę zmian znajdziecie tutaj.
Gra kosztuje 91,99 zł i patrząc na dane ze SteamDB nie cieszy się dużym zainteresowaniem. W szczytowym momencie popularności, jeśli można to tak nazwać, czyli 12 maja, w Alpha Response grało… 16 użytkowników.
Na czym polega rozgrywka w nowym projekcie Minha Le? Gracze rywalizują na dużych, otwartych mapach wypełnionych cywilami i poruszającymi się pojazdami. Dostępny jest zarówno tryb jednoosobowy, jak i kooperacja dla maksymalnie czterech graczy. Według zapewnień twórców, gra czerpie pełnymi garściami z klasycznego Counter-Strike’a, a kluczem do sukcesu ma być ścisła współpraca w zespole.
Dajcie znać, co sądzicie o Alpha Response i z jakimi grami kojarzy wam się zaprezentowany wyżej zwiastun.
Czytaj dalej
-
League of Legends ma czekać totalna przebudowa. Riot planuje coś dużego
-
1Niepokojące doniesienia o Intergalactic: The Heretic Prophet. Gra powstaje w cieniu crunchu
-
Gothic 2: Mod Złote Wrota 2 z nowym patchem i dużą popularnością na Steamie
-
Bitwa pomiędzy Sony a Tencentem oficjalnie zakończona. Light of Motiram zostało usunięte ze sklepów

I’m not surprised. Przecież to przede wszystkim sam Counter Strike wygląda jak generyczne klikadło z kosza w Tesco… Po prostu idą dobrze już wydeptaną ścieżką.