Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego

Serwis Game Industry przepytał kilku producentów, co sądzą o nadchodzącym Windowsie 8. Zdania były negatywne – większość uważa, że nowy system operacyjny Microsoftu może negatywnie odbić się na rynku PC-towych gier.
Rocket, autor popularnego moda DayZ do Army II zamieniającego grę w survival z zombie (do tej pory pobrano go milion razy) stwierdził, że „istnieją uzasadnione obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o bardziej złożone gry, że rynek PC-towy natrafi na mur”. Jak mówi:
Gry PC-towe zawsze tworzone były dla graczy i szybko się dostosowywały [do panujących warunków]. Zgadzam się z Gabem Newellem, że jedynym powodem, dla którego użytkownicy nie korzystają z Linuksa, to granie, które ma ogromne znaczenie przy wyborze systemu operacyjnego. […] Naprawdę za wcześnie jest, by mówić, jaki wpływ będzie miał Windows 8 na rozwój projektów, takich jak DayZ […]. Jednym z powodów sukcesu DayZ jest to, że gra nie próbuje być prosta. Prostota nie oznacza, że coś jest lepsze, a obawiam się, że takie myślenie spowodowało, iż wielu ludzi skoncentrowało się na technologii ekranów dotykowych. Apple wykorzystało pomysł prostoty i stworzyło zamkniętą platformę. Koncept ten działa, ponieważ sprzedawali go od dnia premiery [iPhone’a]. Ale to tylko zamknięta platforma. Na PC jest inaczej.
Z kolei Hugh Jeremy ze studia Unknown Worlds nie chce osądzać nowego systemu, dopóki nie pozna więcej szczegółów na jego temat (np. tego, czy będzie można zainstalować aplikacje spoza Windows Store). Wierzy jednak, że Windows 8 będzie przyjazną, otwartą platformą dla developerów. Gdyby było inaczej, wówczas byłby to gwóźdź do trumny komputerów.
Bardziej sceptyczny jest Chris Delay, główny projektant w studiu Introversion, twórców Darwinii. Jak mówi:
Naprawdę nienawidzę pomysłu „zamykania” Windowsa, a wygląda na to, że to właśnie zamierza zrobić Microsoft. Nic nie przeraża mnie bardziej niż myśl, że pewnego dnia wszystkie aplikacje dostępne na Windowsie będą musiały przechodzić proces certyfikacji w Microsofcie zanim będzie można je wydać. Napawa mnie to strachem, ponieważ uczestniczyłem w procesie certyfikacji Darwinii+.
Delay argumentuje swoje obawy tym, że Microsoft ma bardzo wygórowane wymagania. Podaje też przykład twórców Fez, którzy musieli zapłacić 40 tysięcy dolarów za możliwość wydania łatki naprawiającej system zapisu. Ewentualne zamknięcie Windowsa 8 stoi w opozycji do otwartego charakteru PC-tów, co – jak podkreśla twórca Darwinii – jest głównym powodem, dla którego komputery odniosły sukces. Zauważa przy tym, że choć na Macach można pobierać aplikacje z AppStore’a, to Apple nie zablokowało opcji instalacji zewnętrznych programów. A w przypadku Microsoftu – jak uważa – nie jest już to takie oczywiste. Jak dodaje:
Co przeraża mnie w Microsofcie, to ich rosnące cały czas wymagania – najpierw będą wymagać ewentualnego wsparcia dla pada od X360, potem integracji z avatarami z Xbox Live Arcade, następnie z Kinectem i zanim się spostrzeżesz w menu gier obecna będzie wyszukiwarka Bing.
Krytyka nie ominęła interfejsu Metro, który ma zastąpić wysłużony pasek menu Start. Jak mówi Delay:
Wygląda na to, że Microsoft tak bardzo przeraził się Apple i sukcesu iPhone’a oraz iPada, że wynalazł (całkiem przyzwoity) swój interfejs dla tabletów, który jest idealny dla ekranów dotykowych o rozmiarach 7-10 cali. Ale w przypływie ekstremalnej głupoty zdecydowali się go umieścić w każdym urządzeniu z Windowsem. Nieważne, że komputery mają myszy i klawiatury, a nie ekrany dotykowe, zaś na 27-calowym ekranie nowe ikonki są sześciocalowe. Nawet Apple nie zastąpiło pulpitu na Makach interfejsem z iPadów – te dwa urządzenia różnią się od siebie tak bardzo, że wymagają odmiennego podejścia. I z tego powodu nie zainstaluję Windowsa 8 dopóki nie pojawi się opcja powrotu do
menu Start i pulpitu oraz uruchamiania interfejsu Metro z poziomu skrótu w menu Start.
Trzeba przyznać – ostre słowa. Ale czy naprawdę jest się czego obawiać? A może Windows 8 nie będzie tak zły, jak go malują?
Czytaj dalej
170 odpowiedzi do “Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kolejne głosy przeciwko Windowsowi 8. Do Valve i Blizzarda dołączył Dean „Rocket” Hall, twórca niezwykle popularnego moda do Army II z zombie, który w jednym z wywiadów stwierdził, że „istnieją uzasadnione obawy”, że nowy system operacyjny będzie przeszkodą dla rozwoju gier na PC. Jego opinię podzielają również inni komputerowi developerzy.
Możliwe bardzo, że Microsoft powoli chce zabić i stłamsić granie na PC jako jednej z większych platform… Im opłaca się bardziej, żeby ludzie grali na xboxach. Taka tylko mała luźna myśl.
Piszą brednie bo chcą wynegocjować niższe stawki za sprzedaż aplikacji w markecie Windowsa. to całe pitolenie o zamykaniu Windy to tylko tyle – pitolenie. Jak można było instalować programy na Win 7 tak i można będzie dalej na Win 8. Jedyne co to doszło ułatwienie pod postacią marketu. Panom ze Steama to się nie podoba, bo sam Steam przestanie mieć sens istnienia, a innym się nie podoba, bo MS chce procent od sprzedaży a oni by chcieli, żeby było za free. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze 🙂
@Jakobeks To samo pomyślałem!
Oni albo nie testowali win 8 albo są kompletnymi ignorantami! |Podobno jest opcja, która pozwala się wyzbyć kafelkowego windowsa 8 i pojawia się coś w stylu win 7 tylko o wiele szybsze i lepsze…
@ProMilos [beeep] prawda. Miałem wszystkie Wersje Win8 i nie ma tam takiej opcji. Ba! Tam praktycznie jest mało opcji personalizacji. Ja np. zamiast jednokolorowego tła wolałbym dać jakąś tapetę. Praktycznie nowy windows ma wszystko brandowane przez microshit.
Ciekawostką jest też to iż na nowym X ma być również windows 8. |Niestety takie pitolenie ma trochę sensu.|Załóżmy, że ktoś z was chce zakupić jakąś grę. Teraz do ceny producenta i marży sprzedawcy dojdzie jeszcze kasa dla M$ a to oznacza podniesienie cen (co przy 3x wartości złotego będzie odczuwalne dość ostro). niech to będzie klasyczne 30% od zysku – o owe 30% zostaną podniesione ceny gier i oprogramowania. A to już nie zachęca.
@ProMilos|”Oni albo nie testowali win 8 albo(…)”, „Podobno jest opcja(…)” – hahahha trollface|a oglądałeś muminków?
cd. Pojawia się pytanie w takim razie co z posiadanym oprogramowaniem/grami? Jeżeli nie będzie można ich dodać do sklepu to każdy z nas poczuje starty. Jeżeli gry będą w sklepie o czy koniecznie trzeba je będzie kupować ponownie? Zamknięte środowisko nie jest dobrym pomysłem. Nawet Apple zrobiło to rozsądnie. Ja aktualnie czekam już tylko na Steam w wersji dla pingwina i żegnam się totalnie z winda (aktualnie używana tylko dla gier i phpdesigner-a (brak portu, ale ładnie się emuluje w razie w)
@ProMilos – lol. M$ już jakiś czas temu zapowiedział rezygnację w pełni z Aero i przycisku start. zostają całkiem usunięte (i faktem jest, że w wersjach testowych się tego wyłączyć nie da). Win8 prezentuje się ładnie ale dla klasycznego PC średnio się część opcji nadaje ;/
Cóz ,na pewno zgodzę się z wypowiedzią Delay-a wole tradycyjny stary interfejs niż takie coś co pasuje do ekranów dotykowych a nie PC
” nie chce osądzać nowego systemu, dopóki nie pozna więcej szczegółów na jego temat (np. tego, czy będzie można zainstalować aplikacje spoza Windows Store)” BOŻE jakie brednie. Windows 8 to windows jak każdy inny i można tam instalować co sobie ktokolwiek wymarzy. Program nie musi być w Windows Store, żeby go zainstalować (piszę o aplikacjach desktopowych, nie metro). Gry będą działać i instalować się jak dawniej, więc o co ta wojna? System działa szybciej i sprawniej (używam wersji Pro RTM).
Polecam trzy świetne teksty o Windows 8 autorstwa guy_fawkesa (znanego także z FA) na pewnym portalu (myślę, że kto ma wiedzieć tan wie o co chodzi)
nie ważne czy windows 8 będzie lepszy czy gorszy niż 7 to i tak to będzie szajs w porównaniu z ubuntu, niestety producenci gier dopiero teraz to zauważyli
guy_fawkes testował wersję RP, od niej wiele się zmieniło (przede wszystkim styl okienek, co przełożyło się znacząco na wydajność). Pobieżecie sobie sami wersję RTM, potestujecie parę dni i nie będziecie chcieli wrócić do 7. W tym momencie na RTMie mam tyle samo FPSów co na windows7. Powtarzam: nie wiem o co ta wojna.
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o…|Wiadomo ze developerom spoza MS bardzo nie w smak zamkniete metro, oj bardzo. Zeby ich aplikacje mogly znalezc sie w Windows Store pewnie beda musieli sporo zaplacic. Jesli Win Store odniesie sukces, a ma na to szanse, to kazdy produkt poza Win Store bedzie jak gdyby „na uboczu” a to zle z marketingowego punktu widzenia. Metro jest nawet fajne, nie powiem. Ale znowu, potrzeba konta w MS czyli hotmail albo outlook, zeby korzystac w pelni z jego zalet.
…czyli jednak jest proba przejecia jak najwiekszej czesci rynku, m.in. od Apple. Chociaz do uruchamiania jedynie podpisanych cyfrowo aplikacji jeszcze daleko a nawet bardzo daleko (na moje to nigdy nie nastapi), to skok na kase jest jak najbardziej przemyslany i pod tym wzgledem to moze sie udac. A uzytkownicy? Pokreca nosem, powsciekaja sie, przyzwyczaja i zaakceptuja jak wlasne 🙂
@SkywalkerPL – ktoś tutaj mówi z sensem, gratulacje.
metro mi nie przeszkadza, ale jeżeli będzie można pobierać aplikacje tylko z m$ store-u to niech się pocałują łaskawie w dupę
@dyskograf może i będzie to robić jak dawniej ale zobaczy to dopiero po premierze a na razie mamy dostępną RP|PS.Skąd ty wziąłeś finalną wersję 8-emki(RTM- release to manufacture) ona będzie dopiero kilka dni przed premierą i do tego nie będzie dostępna(no chyba że ją kupisz w pre-orderze).
btw. zawsze kocham poczytać sobie komenty pod newsami 😀 tak ładnie można popatrzeć na skrajną głupotę i debilizm postępowy gimbusów , a gimbazjalistów dlatego że nie wierzę aby dorosły człowiek był w stanie z czystym sumieniem napisać taką bzdete jak to że „m$ zależy na stłamszeniu rynku PC bo bardziej mu się opłaca x-kloc”
serio tak mnie to rozwaliło ze aż zaraz przetłumaczę i zaspamię reddita i 4chana tym czymś xD
Miałem przez 2 miesiące Lumię 710, tak zachwalaną przecież nawet w CDA za system. I „poznałem tego smoka”, wszystkie jego najdurniejsze absurdy i zdają sobie sprawę do czego może dążyć M$. A skoro Mango ogólnie uważane jest za udane, a niemal wszyscy narzekają na W8 to już wiem, że na najnowszego Windowsa ABSOLUTNIE nie ma się co przesiadać.
Ja tam jadę na starym sprawdzonym Windowsie XP i nie narzekam. Jednak jeśli będzie za 40$ możliwość upgrade’u do Windowsa 8, to skorzystam z niej bez mrugnięcia okiem. Co natomiast się tyczy „zamykania systemu”, to wydaje mi się, że w Microsoftcie są zbyt inteligentni ludzie, żeby dążyli do czegoś takiego. Takie coś sprawiłoby, że wieeeeeele milionów użytkowników komputerów szukałoby innego rozwiązania. W związku z tym otworzyliby tym samym drogę dla twórców nowych systemów, bądź też już istniejące …
Metro jest ok, ale na smartphone’ach i tabletach. M$ na chama wciska ludziom rzeczy niepotrzebne i nie patrzy na krytykę. Mam nadzieję, że dostaną porządnego kopa w tyłek i się opamiętają. Jeszcze ten wymóg z Windows Store to już w ogóle porażka.
… do sukcesu i wyparcia z rynku PC-tów Microsoftu. I oprócz Apple’a, głównym zagrożeniem dla Microsoftu stałby się najpewniej Google.
Zresztą poczekamy i zobaczymy jaką sprzedaż będzie miał Windows 8. Jak będzie dużo niższa jak Visty, to może coś do nich dotrze.
Nawet jeśli Micro$oft zawiesi wsparcie techniczne dla Windows 7 (tak jak to zrobili z Windows XP) – to nawet gdyby mi dopłacili nie sięgnę po Windows 8. Czemu? Mam dosyć wrażeń po „Developer Preview” i jego „ekscesach”…|Postoję i poczekam do premiery Windows 9 (czy jak go tam nazwą). Wiadomo, nie od dziś, że jakość i funkcjonalność Windowsów można przedstawić na sinusoidzie. Vista jest na ekstremum lokalnym dolnym, zaś 7 na górnym… Resztę dopiszcie sami…
Android OS na PC – soon™
Ja miałem przez chwile te pierwszą beta ósemki i mimo długiej walki nie doszedłem do tego jak dodać do metro skrót do jakiejś gry…
@Makintosh- lepsze porównanie to sinusoida krzyżanowskiego- vista to neoromantyzm, xp to pozytywizm, a Siódemka to 20-lecie miedzy wojenne:)
@Matias40: jeżeli trochę się poszuka, to człowiek znajdzie; i tak będę miał legalną darmową wersję na MSDN, więc teraz sobie zainstalowałem „triala”, którego aktywuję z dniem uzyskania klucza
@Skoczny zamiast pisac nic nie mowiace nam skroty i kto ma wiedziec ten wie, nie lepiej podac linka?:P natknalem sie na wiele recenzji min innymi na jego, takze czaje, ale moze ktos sie wczesniej nie insteresowal.
Co do Win8 to mysle, ze to bzdura,microsoft (a dzieki niemu tez developerzy) powinni forsowac lepsze wykorzystanie technologii 64 bit, bo zarowno gry jak i wiele programow nie korzysta z niej. WIele osob ma jescze 32 bity, a na dziesiejsze standardy 4 gb to absolutna podstawa, te wersje zas widza tylko 3,25 gb. Samo metro jak wyzej slusznie napisano nadaje sie na dotykowe,a nie na PC.Zreszta na metro na pewno bedzie sposob oficjalny lub nie,problem w zamykaniu systemu na inne srodowiska.
Niestety to wina Jobsa, ktory owszem potrzasnal rynek ale popchnal go w dziwna strone. Casualizacja wszystkiego to nie do konca dobry krok;programy sie instaluje, pobiera, dodaje pluginy, dziala w nich, jest ich bardzo wiele.Natomiast appsy ktore tez chce ogarniac microsoft, po prostu instaluja sie bog wie gdzie i robia rozne rzeczy bog wie jak.To dobre dla starszego pokolenia,ale taka tendencja prowadzi do tego,ze ludzie nie beda wiedzieli kto ich sledzi albo co maja na komputerach
Zawsze preferowalem windows,mimo ze linux duzo ulatwial, po prostu na windzie czulem sie lepiej i jest to tez system najbardziej powszechny.Szkoda,ze wzorem apple lans idzie przed funkcjonalnoscia.Ipady i iphone to gadzety,ktore i tak nie zastepuja lapkow,maci natomiast wyprzedzaja pc tylko w zastosowaniach profesjonalnych (obrobka mediow) bo sa stabilne.Win7 64 jest idealnym systemem, stabilnym,zbalansowanym i chociaz wiele rzeczy zarowno w nim jak i w office jest inaczej niz sie przyzwyczailismy
przez lata, to przesiadka byla lekka bo wszystko doslownie wszystko idzie dostosowac i latwo znalezc przez te okienka wyszukiwania (bez ktorych teraz zycia nie widze,tym bardziej, ze szuka lepiej niz poprzednie wersje. Jest elegancki i przejrzysty, wydajny,jedyny minus, ze wcina ram, ale po co nowa platforma?To panika na apple’a i watpie zeby ten system byl udany-moze jako trzecia sila na telefonach,tabletach tez (cena),ale na pc to sie nie przyjmie i dobrym systemem bedzie kolejny po 8,bo wyciagna wnioski
Problem z Windows8 to fakt, że ktoś-gdzieś-w-MS ma fanatyczne idee „jak zrobić to najlepiej i zbawić świat”. Czasem to ma sens: Windows 95, DirectX, Kinect. Czasem nie: Windows Me, wstążka w Office, Metro na komputerach PC. My – użytkownicy i producenci gier – chcemy mieć możliwość wyboru, czy wolimy Windows 8 czy Windows 7, a może „Windows 9”? Windows 8 będzie systemem zamkniętym? Zyska na tym Linux! Nie po to płacę za PC aby mieć Windows8, ale by bawić się i tworzyć bez cenzury MS.
M$ najprawdopodbniej NIE bedzie calkowicie zamykac systemu. Jestem przekonany, ze bedzie mozna instalowac i sciagac programy poza Windows Store. Problemem developerow moze byc zas to, ze caly ten Windows Store jest agresywnie promowany tzn. M$ stara sie sprawic, ze przecietny uzytkownik zwyczajnie nie bedzie szukal programow poza Windows Store. Oczywiscie, na 100% bedzie to mialo negatywny wplyw na developerow gier i programow. Podobno sam Windows Store ma bardzo dziwne wymagania wzgledem produkcji, a do
Windows skończy jak xbox live – długie czekanie na patche i cała reszta niedogodności. Micro$oft powinien wyjąć głowę z tyłka.
tego nikt nie wie, jak daleko posunie sie M$ juz po sukcesie Windows Store. Kiedy beda mieli ogromna baze uzytkownikow i duza kontrole nad rynkiem beda mogli wymuszac znacznie wieksze ustepstwa po stronie developerow, jak na to wskazuje zreszta Delay.
Sam zreszta mam nadzieje, ze zyska na tym bardzo Linux. Na dobre wyjdzie dla wszystkich klientow i rynku, jesli wlasnie przez dzialania M$ pojawi sie swietna alternatywa wsrod systemow operacyjnych. Jesli tylko ludze zaczna sie na powaznie interesowac taka alternatywa to szybko moze sie okazac, ze Linux oferuje nie tylko wieksza otwartosc, ale takze konkuruje w kwestiach wygody i dostpenosci.
Absolutnym fundamentem dla każdego systemu operacyjnego jest zgodność ze wcześniejszymi wersjami, bywa że lepsza, bywa że gorsza. Inwestując w oprogramowanie – konkretne programy, także do tworzenia gier, także same gry – chcemy by one działały zwłaszcza po upgrade systemu. Jeżeli będzie inaczej – to poczujemy się oszukani – te wszystkie legalnie kupione programy możemy sobie wsadzić w […].Tracimy np. milion zł z 1 licencję, albo parę lat pracy, albo możliwość zagrania w grę kupioną 3 a może 10 lat temu.
Pod względem kompatybilności itd. Linux bije MS Windows zdecydowanie. Upgrade Linuksa jest bezproblemowy, a jak ktoś chce – może w razie potrzeby uruchamiać starszą wersję. Dużo programów pod Linuksem jest open source, więc w praktyce nigdy nie będzie tak, że zostaniecie „na lodzie”. W MS Windows kiedyś było dużo fajnych pomysłów – ale teraz Linux przeskoczył je. MS dostaje zadyszki goniąc Androida/IOS, zapominając że to nie jego liga i ma być, jako duży OS, alternatywą dla OSX i Linuksa.
Dziś mogę za darmo ściągnąć narzędzia (np. Eclipse) i pisać, bez płacenia komukolwiek, jakikolwiek zechcę program na moją komórkę z Androidem. Jaki jest w takim razie sens kupowania telefonu z Windows8? Szpan? No, sorry, ale jak będę chciał szpanować to kupię coś i-teges od Apple. Więc ani serce, ani rozum, ani nawet próżność nie skłania mnie do „mobilnego MS Windows 8” – pomimo nieoczywistego faktu, że całe API znam na pamięć.
Teraz tak nt. „wstążki”. To zaległy temat, ale małolatom-stażystom z MS należy się kubeł zimnej wody. Wcześniejsze wersje MS Word miały menu ułożone LOGICZNIE, więc odszukanie rzadko używanej funkcji było proste – wystarczało mieć IQ > 90. Dziś jest „wstążka” ułożona według CZĘSTOŚCI UŻYCIA. Tylko że MS ową częstość określił na podstawie obserwacji nie-wiadomo-kogo – i nijak się ma ona do tego, czego ja konkretnie najczęściej potrzebuję. Więc jedyną możliwością jest ZGADYWANIE. Kurczę postęp – nie ma co!
Bawiłem się w wersji bodajże beta (czy coś w tym rodzaju) i ostatnia wypowiedź jest trochę bez sensu, gdyż była tam możliwość przełączenia się na pulpit znany z windows 7. Dało się również instalować normalne programy/gry jak w przypadku windows 7 tylko pojawiały się jak na Windows Phone (czyli jako aplikacje).
interfejs Metro: fajnie, fajnie, ale… czy ja jestem taki wyjątkowy, czy to naprawdę tak tandetnie wygląda? Słit-focie zamiast konceptualnych ikonek (fakt, powinny te ikonki być skalowane, tak jak od dawna było to w Motif)… normalnie szczeniaczków tylko brakuje (wiecie, takich fajnych, białych, szczekająco-merdających. Rozumiem że ikona kosza będzie zastąpiona zdjęciem – a może wideo? – pokazującym typowy śmietnik, a może nawet pełen WC (i nie mam, wyjątkowo tym razem, na myśli liczenia wyrazów)?
wydajniejszy jest od win7? podobno pliki szybciej sie kopiuja? a jest wzrost fps?
@Slawek troche przesadzasz. Tez nie lubilem wstazki i wole starszy widok, ale w office 2010 naprawde latwo jest to wszystko znalezc i jest to dosc logicznie poukladane a wiecej jest na wierzchu. Poza tym to ze linux jest otwarty i sie upgraduje to zaden argument bo on z zalozenia taki mial byc.Za np widnows8 odpoiada min android ktorego tak chwalisz,ktory ma full niepotrzebnych programow po instalacji ktorych sie laguje. Poza tym nie rozumiem skad nagle przez brak kompatybilnosci masz strate miliona zlotych