Witchfire nie otrzyma w terminie dużej aktualizacji. Twórcy zamierzają jednak sowicie wynagrodzić to fanom
Przygotujcie się na więcej nowości w ciągu najbliższych miesięcy.
W sierpniu tego roku umowa pomiędzy The Astronauts a Epic Games, dotycząca czasowej ekskluzywności Witchfire na Epic Games Store, dobiegła końca, co oznacza, że tytuł mógł oficjalnie zadebiutować na Steamie. Do tego doszło nieco ponad miesiąc później, a z tej okazji twórcy opublikowali również sporą aktualizację do gry. Witchfire miało otrzymać jeszcze jeden patch w 2024 roku, jednak polskie studio musiało poinformować fanów o bardzo przykrej zmianie planów.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz własnej strony, The Astronauts poinformowało o przesunięciu premiery aktualizacji Witch Mountain na początek tego roku oraz sporych zmianach w jej zawartości. Studio tłumaczy decyzję zmianą planów na zawartość nadchodzącego patcha. Nowe założenia okazały się zdecydowanie lepsze, jednak zabrakło czasu na zaimplementowanie ich do Witchfire’a.
Tutaj jednak The Astronauts wyciąga rękę do graczy. Dotychczasowa aktualizacja została podzielona na dwie części. Pod koniec tego roku część pierwotnej zawartości Witch Mountain opublikowana zostanie jako The Brewing Update pod koniec tego roku. Witchfire zyska mechanikę alchemii, a bossowie dostaną nowe umiejętności oraz ataki. Hermitorium od teraz będzie prezentować porę dnia, zależnie od naszych poczynań podczas ekspedycji, a do gry trafią dodatkowe bronie oraz wyposażenie.
Na przyszły rok zaplanowano zatem premierę „nowego” Witch Mountain Update. Ten pierwotnie miał wprowadzić standardowy tryb Boss Rush, jednak nowe pomysły miały zaowocować znacznie ciekawszym i oryginalniejszym trybem zabawy, na który musimy niestety poczekać. Konkretna data premiery Witch Mountain Update nie została podana, jednak ma ona nastąpić tak szybko, jak to tylko będzie możliwe.
W Witchfire’a zagracie na PC.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.