Wielkie zmiany w wydawaniu kolejnych odsłon Call of Duty. Activision reaguje na słabszy start Black Ops 7
Niestety – według ocen graczy Call of Duty: Black Ops 7 to najgorsza odsłona serii w historii. Podobne zdanie wyraził Jaqp w swojej recenzji. Przełożyło się to z pewnością na sprzedaż i zwróciło uwagę twórców, którzy próbują odnaleźć remedium na malejące zainteresowanie Call of Duty, szczególnie siódmą częścią Black Ops. W poście na blogu pojawiła się jasna deklaracja – to koniec z wypuszczaniem odsłon tych samych podserii Call of Duty jedna po drugiej.
Innymi słowy, w przyszłym roku nie czeka nas na pewno Black Ops 8. Activision przyczyn niższego zainteresowania dopatruje się w tym, że Black Ops 7 wyszło od razu po szóstej części serii. Tak twórcy uzasadniają swoją decyzję:
Jest wiele powodów, ale przede wszystkim chcemy upewnić się, że każdy rok da graczom absolutnie unikatowe doświadczenie.
Oprócz tego pada obietnica większych zmian i innowacji w kolejnych częściach tak, by każda odsłona była czymś nowym i świeżym. Na razie jednak twórcy nie zdradzają, jaki dokładnie mają na to pomysł.
To oczywiście nie oznacza, że na Call of Duty: Black Ops 7 postawiony został krzyżyk. Gra ma być stale aktualizowana i poprawiana zgodnie z informacją zwrotną od użytkowników. Pojawia się nawet dosyć odważna obietnica.
Nie spoczniemy, aż Black Ops 7 nie uplasuje się wśród najlepszych gier z serii Black Ops w historii.
Ponadto w przyszły weekend mecze wieloosobowe i tryb Zombies w Black Ops 7 będą dostępne dla każdego za darmo w ramach wersji próbnej. Twórcy uzasadniają to chęcią, by każdy sam spróbował gry i przekonał się, czy mu się spodoba.
Call of Duty to cykl o bardzo mocnej pozycji w branży gier, jednak każdą serię, która regularnie ukazuje się w nowych odsłonach, może spotkać śmiertelna tragedia: zmęczenie graczy. Activision zdaje się dostrzegać, że to jest właśnie sytuacja, w której się znalazło. Zobaczymy, czy większa innowacyjność i różnorodność podserii wystarczy, aby przekonać do siebie znudzonych użytkowników.
