170
Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego
Serwis Game Industry przepytał kilku producentów, co sądzą o nadchodzącym Windowsie 8. Zdania były negatywne – większość uważa, że nowy system operacyjny Microsoftu może negatywnie odbić się na rynku PC-towych gier.
Rocket, autor popularnego moda DayZ do Army II zamieniającego grę w survival z zombie (do tej pory pobrano go milion razy) stwierdził, że „istnieją uzasadnione obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o bardziej złożone gry, że rynek PC-towy natrafi na mur”. Jak mówi:
Gry PC-towe zawsze tworzone były dla graczy i szybko się dostosowywały [do panujących warunków]. Zgadzam się z Gabem Newellem, że jedynym powodem, dla którego użytkownicy nie korzystają z Linuksa, to granie, które ma ogromne znaczenie przy wyborze systemu operacyjnego. […] Naprawdę za wcześnie jest, by mówić, jaki wpływ będzie miał Windows 8 na rozwój projektów, takich jak DayZ […]. Jednym z powodów sukcesu DayZ jest to, że gra nie próbuje być prosta. Prostota nie oznacza, że coś jest lepsze, a obawiam się, że takie myślenie spowodowało, iż wielu ludzi skoncentrowało się na technologii ekranów dotykowych. Apple wykorzystało pomysł prostoty i stworzyło zamkniętą platformę. Koncept ten działa, ponieważ sprzedawali go od dnia premiery [iPhone’a]. Ale to tylko zamknięta platforma. Na PC jest inaczej.
Z kolei Hugh Jeremy ze studia Unknown Worlds nie chce osądzać nowego systemu, dopóki nie pozna więcej szczegółów na jego temat (np. tego, czy będzie można zainstalować aplikacje spoza Windows Store). Wierzy jednak, że Windows 8 będzie przyjazną, otwartą platformą dla developerów. Gdyby było inaczej, wówczas byłby to gwóźdź do trumny komputerów.
Bardziej sceptyczny jest Chris Delay, główny projektant w studiu Introversion, twórców Darwinii. Jak mówi:
Naprawdę nienawidzę pomysłu „zamykania” Windowsa, a wygląda na to, że to właśnie zamierza zrobić Microsoft. Nic nie przeraża mnie bardziej niż myśl, że pewnego dnia wszystkie aplikacje dostępne na Windowsie będą musiały przechodzić proces certyfikacji w Microsofcie zanim będzie można je wydać. Napawa mnie to strachem, ponieważ uczestniczyłem w procesie certyfikacji Darwinii+.
Delay argumentuje swoje obawy tym, że Microsoft ma bardzo wygórowane wymagania. Podaje też przykład twórców Fez, którzy musieli zapłacić 40 tysięcy dolarów za możliwość wydania łatki naprawiającej system zapisu. Ewentualne zamknięcie Windowsa 8 stoi w opozycji do otwartego charakteru PC-tów, co – jak podkreśla twórca Darwinii – jest głównym powodem, dla którego komputery odniosły sukces. Zauważa przy tym, że choć na Macach można pobierać aplikacje z AppStore’a, to Apple nie zablokowało opcji instalacji zewnętrznych programów. A w przypadku Microsoftu – jak uważa – nie jest już to takie oczywiste. Jak dodaje:
Co przeraża mnie w Microsofcie, to ich rosnące cały czas wymagania – najpierw będą wymagać ewentualnego wsparcia dla pada od X360, potem integracji z avatarami z Xbox Live Arcade, następnie z Kinectem i zanim się spostrzeżesz w menu gier obecna będzie wyszukiwarka Bing.
Krytyka nie ominęła interfejsu Metro, który ma zastąpić wysłużony pasek menu Start. Jak mówi Delay:
Wygląda na to, że Microsoft tak bardzo przeraził się Apple i sukcesu iPhone’a oraz iPada, że wynalazł (całkiem przyzwoity) swój interfejs dla tabletów, który jest idealny dla ekranów dotykowych o rozmiarach 7-10 cali. Ale w przypływie ekstremalnej głupoty zdecydowali się go umieścić w każdym urządzeniu z Windowsem. Nieważne, że komputery mają myszy i klawiatury, a nie ekrany dotykowe, zaś na 27-calowym ekranie nowe ikonki są sześciocalowe. Nawet Apple nie zastąpiło pulpitu na Makach interfejsem z iPadów – te dwa urządzenia różnią się od siebie tak bardzo, że wymagają odmiennego podejścia. I z tego powodu nie zainstaluję Windowsa 8 dopóki nie pojawi się opcja powrotu do
menu Start i pulpitu oraz uruchamiania interfejsu Metro z poziomu skrótu w menu Start.
Trzeba przyznać – ostre słowa. Ale czy naprawdę jest się czego obawiać? A może Windows 8 nie będzie tak zły, jak go malują?
Czytaj dalej
170 odpowiedzi do “Windows 8: PC-towi developerzy obawiają się nowego systemu operacyjnego”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
system wyszedl. I potem go ocenie. Ty nie masz zamiaru go kupic,ale sie boisz,ze Ci gra nie pojdzie. Czy to jest logiczne? Sam sobie odpowiedz. MS bardzo duzo syfu wydal i mial wiele wpadek,ale bez niego ani takiego gamingu na PC,ani takiego rozwoju komputerow osobistych by nie bylo. I temu sie nie da zaprzeczyc. |@Rick masz racje, zamiast robic cyrk i dawac rozrywke innym userom, spadam zanim wybuchne,sa lepsze rezczy do roboty fakt. Slawek, lecz sie, ogarnij, albo zacznij czytac odpowiedzi. I’m out…….
@zhpzhp: Kłamiesz: nie od kilku dni – ale od wczoraj. To raz. Dwa: to ty masz jakiś wątpliwy stosunek do Windows8, bo jak sam napisałeś – „kochasz je”. No dobra, ja tam jestem tolerancyjny – to twoja osobista sprawa. Trzy: dla mnie kwestia wolności pisania oprogramowania jest ważna także z przyczyn zawodowych. Cztery: kolejny raz MS zrobił w wała ludzi którzy uczyli się jak programować fur Windows – ergo MS Windows to kiepskie miejsce do lokowania swoich szans na karierę.
Tak, kocham win8, zacytuj mi fragment gdzie tak napisalem. Sarkazm nie zrozumiany ok…, zawodowa? dla kogo pracujesz?dla myszki miki? MS jeszcze nie zrobil w wala nikogo, moze zrobi, nie wiem, ale jescze nie zrobil. |@Rick-ten post podsumowuje wszystko.Fakt,moze tez poplynalem farmazonami w niektorych miejscach.|Ale ludzie-XP ma 11 lat,moza go wirtualizowac.Komp wstecz jest wazna,ale nie moze isc w nieskonczonosc.Tyle.Choc tez chce odpalac stare gry.
@zhpzhp: I jeszcze jedno – nie muszę kupować systemów MS, dostaję je za darmo, ze stosownymi licencjami. To czego mi naprawdę brakuje – to czasu i cierpliwości. Nie mam czasu aby instalować system tylko po to, aby potem przywrócić komputer do stanu nadającego się do pracy (i oczywiście – do grania). Nie mam cierpliwości, aby być beta testerem. Mogę stracić 5 godzin na polemiki – ale nie chce mi się tracić 15 na przywracanie systemu i odzyskiwanie danych.
Post Ricka moim zdaniem konczy dyskusje|@Rick dzieki stary za chlodna glowe, bo ponioslo nas tutaj. Najlepiej niech nas obu zablokuja to sie forum uspokoi 😛 Dobrze, ze ktos przejal glos rozsadku. Pozdrawiam|Teraz juz naprawde log out…….
ma pleżer 🙂
@Rick: Kompatybilność wsteczna to jedno, a stabilna polityka długofalowa drugie. Borlandowskie OWL, Microsoft z MFC – to tylko niektóre przykłady, że firmy traktują programistów w horyzoncie 3-5 lat. Po takim mniej więcej czasie ktoś dostaje wewnętrznej iluminacji (czytaj – zmienia się szef w firmie) i nagle robi się bełkot o „nowym paradygmacie”. Co z tego że znasz 1000 różnych funkcji API na pamięć – idzie nowe, teraz będzie inaczej. I tego właśnie nie lubię.
@zhpzhp: No cóż, widzę że jak zaczyna brakować argumentów – to najpierw wrzask caps-lockowy… a potem chlipot za cenzurą „niech zablokują”. Jaka szkoda że nie żyłeś w PRL. Ja ciągle się pytam – i to nie koniecznie zhp^2 – co z Falloutem 1 i grami z GOG na Windows8. To dla mnie ważne – bo chcę wiedzieć, czy warto cokolwiek z GOG kupować – czy też nie. Serio. I konkretnie.
Myślisz że nie wiem co masz na myśli? Pracuję w branży turystycznej. Niedługo mają zmienić się przepisy dotyczące pewnych kwestii i też bardzo nad tym ubolewam, bo kilka rzeczy sie dosłownie sypnie. Ale oczywiście ktoś na górze wie lepiej. (oczywiście zmiany wprowadzają bez konsultacji z najbardziej zainteresowanymi…) |Więc nie tłumacz jak idiocie, bo wiem o co chodzi ;p (Kończę)
a ten dalej swoje xD (już po 2 poście tego typu nie powinieneś szukać odpowiedzi tu, tylko w głębokiej sieci 😛 )
Rick, dziwisz się że się powtarzam – ale jak dotąd nikt nie odpowiedział tak/nie. Co do „pisania w kompilatorach”… oj, nie będę robił długiego wykładu co i jak – pisze się w edytorach, a dopiero potem ewnetualnie kompiluje. Kwestia blokady? Trywialna – wystarczy wymagać podpisu cyfrowego od MS. Nie ma certyfikatu – nie uruchomi się. Już to jest od XP (sterowniki) i Visty (programy) – ale na razie jako ostrzeżenie, a nie 100% blokada. Więc się da i jest się czego bać. A po co jailbreak-i są?!
@zphzph: No cóż, kupisz na Allegro Windows XP. Box, bo OEM to nie bardzo legalnie. I co? Dasz radę aktywować – gdy MS wygasi XP? Dasz radę zainstalować SP3? Wątpię. Co do zagadki z Office: mam 4 licencje na 2007 i jedną na 2010. Nie opłaca się mi mieć na każdym z trzech komputerów innej wersji. Co do studiów – nie zdawałem na studia i nie jestem już magistrem. Dlaczego używam teraz MS Windows, choć wolę Linuksa? Bo gry i X-terminal, Visual Studio, GCC, Mathematica, Matlab też działają w MS Windows. Pytania?
XP był zacny, vista to klapa, 7 przebiła xp…. idąc tym ciągiem wnioskuje, że 8 to będzie klapa:P. A Tak poważnie to nie potrzebuje żadnych ekranów dotykowych na PC, a tym bardziej „zamkniętego” oprogramowania. Widać, że brakuje tutaj silnej konkurencji dla Microsoftu, a oni to wiedzą i czy chcemy czy nie wcisną nam wszystko a my chcąc nie chcąc będziemy tego używać. ALe póki dycha Windows 7 to będe go używał, chyba że jakimś cudem 8 okaże się rzeczywiście systemem lepszym dla graczy.
Ja korzystam z systemu Win8 Consumer Premium sprawdza się arcy dobrze. Do nowego interfrejsu można się szybko przyzwyczaić. Jeśli przed premierą nie „zamkną” tego systemu to wszystko pójdzie wspaniale.
Producenci gier przejdą na linuksy, a gracze za nimi jak tak dalej pójdzie.|Niektórzy próbują już. Dobre gierki znane z windowsów, które działają na linuksach to np. Command & Conquer Tiberium Alliances, Lord of Ultima, Wolfenstein ET i wiele innych
@RickAVTR, jak już to maj pleże, akcent cieniutki widze
Już od dawna chciałem przejśc na znacznie szybszego Linuxa, a teraz moje nadzieje nie okazują się być płonnymi. Oby tylko nie zaczęły się pojawiać wirusy…
Ale domysły i farmazony dajecie o przechodzeniu producentów jak i graczy na linuksa. Od epoki kamienia łupanego można grać z większym powodzeniem na Linuksie, ja mam zresztą na jednym dysku XP a na drugim Ubuntu i jakoś się da uruchomić te gry, fakt nie włączysz każdej gry ale te najciekawsze da rade. Zresztą co tu się bać W8?! Zostaniecie przy XP albo przy W7 który i tak będzie jeszcze długo wspierany przez MS, zobaczcie jak długo wspierają XP.
Ten nowy system wygląda co najmniej dziwnie – kto to widział jakieś takie „ulepszacze”? Mam wrażenie, że system ten to jedna wielka tablica reklamowa – ot, pełno jakichś niepotrzebnych bloków, brak paska start… Jakby zrobił porządek na pulpicie, to z tych durnych bloków nie zostałoby kompletnie nic, a ja szukałbym jakiegoś moda, żeby to wyglądało tak jak w starszych Windach. Teraz też można sobie wstawić takie bajeranckie bloki na pulpit… Ale po co? I gdzie normalne ikony?
zachłanność…|giełda, korporacje, akcjonariusze… na mój gust m$ zamknie system dla siebie, słusznie ludziki sie obawiają. lecz jest jedno 'ale’. dev, zwykły programer obojętnie od czego to też człowiek. starzy sie starzeją i gnuśnieją, młodzi mają trudno z przebiciem się… gdzie skoncentrują prace? po zatym to będzie ostra sytuacja, pierwszy świat (ci z kasą) pójdzie z nimi bo mają wszystkich w d., drugi świat pewnie sie podzieli na pierwszy i, trzeci świat powie papa 😉 )) (czyli my, niewolnicy) 😉 )joke