Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego

Serwis Game Industry przepytał kilku producentów, co sądzą o nadchodzącym Windowsie 8. Zdania były negatywne – większość uważa, że nowy system operacyjny Microsoftu może negatywnie odbić się na rynku PC-towych gier.
Rocket, autor popularnego moda DayZ do Army II zamieniającego grę w survival z zombie (do tej pory pobrano go milion razy) stwierdził, że „istnieją uzasadnione obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o bardziej złożone gry, że rynek PC-towy natrafi na mur”. Jak mówi:
Gry PC-towe zawsze tworzone były dla graczy i szybko się dostosowywały [do panujących warunków]. Zgadzam się z Gabem Newellem, że jedynym powodem, dla którego użytkownicy nie korzystają z Linuksa, to granie, które ma ogromne znaczenie przy wyborze systemu operacyjnego. […] Naprawdę za wcześnie jest, by mówić, jaki wpływ będzie miał Windows 8 na rozwój projektów, takich jak DayZ […]. Jednym z powodów sukcesu DayZ jest to, że gra nie próbuje być prosta. Prostota nie oznacza, że coś jest lepsze, a obawiam się, że takie myślenie spowodowało, iż wielu ludzi skoncentrowało się na technologii ekranów dotykowych. Apple wykorzystało pomysł prostoty i stworzyło zamkniętą platformę. Koncept ten działa, ponieważ sprzedawali go od dnia premiery [iPhone’a]. Ale to tylko zamknięta platforma. Na PC jest inaczej.
Z kolei Hugh Jeremy ze studia Unknown Worlds nie chce osądzać nowego systemu, dopóki nie pozna więcej szczegółów na jego temat (np. tego, czy będzie można zainstalować aplikacje spoza Windows Store). Wierzy jednak, że Windows 8 będzie przyjazną, otwartą platformą dla developerów. Gdyby było inaczej, wówczas byłby to gwóźdź do trumny komputerów.
Bardziej sceptyczny jest Chris Delay, główny projektant w studiu Introversion, twórców Darwinii. Jak mówi:
Naprawdę nienawidzę pomysłu „zamykania” Windowsa, a wygląda na to, że to właśnie zamierza zrobić Microsoft. Nic nie przeraża mnie bardziej niż myśl, że pewnego dnia wszystkie aplikacje dostępne na Windowsie będą musiały przechodzić proces certyfikacji w Microsofcie zanim będzie można je wydać. Napawa mnie to strachem, ponieważ uczestniczyłem w procesie certyfikacji Darwinii+.
Delay argumentuje swoje obawy tym, że Microsoft ma bardzo wygórowane wymagania. Podaje też przykład twórców Fez, którzy musieli zapłacić 40 tysięcy dolarów za możliwość wydania łatki naprawiającej system zapisu. Ewentualne zamknięcie Windowsa 8 stoi w opozycji do otwartego charakteru PC-tów, co – jak podkreśla twórca Darwinii – jest głównym powodem, dla którego komputery odniosły sukces. Zauważa przy tym, że choć na Macach można pobierać aplikacje z AppStore’a, to Apple nie zablokowało opcji instalacji zewnętrznych programów. A w przypadku Microsoftu – jak uważa – nie jest już to takie oczywiste. Jak dodaje:
Co przeraża mnie w Microsofcie, to ich rosnące cały czas wymagania – najpierw będą wymagać ewentualnego wsparcia dla pada od X360, potem integracji z avatarami z Xbox Live Arcade, następnie z Kinectem i zanim się spostrzeżesz w menu gier obecna będzie wyszukiwarka Bing.
Krytyka nie ominęła interfejsu Metro, który ma zastąpić wysłużony pasek menu Start. Jak mówi Delay:
Wygląda na to, że Microsoft tak bardzo przeraził się Apple i sukcesu iPhone’a oraz iPada, że wynalazł (całkiem przyzwoity) swój interfejs dla tabletów, który jest idealny dla ekranów dotykowych o rozmiarach 7-10 cali. Ale w przypływie ekstremalnej głupoty zdecydowali się go umieścić w każdym urządzeniu z Windowsem. Nieważne, że komputery mają myszy i klawiatury, a nie ekrany dotykowe, zaś na 27-calowym ekranie nowe ikonki są sześciocalowe. Nawet Apple nie zastąpiło pulpitu na Makach interfejsem z iPadów – te dwa urządzenia różnią się od siebie tak bardzo, że wymagają odmiennego podejścia. I z tego powodu nie zainstaluję Windowsa 8 dopóki nie pojawi się opcja powrotu do
menu Start i pulpitu oraz uruchamiania interfejsu Metro z poziomu skrótu w menu Start.
Trzeba przyznać – ostre słowa. Ale czy naprawdę jest się czego obawiać? A może Windows 8 nie będzie tak zły, jak go malują?
Czytaj dalej
170 odpowiedzi do “Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@KadawO: jeżeli można wywalić cały ten chlew nazwany Metro – ok. Ale jeżeli dobrze pamiętam – to ktoś z MS twierdził, że to tylko w becie, a normalnie już nie. Może źle pamiętam. Nieważne. Ważne jest że Windows8 w najmniejszym stopniu nie realizuje tego co chcieliby użytkownicy (tak, nawet tacy jak Stallman) – bo jest dziełem fanatyków zadufanych w swoją nieomylność i siłę marketingu („ludzie będą używać tego, czego my będziemy chcieli aby używali”).
Po tow ychdoza co jakis czas usprawniane wersje wielu narzedzi zeby wlasnie byly kompatybilne, na upartego ktos siedziec moze do dzisiaj na photoshopie 8,ale po co skoro nowe wersje wiele ulatwiaja i daja wieksze mozliwosci,zreszta jest tez duzo opensourceow tego typu.Win7 ma dosc sensowna wersje wirtualizacji winxp.Patrzysz na wszystko zbyt ektstremalnie-do starych gier tez potrzeba dosboxa.Kompatybilnosc jest wazna, ale nie moze byc nieskonczona. Co nie zmienia faktu, ze caly koncept win8 jako systemu
nie wiem, spolecznosciowego to totalna porazka. Powinni sie skupiac na lepszej obsludze i klientach do google czy fejsa, bo tu juz nic nie wywalcza, po co to komu, skoro bez wzgledu na system moze miec konto na portalu, poza tym ile osob od razu zakupi nowa wersje? 8 nie utrzyma sie na PC,moze bedzie sukcesem na tablecie i telefonach, ale na pc nie ma szans.
@zhpzhp: Konkurs – jaka funkcja MS Word 2007 pojawia się na wstążce dwa razy, w dwóch różnych miejscach? A jak to za trudne, to inne: gdzie na wstążce Word 2007 jest wstawianie „frames”? Nie wystarczy? To może zagadka: dlaczego – w dobie powszechności drukarek kolorowo drukujących – nie można ustawić niezależnie koloru stron – np. od 1-20 białe, 21-23 żółte, 24-40 białe? (np. jako kolor strony w sekcji)
@zhpzhp: Jak kupisz sobie Ferrari, to nie chwal się, że to sportowy samochód, że prowadzi się dobrze i że po prostu jest cool – bo przecież on taki miał być! Linux nie jest szczególnie szczególnym systemem – podobnie jak Pingwin zachowuje się jego starszy brak Unix, podobnie chyba ma nawet OSX i praktycznie każdy „normalny system operacyjny”. Nowa wersja jest nową wersją – nie wymaga pisania całego cyrku na nowo.
@zhpzhp: Nie zrozumiałeś o narzędziach. Więc jeszcze raz tłumaczę: pod Androidem, Linuksem i w MS Windows 7 mam darmowe narzędzia i prawo/możliwość pisania własnych programów i nie pytania się „starszego brata” z MS czy mi wolno. Jeżeli w MS Windows 8 nie będę miał takich możliwości – to po prostu będę używał Androida i Linuksa, a MS będę ignorował jako niepotrzebny. Nie kupię MS Windows8, nie kupię komórki z MS Windows8 itd. Trywialnie proste.
Jeśli macie problem z Windows 8 to proponuję pozostać przy W7/XP . W8 nic nowego nie wnosi , mam na myśli rynek gier . Jak to ujął mój znajomy jest to W7 ubrany w worek po kartoflach .
@slawek nie rozumiem po co sie ze mna klocisz. Unix nie jest dobrym przykladem,bo nikt go chyba nie stosuje w domu, teraz to sa jakies szczegolne zastosowania,oficjalne rozwijanie skonczylo sie chyba w 2010. Po tym co mowisz, nie wiem, czy ty sie znasz na kompach czy nie, bo piszesz chaotycznie. Ale np upgrade windowsa jest mozliwy od visty w gore, i tak z visty/7 na 8 mozna upgreadowac. Wczesniej wychodzilo za duzo wersji i po prostu bylo to zagmatwane, z xp na 7 nie idzie bo sa oparte na innym jadrze.
ponadto nie wiem czy w poprzednich wersjach mozna sobie bylo tak ustawiac strony czy nie, nigdy nie robilem kolorow stron w wordzie (nie jest problemem zeby sobie jedna broszure podzielic na kilka plikow i nazwac strony od do ale ok, kwestia wygody) natomiast malo kto jakies „profesjonalne” rzeczy czy broszury drukuje rpzez worda. Nie wiem co gdzie jest w 2007 bo mnie odrzucil i siedzialem na 2003 caly czas, w 2010 tez nie wiem,bo nie ucze sie na pamiec, ale nie mam nigdy najmniejszego problemu ze znalezien
tego co potrzebuje. Jesli nie probowales wersji 2010 zobacz sobie,duzo lepsze, a na pewno funkcje sa lepiej rozmieszczone niz np w open office, ktory czasem jest koniecznoscia, ale nie jest taki wygodny jak wszyscy mowia,jesli musisz zaczac sie bawic np jak przy pisaniu magisterki czy doktoratu.Co do narzedzi sie zgadzam, zamykanie systemu to glupota,ale MS chce isc w strone apple i robic mikroklimat (wszystkim [ciach] z ta chmura ostatnio) a jego sila byla otwartosc
w przypadku apple to sie sprawdza-w europie to marka dla ludzi z kasa, w stanach norma, a urzadzenia wymagaja potem min przez itunes, do poprawnego wspoldzialania reszty zabawek z ekosystemu.Co kto lubi.Win wiele utrudnia ale wiele rzeczy jest bardziej przejrzystych dla ludzi niz np w linuxie. Mialem rozne systemy i choc cenie linuxa, to winda jest po prostu wygodniejsza.Swoja droga na office2007 byla jakas nakladka kiedys, przywracajaca stare menu.Zawsze na upartego mozna siedziec na 03 😛
Bez sensu na mnie wjezdzasz bo ogolnie sie z toba zgadzam, tylko nie zgadzam sie co do szczegolow. Rob sobie jak chcesz wszystko na linuxie, darmowe programy jakie on oferuje nie ustepuja komercyjnym marka jak np adobe. Ale android dla mnie nie jest np powaznym systemem uzytkowym, tylko zabaweczka (bez urazy) na tych co nie maja kasy albo nie chca wydawac na produkty apple. Sam siedze na BB i dla mnie to telefon ideal.Mysle, ze z 8 najwiekszy syf to ta cala spolecznosc etc,juz nic nie mozna robic samemu
trzeba byc online,z eby wejsc na wlasny system… To juz nie ma racji bytu bo to zajete pole,a taki np bing wykorzystuja firmy do uzytku wewnetrznego, ale w necie nie ma szans z google. Z pewnoscia fajna jest usluga xboxlive, dopoki nie bedzie to „na sile”. Ogolnie ten system udaje, ze dziala na aplikacjach,a 90% uzytkownikow i tak uzywa do posczegolnych rzeczy albo programow, albo fejsa, czy gmaila, a casuale i tak wybiora androidy albo ios. Dlatego, tez mysle, ze to klapa,acz do office idzie przywyknac:P
@zhpzhp: Są tacy co używają. Więc wbij sobie do głowy, że to nie jest trudne – wystarczy dystrybucja Linuksa na pendrive (za darmo!), wystarczy otworzyć terminal ssh do mainframe… systemy uniksopodobne są wszędzie – sprawdź czy nie ma ich w twoim TV lub routerze. A ile jest MS Win-ileśtam w top-boksach? Zero!
@grzesiek48|hehe masz racje, tez slyszalem cos podobnego ostatnio. mysle, ze duzo ludzi przy okazji 8, prejdzie w koncu na 7, 7 64 to wszystko czego potrzeba prezz nastepne ladnych pare lat, natomiast przy mojej milosci do xp,jest juz troche przestarzaly. (a pamietam jeszcze poczatkowa niechec z przenoszenia sie z 98 na xp heh)
@zhpzhp: Znowu nie rozumiesz – nie chodzi o to, że darmowe (choć jest to samo w sobie przyjemne). Ale o to, że jest wolność tworzenia – robisz co chcesz. I do tej pory taka sama wolność była w MS Windows – jak chcesz możesz zainstalować sobie co chcesz, pisać co chcesz i albo na tym zarabiać, albo jak harcerz dać na to licencję GPL/LGPL, albo co tylko ci przyjdzie do głowy. Jeżeli to nie będzie możliwe… sorry, ale przestanę używać MS Windows. Bo i po co? Abym miał bulić za to że sobie Hello world napiszę?
I jeszcze nt. „czy Android jest poważnym systemem”. Moja odpowiedź brzmi: a co to oznacza „poważny”? Android od zawsze miał być dla komórek/tabletów – i świetnie się w tym sprawdza. Z drugiej strony – jeżeli ktoś uważa, że komórka (tyci akumulatorek) ma mieć taką samą wydajność w renderowaniu jak zasilany 850 W stacjonarny PC z dwoma kartami w SLI… to sorry, ale się myli. Dla takiego sprzętu jakim jest PC to już nie Android – lecz pełnowymiarowy Linux. A taki Linux to jest poważny dużo bardziej niż Win.
Ogólnie mam wrażenie, że systemy robi się dla coraz większych idiotów. Kiedyś trzeba było umieć czytać i pisać, np. format a: /v/s itp. Potem wystarczyło pokazywać klikając myszką na obrazkach – to mniej więcej Windows 95. Teraz wystarczyć ma być raz włączyć komputer (w USA autentycznie nie wyłączają nigdy) i potem rozkoszować się słit-fociami bez jakichkolwiek interakcji.
No i zagadka: czy jest sens kupować komputer z MS Windows 7 ? Z jednej strony warto, bo: XP i Vista są przestarzałe i bez suportu (XP już, Vista wkrótce), XP nie obsługuje więcej niż 3.5GB, Vista nie jest specjalnie udana, a MS Windows 8 z Metro to chyba dla metro-inteligentnych. Z drugiej strony nie warto: niezależnie ile zainwestujemy (w tym gry, programy, peryferia, czas i szkolenie) w MS Windows 7 to i tak będziemy musieli przejść na Windows 8 lub Windows 9 itd. – czyli wdeptujemy w kaka i monopol MS.
Bawi mnie ten cały antyhype wycelowany w windows 8. Chłopaki z redmond nigdzie nie mówili, że będzie można instalować aplikacje tylko z certyfikatem albo tylko z windows store, nigdzie nie ma mowy o braku dostępu do standardowego pulpitu (a jedynie o braku dostępu do paska start – ludzie, nowe menu można ustawić w tym samym miejscu, co pasek start, a po skonfigurowaniu jest miliard razy wygodniejsze)… Płaczecie tak samo, jak Ubunciarze płakali nad Unity, a reszta nad Gnome 3, a wszystkie one to postęp!
@Slawek Moze napisz jakiego systemu uzywasz teraz, a jakiego przedtem? Nie mam juz sily na dyskusje, piszemy w kazdej odpowiedz to samo.Dystrybucja na pendrive darmowa, a kto zaplaci za pendrive?Linuxa przysla Ci do domu na plycie za darmo jak sie zglosisz.Nie jest tez problemem po prostu pobrac przy tych szybkosciach.OCzywiscie, ze Windows 7 sie oplaca, bo ma przed soba min 5 lat. Tot y nie rozumiesz, bo zgrywasz przemadrzalego, zamiast pisac rzeczowo i w kolko tylko swoje.Nie ma takiego swiata jaki bys
Wyobraźcie sobie np. CD-Projekt i grę Wiedźmin IV. Albo jakąkolwiek firmę i jakąkolwiek grę. Z jakiego wuja miałby ona płacić MS za samą możliwość użycia Windows8 jako platformy? Nie za licencję na OS – ale za samo prawo pisania programów działających pod tym OS? Oczywiście taka firma może być w przymusowej sytuacji – raz, czy dwa razy zapłaci. Ale potem – jeżeli szef nie ma wodogłowia – przeportuje całą produkcję na Linuksa, będzie taniej na przyszłość. I nie ma tu analogii z konsolami – PC jest otwarty.
sobie wymarzyl, nie kupisz raz systemu, ktory starczy Ci do konca zycia. A pisalem o samym unixie, a nie unixopodobnych, bo taki jest np linux.Nie mam pojecia, czy tworzysz dokumenty w wordzie, muzyke, czy grafike, ze tak sie boisz, ze bedziesz placic, ale nawet jesli MS zamknie system to nie bedzie pobieral oplat za twory w nim powstajace i z pewnoscia beda darmowe appsy uzytkownikow.Systemy dla idiotow, a android w towjej komoreczce nie polega na klikaniu w obrazku? Chcesz to wpisuj sobie komendy ale
zrozum w koncu do ciezkiej chole*y, ze urzedy, panie jadzie i inni nie beda rpacowac na linuxie tylko na windzie, bo jest popularniejsza i bardziej przystepna a przede wszystkim kompatybilna z nanalogicznymi komputerami np w innych firmach.A Linux tego nie da.Dlatego jak komu wygodniej,ale przejscie z komend na ikonki to po prostu ewolucja,dotykowe to ta sama zasada,tylko bez kontrolera.A nikt nie mowi,ze beda placic za win8 jako platforme.Zreszta placa juz duze pieniadze steamowi,windzie tak samo jak
bedzie trzeba. Jesli myslisz, ze wielcy developerzy przejda na wspieranie darmowych systemow tylko dlatego,ze windows zacznie (a raczej nie zacznie) pobierac jakies oplaty ktore sobie uroiles, to nie znasz sie chyba na rpawach gospodarki,utrzymaniu rynku i wspolnoty interesow. Steam na linux to taki sam skok na kase jak na macu,tylko korzystaja z hypu wokol win8 i pisza takie brednie, ze bedzie szkodzic.Nie bedize, bo nie bedzie dla gier roznicy miedzy 7 i 8. Sorry, ale w ogole nie czytasztego co pisze tylk
ciagle piszesz swoje i ciagle to samo, meczy mnie taka dyskusja. Tym bardziej, ze stoimy po tej samej stronie barykady jak sie wydaje. Nie wiem co ty takiego tam tworzysz na kompie, moze napisz to bedize wysztko jasne. Nie wiem tez jakim cudem stracisz miliony na licencjach,co ty projektujesz promy kosmiczne? Nikt ci windy nie kaze kupowac,ale fakt, ze jest mega popularny nawet w domach raczej swiadczy o czyms, ze ma cos czego moze ludzie nie znajduja w linuxie. Niech kazdy korzysta z tego co chce
@zhpzhp: W tej chwili używam MS Windows XP. Ogólnie? XP, Vistę, 7, Linuksa na mainframe, Linuksa na serwerze, Linuksa na blaszaku, Linuksa na laptopie, Adroida na komórce, Androida na tablecie. Nie liczę Linuksów w routerach i w top-boksie. O George 3, OS/JS, Window 2.0 itd. może powspominam innym razem. Co do ceny pendrive – wystarczy taki za około 20 zł – a jak ci się nie spodoba – wystarczy sformatować i masz pendrive jak nowy. I jeżeli wydaje ci się że jestem mądrzejszy niż ty – to może masz rację.
@zhpzhp: Cytując „Bękarty Wojny”… Panie „Microsoft”… prawa rynku to ja mam gdzieś. Ja po prostu lubię pisać programy. Jeżeli z MS będzie mi po drodze – to tym lepiej dla MS. Jeżeli MS będzie robił trudności – to jak z każdym kto robi mi trudności – nie będę go wpuszczał do siebie. Już dziś Linux wystarczałby mi do tego co robię… choć równie dobrze nadaje się (dziś) do tego MS Windows. A że lubię gry – to używam XP, bo po co komplikować? A z ciebie taki „wielki dev” jak z Wisły Amazonka.
Hmm.. na customer preview ósemki na lapku instalowałem na próbę gry jak leciało, większość jednak nie działała. Zainstalowałem programik który daje do paska zadań start podobny do tego z w7 i przestałem używać to badziewne metro. Panel sterowania zmieniłem na ten z w7. I bardzo dobrze mi się na tak zmodyfikowanej 8 pracowało! Po kiego czorta MS chce zmieniać coś, co jest dobre?
„Nawet Apple nie zastąpiło pulpitu na Makach interfejsem z iPadów – te dwa urządzenia różnią się od siebie tak bardzo, że wymagają odmiennego podejścia.” – to nie do konca prawda. Apple dodalo tzw. launchpad, ktory jest niczym innym jak launcherem znanym z iOS i odpowiednikiem nowego menu start/Metro w Windows 8. Klasyczny pulpit wciaz jednak jest zarowno w OS X jak i Windows 8, roznica ta, ze poczatkowym ekranem, ktory zobaczy uzytkownik po zalogowaniu bedzie wlasnie paskudne na tylu calach Metro.
@zhpzhp: I jeszcze, bo ździebko mnie rozbawiłeś… poza promami kosmicznymi jest jeszcze wiele innych rzeczy które robią dorośli ludzie. Od sklepów internetowych, poprzez programy do bankowości elektronicznej, obliczenia inżynierskie i naukowe, systemy embeded, aż do gier komputerowych, edycji wideo, komponowania muzyki i teoretycznych problemów informatyki. Jest w czym wybierać.
Wszelkie obawy o wymog akceptacji i podpisywania aplikacji przez MS sa bezpodstawne. Tylko kretyn zmarnowalby caly dorobek w postaci pewnej wolnosci w instalacji softu na okienkach kosztem stworzenia zamknietego systemu rodem z Xboxa. Nie ma na to szans.
Nie wiem co to „wieli dev” ani co masz na mysli mowiac mainframe, uwazam, ze jestes troche przemadrzaly,a patrzac po urzadzeniach i nazwach jakimi szulfujesz i myslisz, ze ich nie znam,pewnie jestes domoroslym informatykiem i lekkim nolifem.Ale nie o to chodzi zeby sie nawzajem obrzucac kupa. Napisales, ze lubisz gry i masz do nich xp bo po co komplikowac.Dziekuje, dobranoc.Otoz to,do wiekszosci rozwiazan uzytkownikow windows jest wygodniejszy,mimo,ze nie ma szerokiego spectrum mozliwosci jak linuxy.
Mitem jest, że nie można mieć systemu, który się będzie sprawdzał przez dziesięciolecia. Gorzej – aby przetrwała ciągłość kultury – taki system jest wprost koniecznością! Weźmy np. grę „Blade runner” – to jest coś, co jest częścią kultury. Jeżeli dziś możemy oglądać obrazy dawnych mistrzów – to jest to właśnie ciągłość kultury. Jeżeli możemy czytać teksty starsze niż dzisiejsza gazeta – też. A jeżeli nie będziemy mogli uruchomić gry wydanej dziesięć lat temu – to będzie właśnie zanik kultury.
Pisz sobie programy na czym chcesz,jeli jestes zwolennikiem linuxa i otwartego oprogramowania a wydales tyl kasy na programy do tego co piszesz,to cos tu jest nie tak, tym bardziej,ze wszystkie darmowki oferuja praktycznie to co komercyjne.Nawet sa strony Sam uzywam pakietu adobe’a niemal w calosci, bo montuje duzo materialow, robie efekty przerabiam etc. I chociaz na macu idzie to najsprawniej,win7 w niczym mi nie rpzeszkadza wiec o co chodzi? Jak masz prawa rynku gdzies,to do konca zycia bedziesz pisac
@zhpzhp: Mainframe to taki komputer, w środku jest ze 2000 CPU czterordzeniowych. Czy jakoś tak. Specjalnie mnie to nie kręci, konfiguracja zmienia się parę razy na rok. To że jestem mądrzejszy od ciebie – to twoja opinia, nie będę protestował. XP do gier się nadaje (choć Quantum of Solace nie chce ruszyć) – ale, ale, chyba już nie można kupić XP ? Co pan na to, panie „Microsoft”? Bo gdzieś tam jest np. Fallout 1 – da radę w uruchomić w Windows8 ? Czy też nie da rady? Kto coś wie na ten temat?
programy do szuflady liczac naiwnie, ze ktos sie na tobie w koncu pozna. Wiec jesli jestes dorosla osoba, tak jak ja, nie pisz prosze takich bzdur.Po twoich wypowiedziach czuje, ze jestes w liceum na matinfie 😛 A ten informatyczny szpan nie robi na mnie wrazenia, wrecz przeciwnie troche mnie to przejecie bawi.Rob sobie teorie obliczalnosci itp ale komponowanie muzyki?-jest milion darmowych programow,ktorymi mozesz obslugiwac domowe studio. Bankowosc eletroniczna?Kazali ci placic za firefoxa,to kwestiabanku
Teraz to chyba superkomputer, mainframy byly przed PC, tak mi sie wydaje, ale ok,niech bedzie, ze teraz tez tak na to mowia. Ciaglosc kultury-tu sie zgadzam, ale masz od tego dosboxy i inne i gwarantuje, ze cos a la xp tez w koncu bedzie. Zreszta systemy maja wirtualizacje xp w sobie, a sam system kupisz nadal, za 150 zl. A jesli go nie bedzie, to albo dadza za darmo, albo ludzie beda uruchamiac pirata. Wez tylko pod uwage,ze nie bedzie kompatybilnych sterow do sprzetu,a xp to ponad 10 letni system
Prędzej przesiądę się na linuksa niż wezmę win 8. Sądzę że będzie to największa porażka microsoftu odkąd… Chyba od zawsze. Na tabletach i/lub telefonach prędzej wezmę iOS lub androida niż windows 8, a na pecetach. Cóż, jak ktoś chce zamiast wspaniałego okna na świat i systemu do wszystkiego, zamkniętą, brzydką, niewygodną aplikację to zapraszam. Powiem wprost: życzę by sprzedało się jak najmniej kopii. A jak dotąd lubiłem windowsa i kibicowałem mu jak najlepiej.
nie moga go wspierac w nieskonczonosc. Poza tym ucruchomic cos z systemem zgodnosci albo jakims programem to nie problem na nowszym systemie.Klopot przy roznicy x86 i x64,bo wlasnie niektore stare gry potrzebuja 32 bitow bo zwyczajnie nie poznaja tego nowego systemu.Ale masz tez np gog,ktory przywraca stare gry do zycia,a czesc z nich bylaby zapomniana.Pisalem, ze jestes troche moim zdaniem przemadrzaly,ale zaraz znowu napiszesz,ze jestes madrzejszy niz ja.Jak cie to uszczesliwia to tak sobie mysl i tlumacz
Nie chodzi o mierzenie sobie teraz przyrodzenia i popisywanie sie a o normalna dyskusje. A ty kolego, mimo, ze mozesz byc nawet komputerowym geniuszem i naprawde szanuje programistow i pasjonatow takich jak ty,bo mnie takie rzeczy nudza, walczysz niewiadomo z czym. Potepiasz MS za rzeczy, o ktorych nawet nie ma mowy i nikt ich nie potwierdzal, wiec o co kaman?:P Mimo tego,dyskusja zrobila sie owocna i pewnie czesc osob sledzi ja z popcornem 😛
@zhpzhp: Głęboka pomyłka panie „Microsoft”. Nie jestem zwolennikiem Linuksa. Ale widzę, że systemy MS schodzą na takie psy, że przy nich Linux staje się najlepszą alternatywą. Także pod względem bezpieczeństwa (wirusy, natręctwo reklam i zbieranie danych o użytkownikach). Najważniejsze jednak jest to, iż zamknięcie Windows8 implikuje zakaz używania/pisania programów na licencji GPL/LGPL i podobnych. Ba! Nawet głupiego tzw. moda nie da się napisać. Nawet Chrome nie zainstalujesz – jak ci MS nie pozwoli. Raj!
Masz racje, ale 7 jest super,vista byla wpadka, xp byl super, milenium byl slaby,2000 byl ok, 98 byl super, 95 przelom etc.Nie mozesz napisac, ze schodzi na psy bo 8 jescze nie wyszla.SCenariusz o jakim mowisz rzeczywiscie dyskwalifikuje 8 i tez przejde na linuxa albo zostane na 7 ALE MS nie powiedzial, ze go zamyka tylko integruje z xboxlive i wrzuca jakies swoje smieszne pomysly metro ale nie zamyka.Chrome akurat nie jest super,tez zbiera dane o uzytkownikach.W windzie geolokalizacja jest domyslnie na off
@zhpzhp: Primo, nie jestem twoim kolegą. Secundo, a gdybym była kobietą? Tertio, zadałem proste pytanie: czy Fallout 1 się uruchomi – czy nie? Mam np. w szufladzie originalne CD z Need for Speed – „jedynkę” – ale to nie da się uruchomić pod XP. Ok, kiedyś spróbuję z DOSBox-em. No więc jeszcze raz pytam, panie beta-tester, czy Fallout 1 działa na becie Windows8 ? I – sorry – ale na wuja mi GOG – po co mam płacić za coś, na co mam już licencję! Więc konkretnie – co z Fallout 1 i Windows 8 ?
Ale tak samo robi fejs, google i polowa internetowych serwisow.Ten straszny MS traktuje piraty jako utrzymanie rynku i dla bezpieczenstwa wspiera rowniez takie kopie 7 i nie sciga uzytkownikow. Stary, przejrzyj na oczy-nie w windowsie lezy problem ale w kierunku w ktorym idzie internet i elektronika.Casualizacja,ktora powaznie ruszyl Jobs (szanuje go, ale bardziej jednak „znienawidzonego” gatesa)owieczki za tym poszly i zeby nie odpasc reszta musi sie dostosowac. Co do ciaglosci kultury
to jedyna zaleta chmury, ze ona w przyszlosci moze ja zapewnic. Tylko jesli chodzi o gry czy jakies interaktywne rzeczy,bo systemy i programy nosnikiem kultury raczej nie sa.
@zhpzhp: Inny przykład – Kinect. Fajne! Krok milowy itd. NIGDY NIE KUPIĘ Dlaczego? Bo w licencji jest napisane, że MS ma prawo do używania obrazów przechwyconych przez Kinect. Czyli – zgodnie z licencją – może używać mojego wizerunku, może śledzić co robię i może używać tych danych do sterowania grą, do zbierania statystyk… ale nawet np. publikować je w Internecie, używać w reklamach, sprzedawać firmom trzecim – cokolwiek zechce. Lege artis.
Ja sie staram juz lagodzic, ale ty jstes typowym internetowym napinaczem 🙂 .Jakbys byl kobieta to bym wspolczul imienia/nicku i braku zycia towarzyskiego skoro tyle wiesz o komputerach jako dziewczyna.parles sie na jeden temat,masz cos z glowa chyba. To moj ostatni post na dzisiaj a moze i na zawsze, bo nie mam sily ci tlumaczyc. Ja mam kasety vhs ale nie mam juz magnetowidu,wiec predzej ty zagrasz w fallouta na win8 niz ja zobacze kasete na dvd.Wyjdzie 8 to sobie sprawdzisz czy ci sie uruchomi
a jak nie to dosbox. Tak samo stare gry lucasarts bez problemu uruchamia scummvm. No to jeest skok technoologiczny, to nieuniknione,moze ktos ma jeszcze tablice wyryte na kamieniu i sie dziwi, ze nie moze ich kupic bo wszystko na papierze. Ty naprawde jestes licealista albo jeszcze mlodziej, bo sie uparles i nie umiesz przyznac pewnych obiektywnych racji, tak jak ja tobie. Moze nawet chodzisz do gimnazjum,jak bylem w tym wieku tez bylem taki cwany. Gimbusem z pewnoscia cie nie nazwe, bo nie jestes glupi
@zhpzhp: Pozwolisz że w temacie co jest, a co nie jest kulturą będę opierał się także o zdanie członków Polskiego Towarzystwa Badania Gier? Jeżeli tak, to gry – także elektroniczne – są częścią kultury. Jeżeli zaś za kulturę uznamy wszystko to co człowiek tworzy – to systemy operacyjne i ogólnie software, algorytmy i cokolwiek jeszcze – kulturą są – nawet jeżeli to nie gry z fabułą, obrazem i muzyką.